Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
23820
Nigdy.nie kupiłem elektrolitów. Nigdy żadnego nie wziąłem. Dzień przed ładowanie witaminami i minerałami w tabletkach. Po 4-5 godzinach snu z przerwami zbyt częstymi (serce waliło, nie mogłem długo zasnąć i budziłem się bez przerwy) myślałem że na trasie czekają mnie arytmie i zawał :). Zero. Dosłownie. O ile pierwsze 10km to spore podbiegi w tym jeden ok 4.5km było bardzo wolne to potem rozkręciłem się. Na szczycie podbiegu tempo średnie 7:27 a na końcu po 30km 6:37. Siły były i jedzenie przed pomogło. Dziwne może wydawać się, że nie zjadłem normalnego śniadania ale nie było czasu. Spałem niewiele więc chciałem wykorzystać każdą chwilę a Masti czekał na mnie o 8mej (w Irlandii 7mej) z testem na 10km z endomondo i przesyłaniem screenów na fb.
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
23820
Dzięki. To przychodzi z czasem. U mnie jest tak, że mam ogólnie niskie tętno i mogę biec szybciej bez podbijania go znacznie. Wszystko zależy od dnia i czy piłem kawę przed :). Wczoraj nie piłem wcale a tętno było stosunkowo wysokie ze względu na zmęczenie i brak snu. Najważniejsze że dystans nie powoduje u mnie wzrostu tętna. Nie ma skoków o 5 oczek co 10km itp. Co więcej - po adaptacji do wysiłku na ok 8-10km tętno leci w dół a tempo rośnie :).
Co do bukłaka.to kupiłem 2litry irlandzkiej firmy. Sprawdza się bardzo dobrze ale maławy nieco gdybym temperatury były jak w Polsce. Wczorsjwybiegłem ok 7 rano i było chłodno, zimny wiatr. Z czasem robiło się coraz cieplej i tak na prawdę zacząłem więcej pić po 10km. Tylko dlatego wody starczyło bo wypiłem resztki u progu mieszkania :). Polecam te 3litry jeśli miejsce jest. Masa bukłaków dostępna na ebayu.
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-07-28 10:59:48
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Latam długie wybiegi ze słabej jakości pulsometrem, ale przynajmniej jest Wczoraj przy 21km miałem średnią 163 przy 6:10-6:20. Może po kolejnych kilku tygodniach biegania spadnie tętno przy wzroście tempa Powiedz, jak zwiększałeś dystans? Co tydzień, 2 a może więcej?
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
23820
Według planu który dostałem od Xzaara. Jest u mnie na stronie 52 dziennika. W planie nie mam 30km i to już moje zmiany. W kolejną niedzielę zaplanowałem 32km, potem 34. Następnie 16 w ramach odpoczynku przed maratonem i sam maraton za niecałe 4tyg :). Longford Marathon, najbardziej płaski z irlandzkich maratonów podobno, tylko 44 metry w górę jak opisują trasę.
Co do tętna to wczoraj miałem średnie 142, maks 151 na pierwszych podbiegach. Z czasem biegłem ze stałym tętnem 137 na prostej tempem 6:35 czy poniżej, już po adaptacji. Zwolnij, biegnij z niższym tętnem do 145 najlepiej i zauważysz postęp.
Przede wszystkim nie szarżuję. Adaptacja przychodzi gdy trzymam tętno do 145 i tak najlepiej mi się biega długie dystanse. I negative split -.zaczynam stosunkowo wolno na niskim tętnie i co kilometr przyspieszam bo tętno nie wzrasta a nawet czasem spada, tempo rośnie. To ma sens i działa przeważnie, znowu zależnie od dnia. Na 10 czy 8km trochę pocisnę czasem ale bez przesady.
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-07-28 11:16:45