trening z małżem, przerwy krótki, bo niecierpliwy był i zajechałam go na maksa, siebie też, mimo, że progres znikomy
DT - rozgrzewka 7 minut PW + przysiady, pompki, wymachy
1. RDL 4x 6-8 (2min)
R32kgx8/R42kgx8/ 52kgx8/57kg*8/62kg*8/67kg*7
R8kg*8/18kg*8/28kg*8/ R48kg*8 53kg*8/58kg*8/63kg*8/68kg*8 - była siła - od trzeciej serii ciężaru włąsciwego już uchwyt był naprzemienny, bo sztanga wyślizgiwała mi się z rak - upał i spocone łapki
R10*8/20*8/30*8/40*8 45*8/50*8/55*8/60*7
R12*10/R32*10/ 52x8/57*8/62*6/67*5
R7*8/R27*8/R37*8/R47*8/ 57*8/62*8/67*8/72*6 - coś mnie zakłuło w prawym kolanie, ostatnie dwie serie z hakami, po tym mogłabym już iść do domu
R18*10/28*10/ 58*8/63*8/68*7/73*4
R12kg*8/R32kg*8 / 52*8/57*8/62*8/67*7
2. MC sumo 4x 6-8 (2min)
37kg*8/42kg*8/47kg*8/52kg*7
33kg*8/38kg*8/43kg*8/48kg*8 - tu też dobrze wchodziło
30*8/35*8/40*8/45*8
32*8/37*8/42*8/47*8
37*8/42*8/47*8/53*6 - było mi niedobrze i ledwo ciągnęłam tą ost serię
38*8/43*8/48*7/53*4
32x8/37x8/42x8/47x7
3a suwnica z nogami szerzej i wysoko na podstawie 4x 8-10
90*8/100*8/110*8/120*4
80*10/90*10/100*10*110*10 - ledwie wyciskane, 120 nawet nie dam rady odepchać
80*10/90*10/100*10*110*8
80*10/90*10/100*10/110*10 jesss weszło
80*10/90*10/100*10/110*7 - coraz gorzej
80*10/90*10/100*10/110*8
80x10/90x10/100x10/110x6
3b. wypady długie 4x 8-10 (2min)obc na rękę
7kg*8/7kg*8/7kg*8/7kg*8 - ledwo zipałam
7kg*10/7kg*10/7kg*10/7kg*10
5*10/5*10/5*10/5*10
7*10/7*10/7*10/7*10
7*10/7*10/7*10/7*10 - tu już mi się kręciło w głowie, sztangielki 9 kg zajęte i chyba dobrze, bo bym się z nimi przewróciła
9*10/9*10/7*10/9*10
7kgx10/7kgx10/7kgx10/9kgx9
4. uginanie nóg leżąc 3x 15-20 (1 min)
35kg*20/35kg*20/35kg*20 - musze się przełamac i wziąc ta 40-stkę
nie zrobiłam - źle odczytałam rozpiskę chyba
35*20/35*20/35*20
35*20/35*20/35*20 z malutkimi przerwami i wielkim bólem
30*20/35*20/35*20 - już płakałam w drugiej serii, ale wygrałam
25*20/30*20/35*20
20 kg*20/25kg*20/30kg*20
5a unoszenie nóg w zwisie do klatki 3x 15-20 (ale to porządnie ma być, przytrzymaj kolana w górze)
12/8/0
12/8/5 - jestem tu z siebie dumna jest coraz lepiej, brzuch zdecydowanie mocniejszy, szwy już nie pieką
9/8/7
8/5/4 - coraz lepiej idzie, kolana są przy klatce i jest przytrzymanie, ostatnia seria już gorsza
11 - odpuściłam, było mi już słabo i niedobrze
11/9/6
10/9/8
5b odwrotne brzuszki na ławeczce 3x 15-2012 -j.w
8/4/0
12/9/6
11/8/8
10/8/6
11/10/8
10/10/9
5c Rowerki 3x 15-20 (30 sek.)
15/10
15/15/15
15/15/0
15/15/10
12 -j.w.
15/15/15
15/15/15
6. Aero - 5 minut - obciach
micha czysta
warzywa były
suple: omega 3, tran z wit D, Activlab UltraEnergy x2
sobota 19 lipca
DNT micha, wyjściowa, bo byłam na roczku, weszła łyżeczka zimnego tortu na spróbowanie, reszta wytrawna, ale różna było mięso, były wędliny, były tartinki i wino czerwone
rankiem pomiary zrobiłam - jest w końcu tabelka - ładnie tak w kg prawie w ogóle różnicy nie ma teraz a w cm widać zmianę
niedziela 20 lipca
micha czysta jedzona na oko
-jajecznica a kiełbaską, chleb żytni
-pstrąg z grila z ryżem białym
-wątróbka z kaszą
-biały twaróg z chlebem i masłem
Zmieniony przez - etrala w dniu 2014-07-21 20:58:38
Zmieniony przez - etrala w dniu 2014-07-21 20:59:51