Saida no chciała bym pewnie wiele i mam nadzieje że jest to w zasięgu moich możliwości. Chciała bym zrobić coś o czym później można opowiadać, być zadowolonym że mogłam uczestniczyć w czymś niezłym. Myślę o no nie wiem o zrobieniu sylwetki plażowej albo/oraz o starcie w jakiś zawodach (o ile na takie fanaberie mają sens)

oczywiście są to palny mocno długoterminowe nie wiem z rok? półtora?
dziś poszłam na trening ale byłam na tyle osłabiona po chorobie że trudno to treningiem nazwać, raczej konsultacje z trenerem. Paca była głównie nad przysiadem ze sztangą w obu przypadkach (ze sztangą na karku i z przodu) oraz pompki, MC i
wykroki. Na więcej nie miałam siły ani na normalny trening.
Rozgrzewkę zrobiłam 10 minut bieżnia ale też lajtowo, na koniec nie miałam siły by się ruszać tylko rozciąganie.
Mam nadzieje że w do środy na tyle dojdę do siebie że będzie już normalnie
No i jeszcze miska na jutro
warzywa: papryka, kapusta kiszona, sałata lodowa
przyprawy: sól, pieprz, kakao, natka pietruszki
Zmieniony przez - kessik w dniu 2014-10-20 20:36:54