Adam 77 DT - Ketle, bieganie i inne duperele - Forum SFD

...

Ekspert

Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953

No i poruszałem się troszkę

20' rozgrzewka - trucht, wymachy, skipy (3x30m) itd
8x100m podbieg/p marsz w dół
10' spokojnego biegu
Rozciąganie

Doskonale się biegało. Na podbiegach była moc ale przy ósmym powtórzeniu już czułem, że w następnym będę kaleczył technikę biegu więc na ósmym poprzestałem.

Jutro wolne.
Pozdrawiam

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

O! Jakie ładne założenia

Idziesz wbrew trendom "dawania z siebie 300%"

Ale zawsze jest radość po treningu i radość z trenowania.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html

...

adam77

Ekspert

Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953

MaGor
O! Jakie ładne założenia Idziesz wbrew trendom "dawania z siebie 300%" Ale zawsze jest radość po treningu i radość z trenowania.

No tak. Siła biegowa to też pewien rodzaj siły

a tą się staram robić na dłuższych przerwach i bez zajeżdżania się. W ogóle zajeżdżanie się jest do dupy

Nie trenuję chwilowo pod żaden konkretny cel to po co mi robić treningi w trupa. Ja bym nawet tego często w moim przypadku nie nazywał treningiem a raczej aktywnością. Jak opisuję to tylko dlatego nazywam to treningiem bo tak łatwiej ale staram się to traktować jako coś co dla organizmu będzie rutyną/normalką ale bez dawania z siebie 300% czyli aktywnością

Mam nadzieję, że wiadomo o co mi chodzi.

...

adam77

Ekspert

Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953

Dzisiaj poszły w ruch odważnik i drążek.

C&P: (1,2,3)x5 - 20kg
Drążek: (1,2,3)x5 - nachwyt, ostatnie 2 drabiny podchwytem

I to na tyle. Poszło szybko i w miarę lekko.
W końcu po 6-ciu miesiącach przerwy zacząłem znowu do pracy dojeżdżać rowerem - rewelacja. Daleko nie mam w sam raz na rozruch przed pracą i przed posiłkiem po powrocie do domu. Trochę zimno ale cytując klasyka "Zima jest to musi być zimno"

Dopóki nie nasypie śniegu i temperatura poważnie nie spadnie poniżej zera to będę dojazdy rowerem kontynuował.

Jutro być może coś pobiegam.
Pozdrawiam

...

ajronmen

Ekspert

Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681

Śnieg to nie problem w sumie, tylko lód. No i mocne zimno. Ja sobie kiedyś zapodałem kolcowane schwalbe - i strzał w dziesiątkę, nie ma strachu na lodzie. Z zimowym rowerem to jak z morsowaniem -jak zimę przejeździsz, to już nigdy się zimna nie boisz ;)

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...

adam77

Ekspert

Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953

ajronmen
Śnieg to nie problem w sumie, tylko lód. No i mocne zimno. Ja sobie kiedyś zapodałem kolcowane schwalbe - i strzał w dziesiątkę, nie ma strachu na lodzie. Z zimowym rowerem to jak z morsowaniem -jak zimę przejeździsz, to już nigdy się zimna nie boisz ;)

No wiem ale ja mam firmę na takim trochę zadupiu i jak nawali dużo śniegu to praktycznie nie da się jechać na rowerze. Patrząc na ostatnie zimy przynajmniej tu gdzie mieszkam to wydaje mi się, że jednak nie nawali tego śniegu zbyt dużo. Zimnem się nie martwię no chyba, że będzie -15 to co innego. Wiem, że się da ale po co? Wtedy odpalam auto (jak odpali

) i jadę do pracy autem.

...

adam77

Ekspert

Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953

Pięknie się biegało ale muszę przyznać, że zimny wiatr momentami dawał o sobie znać.

90' spokojnego biegu w terenie
10' rozciągania

Dobrze się biegało aczkolwiek muszę przyznać, że już jest zimno. Dużo podbiegów i zbiegów ale starałem się utrzymać w miarę niskie tętno na podbiegach więc pokonywałem je dosyć wolno. Lubię jak jest mróz i śnieg. Jak jest tylko mróz a śniegu nie ma a do tego wieje to nie lubię

Jutro cały dzień jestem zajęty więc nie wiem czy gdzieś wcisnę jakieś aktywności ale się postaram.
Pozdrawiam

...

adam77

Ekspert

Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953

No i udało się pomachać co nieco odważnikiem

Plyo pompki - 3x6powt
TGU - 5/5 - 20kg - bez przerw ale też bez pośpiechu, żeby techniki nie kaleczyć
C&P - (1,2,3)x1 (1,2)x4
Drążek - (1,2,3)x1 (1,2)x4
Snatch - 5x20powt - 16kg - przerwy kilkusekundowe na złapanie oddechu

No wszystko poszło w gładko ale snatch mimo, że ciężar wstydliwy dał troszkę popalić. Kurde muszę zacząć pracować nad wytrzymałością siłową za niedługo bo kiepsko jest

Najlepiej bym jakieś kompleksy odpalił ale te jednak bym wolał robić z parą odważników. Może kupię sobie drugą 16-stkę po nowym roku.

Jutro może pobiegam. Może