DT - Chudzi moga iśc na ryby - by pilkaPN

Zaglądam z partyzanta Faf jest mega, on pitbullowi (nie wiem czy kojarzysz) dietę VLCD układał i też bez niedoborów Mogę Ci link podrzucić do dziennika, na innym forum jest.

a daj linka na priv :)
Na faftaq to mój guru, na każde jego szkolenie jeżdżę
mądrzejszy niż większość profesorów dietetyki, którzy teoretycznie mają tyle doświadczenia ile on lat

pilkaPN

w ogóle to raz w życiu zdarzyło mi się zabrać pojemnik z ryżem i kurczakiem do szkoły, nigdy nie zjadłem (nie licząc jednej łyżeczki) twarogu z oliwą - i może to jest wytłumaczenie dlaczego brak efektów

Zresztą, porównaj moją dietę do Solarosa który nawet na niemal VLCD znajduje codziennie miejsce na jakiegoś cheata - i jak teraz wygląda bez dopingu

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-08-22 21:40:07

Solaroz bez dopingu , coś nie wygląda hehe ..

Nie znasz go. Ja śledzę jego dziennik jeszcze na innym forum, gdzie nikt się z takimi rzeczami nie kryje i akurat w tym przypadku mam pewność.

DIETA



I kurczak, spaghetti, ketchup
trening
II kurczak, spaghetti, ketchup
III jajko, dwa plasterki sera
IV wątróbka, cukinia, ketchup
V góralek, piwo, hot-dog z Bliskiej, kawałek szarlotki (niewpisane w bilans)

TRENING

Przysiad

25, 32.5, 40, 47.5, 55, 62,5 x 10

Wyciskanie leżąc - każda przerwa równe 2 minuty

2 x 35kg x 6
2 x 45kg x 6
2 x 55kg x 6

Wiosłowanie nachwytem

5 x 58kg x 10
63kg x 10

Uginanie ramion ze sztangą stojąc

4 x 30kg x 10

po treningu 13 minut spaceru i 20 minut biegania

Bez dopingu czy bez, ważne że robi świetną robotę

Dokładnie, nie ma takiego środka który sprawiałby że osiąganie świetnych rezultatów przychodzi tak łatwo jak jedzenie pączków. Ile trzeba się namęczyć (i to niemal pod każdą płaszczyzną), poświęcić - o tym mało kto pamięta...

Ja wogóle tego nawet nei krytykuje tylko wygląda jak napakowany koks .. stąd taki komentarz nie mówie że nie naturalny .. a jak naprawde na sucho leci tosuper wygląda chyba że może zażywa jakieś środki które nie są zaliczane do SAA ale jak sami mówice robote odwala zaybisą ;)

Czworoboczny skatuj szrugsami itp. bo chyba lipa jest z tym co?
A tak to śledzę z partyzanta
Więcej zdjęć bo nuda ! I flmiki.

Mlekołaczek

Czworoboczny skatuj szrugsami itp. bo chyba lipa jest z tym co?
A tak to śledzę z partyzanta
Więcej zdjęć bo nuda ! I flmiki.

Co prawda na ostatniej masie opyerdalałem się z ćwiczeniem kapturów (tzn. inaczej - kładłem bardzo duży nacisk na dokładne spięcie mięśniowe i przytrzymanie, niestety mocno kosztem ciężaru) ale nie narzekam na nie jakoś. Na zdjęciach mogą słabo wyglądać bo gdy robię je sobie sam to nie potrafię je napinać, a z kolei gdy leci foto z samowyzwalacza to z niekorzystnej dla nich pozycji

A jakiś filmik może jutro podrzucę, mam 4 ćwiczenia w planie to postaram się z każdego jedną seryjkę nagrać

Fajnie że śledzisz. Na samym początku dziennika napisałeś mi coś w co nie chciałem wierzyć - a sprawdziło się. Najlepszy progres robiłem na kcal ~2200 i dużej ilości czystych węgli. Teraz też tak jadę choć poważnie rozmyślam nad zastąpieniem jutro w posiłku potreningowym ryżu zayebistą szarlotką

DIETA



I Ziemniaki, kurczak
II Grahamki, jajka
III Brązowy ryż, kurczak
IV Twaróg, jogurt naturalny, rodzynki, wiórki kokosowe

Dziś wreszcie odebrałem swoje kapsy z omega 3, ostatnio było u mnie z tym słabo więc na start wrzuciłem do posiłku z jajkami 3 Szkoda że AL nie robi, ja kupiłem z Nutropharmy.

DIETA



Makaron pełnoziarnisty i zwyczajny spaghetti ugotowałem razem, starałem się dać do posiłków okołotreningowych więcej tego drugiego, w dwóch następnych odwrotnie.

I Makaron, kurczak, sos tao-tao
trening
II Makaron, kurczak, sos tao-tao
III Makaron, kurczak, ketchup (ten posiłek był bardzo mały)
boicho
IV Makaron, wątróbka, sos tao-tao
V Grahamka, jajko

Do dwóch ostatnich posiłków po kapsie o3.

TRENING

Przysiad

15, 22.5, 30, 37.5, 45, 52.5, 60, 67.5, 75kg x 5





Wiosłowanie

5 x 75kg x 5

czwarta seria





Wyciskanie leżąc

2 x 37.5kg x 6
2 x 47.5kg x 6
2 x 57.5kg x 6

piąta seria





Uginanie ramion stojąc

4 x 33kg x 8

trzecia seria





O 17 2h grania na boisku, poza tym dużo dziś spacerowałem - ale to w ostatnich dniach norma.