Szacuny
100
Napisanych postów
1142
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
8681
Spawareczk
No to szacun wielki:) Ja startowałam w dziesiątym przejściu, które było w drugą stronę. Zabił mnie deszcz, źle dobrane obuwie, brak niezbędnego ekwipunku, czyli masa wymówek:) Chciałam zrobić to z marszu, ale nie wyszło :)
No tu mi się udało Ją wysterować właściwie - i z ciuchami, i z butami, i z second skinem ;)
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Kurde 148km Wygląda na dość fajną imprezę ale już taka bardzo turystyczna się wydaje Już Kierat w którym startowałem 2 razy też można zrobić "turystycznie" mimo, że limit jednak bardziej rygorystyczny. Jednak jak będę się zapisywał na coś dłuższego (oprócz Kierata oczywiście) po górach to będę celował w typowy bieg górski na jakimś długim dystansie.
Second Skin? Heh to podstawa na niepogodę Przypuszczam, że właśnie na pierwszym moim Kieracie uratowało mi to skórę (dosłownie ) i pozwoliło ukończyć zawody mimo obrzydliwej pogody i bardzo niskich temperatur jak na tą porę roku.
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can. Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
Szacuny
48
Napisanych postów
885
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17458
Adam77, to moze bieg siedmiu szczytów? W niedzielę rozmawiałam o nim ze znajomym, który zaliczył pozytywnie już dwa podejścia do tej imprezy. Siedzi mi gdzieś z tyłu głowy, a skoro już siedzi, to pewnie zaraz zacznę o nim myśleć. Może nie w 2015...ale ?? ;)
" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.
Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Haha Spawareczka widzę, że dla każdego "coś dłuższego" znaczy co innego B7S to 240km - dla mnie kosmos. Nie wiem czy byłbym w stanie się przygotować na to fizycznie a co dopiero mentalnie Trochę nie moja bajka. Pisząc coś dłuższego miałem na myśli 60-80km - tyle mi starczy
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can. Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
Szacuny
48
Napisanych postów
885
Wiek
41 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
17458
hmm.. no to Chudego Wawrzyńca polecam:) Trasa wybitna, zdecydowanie niekomercyjny bieg..i browar dają w pakiecie po biegu :D
" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.
Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
No Chudy jest dobrą opcją nawet bardzo dobrą zwłaszcza, że mam w miarę blisko Jedyny minus to, że trzeba na zapisy polować. Na szczęście jak patrzałem w kalendarz biegów górskich to jest tego od cholery a to pewnie i tak nie wszystkie. Jak się zdecyduję to będzie z czego wybierać
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can. Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Dzisiaj trening biegowy.
40' spokojnego biegu 5x40'' podbieg/p 2' spokojny bieg 5x15'' stromy podbieg - prawie na maksa (na odmulenie)/ p 40'' trucht 8' spokojnego biegu Rozciąganie - tym razem się przyłożyłem
Na początku nogi jakieś takie ociężałe ale po kilkunastu minutach już wszystko było jak należy. Trochę to spieprzyłem bo dzisiaj miałem zrobić spokojne wybieganie + rytmy a jutro to co dzisiaj robiłem tylko z większą ilością podbiegów. Trudno się mówi. Trening i tak zaliczam do udanych.
Pozdrawiam.
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can. Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Dzisiaj aktywności ketlowe w domu. Na siłownię nie chciało mi się jechać a dzisiaj nie chciałem robić żadnych wygibasów więc zostałem w domu i to była dobra decyzja
Rozgrzewka - wymachy, pompki, przysiady bez obciążenia itd
TGU - 3/3 20 kg - w sumie też w ramach rozgrzewki
Clean and pres + Pull up - (1,2)x5 W pressach odważnik 20kg, wyciskanie z drążkiem naprzemiennie, 30'' przerwy między szczeblami drabin.
Pompki+uginanie z hantlami - 3x10 powt
1HSwing - 10/10 (20kg, 16kg, 20kg, 16kg, 20kg)
Rozciąganie
Fajnie się przy tym zrelaksowałem dzisiaj. Brakuje mi już tego typu treningów. Już niedługo
Jutro jak się wyrobię to bieganie w planie chociaż przez najbliższe dwa dni będę miał ciężko z czasem na trening.
Pozdrawiam
Aha. Też Wam się forum/strona jakoś dziwnie otwiera?
Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-01-20 20:53:58
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can. Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Ufff ciężki dzień a przez to trening też do lekkich nie należał. Ważne, że się wyrobiłem i mogłem pójść pobiegać.
12' spokojnego biegu - w tym trochę skipów, wymachów na rozgrzewkę
4x30'' szybko/p 2' spokojny bieg 3x60'' szybko/p 2' spokojny bieg 2x1.5' szybko/p 2' spokojny bieg 1x2' szybko/p 2' spokojny bieg 3' trucht Rytmy 6x17''/p 40'' trucht 5' spokojnego biegu
Dzisiaj myślałem, że mi dwugłowe eksplodują. Przydało by mi się trochę rolowania - łydki i dwójki się tego domagają, może jutro
Nie mam weny, żeby coś więcej pisać. Zmęczenie mnie ogarnia, zaraz idę spać.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - adam77 w dniu 2015-01-21 21:51:01
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can. Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"