DZIEŃ 8 VLCD
Ciężki dzień, samopoczucie średnie, pierwszy raz głód mocno zaczął dokuczać, że musiałem coś zjeść jeszcze przed posiłkiem przed treningowym, niby tylko 100g szynki wędzonej, ale jednak.
Jak robiłem dziś zakupy myślałem, że zdechnę, urwa wszystko bym teraz zjadł, suchą kajzerkę nawet, a to dopiero 8 dni za mną :D
Zanim poszedłem na trening położyłem się na minutę, wstałem po 45. Chęci do treningu marne, jak już zaszedłem na siłownię było trochę lepiej. Co mnie dziwi? Dołożone kg, czyżby siła szła do przodu?
PULL I
A. Wiosłowanie nachwytem Rampa 6
Trening 1: 50/70/90/100/110/120
Trening 2: 50/70/90/110/130kg
Trening 3: 60/75/95/115/135
B. Wiosłowanie na wyciągu dolnym 4x10
Trening 1: 4x10 65kg
Trening 2: 71kg
Trening 3: 77kg
C. Ściąganie drążka wyciągu na prostych rękach 4x15
Trening 1: 4x15 35kg
Trening 2: 35kg
Trening 3: 41kg
D.
Podciąganie sztangi do brody wzdłuż tułowia 4x12
Trening 1: 4x12 35kg
Trening 2: 35kg
Trening 3: 40kg
E1. Unoszenie bokiem 3x15
Trening 1: 3x15 7,5kg
Trening 2: 7,5kg
Trening 3: 2 sztabki - wyciąg
E2. Unoszenie w opadzie 3x15
Trening 1: 3x15 7,5kg
Trening 2: 7,5kg
Trening 3: 5 sztabek - odwrotne butterfly
F. Uginanie ramion ze sztangą 4x8
Trening 1: 4x8 28kg
Trening 2: 30kg
Trening 3: 35/35/35/30kg
G. Ugnanie z supinacją na modlitewniku 4x15
Trening 1: 4x15 7,5kg
Trening 2: 1010/7,5/7,5kg
Trening 3: tutaj drop seria, spieszyłem się
+ 7 min rowerka, tylko tyle bo już zamykali siłkę.
Mimo średniego samopoczucia, średnich chęci na trening kg dołożone... Jedynie we wiośle był problem, pasków nie wziąłem a gryf był chvjowy, MC 200kg bez pasków robiłem.