ZDJĘCIA NASZEJ SZAMY v2

Ja dzisiaj ładuję węgle drugi dzień z rzędu, bo po wczorajszym dzisiaj po treningu czułem już braki... Teraz z kolei czuję, jakbym miał eksplodować
Od jutra powrót do 1g/kg , bo też mi znaczniej lepiej na mniejszych węglach przez cały czas + ładowania co tydzień a raczej wtedy, kiedy na serio poczuję, że tego potrzebuję

1) 1L mleka migdałowego z ekstraktem z prawdziwej wanilii + cynamon + 3x nektarynki + 2x banany + garść migdałów + 1x paczka wafli kukurydzianych - KOZAK! Coś a'la Corn-Flakes. Ale dla mnie lepsze (bez laktozy)
2) 150g ryżu basmati z kurkumą + oliwa + warzywa (sałata karbowana, papryka, brokuły, mrożony groszek, marchewa, kukurydza, pomidory i czosnek) + wędzone chilli + garść krewetek + 100g mintaja + 50g kurczaka.
3) 150g ryżu basmati z kurkumą + oliwa + warzywa (te same) + solidna garść pestek dyni i suszonej żurawiny.
4) 2x paczki warzyw na patelnię z grillowanym bakłażanem i ziemniakami + czosnkowa oliwa z oliwek.
5) młode ziemniaczki + groszek cukrowy + pomidory + papryka + chilli + czosnek + garść pestek dyni i suszonej żurawiny + 100g piersi.

+ dodatkowo 250g awokado i puszka tuńczyka + pomidory i ogór + paczka wafli ryżowych z miodem :)

















Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2014-07-22 21:53:28

A z tłuszczami jak masz? Na jakim poziomie jedziesz?

A na Twojej fotce widzę jeszcze chlebek z żurawiną! Chyba, że to szama z kiedyś tam

Tak, wrzuciłem fotę starą, aby NIE SPAMOWAĆ! Tłuszczu leci mało, z 30 g rzepakowego tłoczonego na zimno

Sorry Sorry!

Ja bym chyba umarł na takim poziomie kcal. Ile Ci wychodzi? 1000?

Nie wiem, nie liczyłem. Grunt, że mięśnie mam zabezpieczone odpowiednio przed spaleniem, ale to nie ten dział na takie pogaduchy
Jutro dodam tłuszczy tak, aby wyszło 50g na dobę i polecę dalej 3.5 g białka i będzie fajnie

No i racja
Ja w zasadzie co raz częściej dochodzę do wniosku, żeby słuchać organizmu. Nie ustalać sztywno dnia ładowania np. tylko robić to wtedy, kiedy czuje się faktyczną potrzebę.
Jeść kiedy jesteś głodny itd. Raz zjesz 3x ale więcej, raz zjesz 6x ale mniej... O takie przemyślenia

Bleeee garść owsa z mlekiem, twarogiem i sciteciem.

w pracy

grekar9

Nie wiem, nie liczyłem. Grunt, że mięśnie mam zabezpieczone odpowiednio przed spaleniem, ale to nie ten dział na takie pogaduchy
Jutro dodam tłuszczy tak, aby wyszło 50g na dobę i polecę dalej 3.5 g białka i będzie fajnie

Parowki w ciescie? Prawie jak Wellington

tak, ale to zdjęcie z kiedyś tam, aby nie wprowdzać zbędnego spamu podczas rozmowy z Paszkiem



p.s: były takie pyszne z serem morskim i pudliszką ehhh

Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-07-23 10:38:16