ZDJĘCIA NASZEJ SZAMY v2

jak to oshee zero w smaku?bo powerade był tak ohydny że po spróbowaniu odstawiłem go ponownie w regały hahaha

:D zjedzone w minute







Zmieniony przez - krystol1997 w dniu 2014-07-29 17:34:51

Zbyt hardy dzień, aby nie zjeść buły wieloziarnistej. Po tak długim czasie bez pieczywa było tak przepyszne, że prawie się popłakałem podczas jedzenia...

Grekar a po takiej bułce nie załączyło się czasami ssanie i nie siadło więcej ;)) ?

Nie, jestem nadal pełny. Na parapecie nadal stoi wielka torba wypełniona słodyczami i nic od 14.07 nie tknąłem ;) Odzwyczaiłem się od W.
Cholera-podobają mi się efekty obcinki tych węgli, a szczególnie samopoczucie na plus, do tego 6.5 kg zeszło momentalnie, ale dziś tak się przyłożyłem solidnie na treningu i zauważyłem, że siła poszła na urlop. Waham się nad wrzuceniem posiłku z węglami przed treningiem. Pociągnę jeszcze tydzień tak jak lecę i będę kombinował chyba.

Siadło 4x mini magnum z biedry heeh 2x białą czekolad , czkolada z migdałem i czekolada mleczna hehe zostały jeszcze 4 i chetnie bym je oszmała hehe

Widze ze tu drugi spam powstal.... Chlopaki temat obok macie SPAM ,zapraszamy A tutaj proszę tylko zdjęcia

Pół teraz, pół później









Poka palcem kto spamuje! <3

Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-07-29 20:33:47

@Grekar:

Jazda na niskich węglach jest czymś genialnym. Nie ma też co przesadzać z niskim poziomem, ale ja uwielbiam tak i nie wyobrażam sobie stałego żarcia ww na poziomie 50% kcal z bilansu.
Taka buła po długim czasie niejedzenia jest lepsza niż sex...



No może nie, ale to jest piękne. Myślę, że mógłbyś dziennie taką bułę wrzucać spokojnie. Polecam Ci spróbowanie takiego systemu:
Trening rano. Przed treningiem albo tylko BCAA i kawuni, po treningu węgle do 30g i ciągniesz później w kolejnych posiłkach tak długo białko+tłuszcze (warzywa oczywiście obowiązkowo) jak dasz radę. Najlepiej do wieczornej szamy, w której ładujesz węgla w opór, aż się najesz (oczywiście dobrej jakości, a nie OREO i syfu ) I taki system 2x w tygodniu jak redukujesz. A jak nie, to jedziesz tak codziennie. Wrażliwość na inse jest znakomita, czujesz dosłownie jak wszystko pakuje się w mięśnie. A sen jaki znakomity przy tym. Ja tak funkcjonuje i nie wyobrażam sobie już inaczej. Jestem w stanie wrzucać w siebie czasem i o 23:30 (a idę spać o 0:00) paczkę wafli kukurydzianych, 2x banany, cynamon i 650ml mleka migdałowego/kokosowego/ryżowego. I ZERO FATU, za to rano napompowane mięśnie i siła na treningu piękna. Wytrzymałość mam wrażenie wskoczyła 2x poziomy wyżej

Później z ciekawości sprawdzam ile wyszło węgla i robię wielkie gały, że wychodzi często ponad dwa razy więcej niż kiedyś jadąc opornie przez cały dzień na hard masie. A wtedy waliłem bączury, ryj spuchnięty, cały jak ludzik Michelin...

Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2014-07-29 20:51:00