[SPAM] Sztanga, hantle, silikony - chcemy cycki jak balony

Hehe ja pójdę sobie coś kupić dopiero jak z fatu spadne mam nadzieję bo potem będzie za duże

w sukienkach się w rękawy nie mieszczę :D heheheh - nagminnie. Powinnam kiedyś zrobić foto, jak wygladam w letniej sukience w kwiatki - pwdłybyście ze śmiechu.

moja mama się zwijała w przymierzalni na podłodze.

ja uwielbial zakupy, ale niestety teraz sie szyje na wieszaki, bo te ciuchy to czasem nawet na skinny fat dobrze nieleza. Ale powiem wam dziewczyny, ze w tally wejl u nas to same ano pracuja...ostatnio taka chudziuteniak, drobniutenka bezdupna panienke widzialam. Az mi sie jej zal zrobilo (sama kiedys pracowalam w odziezowym, wiec wiem co to znaczy dostawe rozpakowac i przenosic kartony)

delfinka

Hehe ja pójdę sobie coś kupić dopiero jak z fatu spadne mam nadzieję bo potem będzie za duże

Hahaha Delfi, ja od 2 la spodni nie kupilam , bo zawsze mowie ze mi szkoda kasy bo jak schude...

Jednokolorowa z dobrze dobranym dekoltem by Ci pasowała

Hehe o to jednak zaoszczędzę, ale jakiejś nowej sukienki mi się chce

yersinia

delfinka

Hehe ja pójdę sobie coś kupić dopiero jak z fatu spadne mam nadzieję bo potem będzie za duże

Hahaha Delfi, ja od 2 la spodni nie kupilam , bo zawsze mowie ze mi szkoda kasy bo jak schude...

Widzę działamy wg tej samej zasady. Też ograniczam zakupy ciuchów licząć, że schudnę

hyhyhy, no a moj maz mowi ze to nie rozsadne, bo ciagle te same ciuchy nosze, a tu prosze. W tym szalenstwie jest metoda

Takie noszę przede wszystkim - fajne dekolty, jeden kolor i dopasowane ;) A la lupita nyongo
jest moją inspiracją sukienkową.




A potem człowiek się napnie, i wygląda tak ;)

ale ekstra te kolory. Przy jej karnacji jest petarda