Tak spojrzałem na ch**owy wygląd mojej klatki - muszę zabrać się za jej rozciąganie. Od przyszłego treningu będę to robił lepiej niż dziś - tylko proszę superhiperspeców o doradzenie, zaraz powiem w czym rzecz, najpierw wypiska docelowa.
Trening
30 minut intensywnej rozgrzewki (jakiś poj**any praktykant) i 15 minut mocnej gry w nożną rano na czczo - zaj**iście poprawiłem wydolność, naprawdę
Klatka+biceps+brzuch - brzuch spompowany profesjonalnie, biceps siłowo up, klatka mam kompleksy, więc nie będę nic mówił
rozgrzewka 3x10 pull up+push up (bez squatów, ciekawe czemu)
- dipsy 5x10
- wyciskanie na płaskiej 7x70kg, 9x60kg, 12x50kg, 16x40kg
- wyciskanie na skosie+rozpiętki na skosie 3x12+8 (17kg+12kg)
- rozpiętki w bramie 3xMAX (na oko koło 8-12, duży ciężar, max rozciągnięcie)
- uginanie ramion z sztangą 3x24 (20kg)
- uginanie ramion z supinacją 3x16 (12kg)
- uginanie ramion młotkowo, trochę oszukanie (12x17kg, 8x22kg, 10x17kg)
- brzuchy
Dieta
To teraz kwestia klatki
zaznaczyłem tutaj piękniusio rejony, którę chce rozwinąć. Bo moja klatka wygląda conajmniej śmiesznie. Nie jest taka rozłożysta, tylko jakieś, k***a śmieszne kulki, które odstają od ciała i kończą się na wysokości uszu. Już wolałbym mieć całkowicie płaską klatkę, ale taką... szeroką. I problem kolejny: nie mogę robić przenoszenia hantli/czegokolwiek, bo mam wtedy okropny ból w barkach i jest to po prostu nie do zniesienia. I teraz do sedna: jak ułożyć plan na tę klatkę, żeby rozwinąć głównie te rejony, ale nie zaniedbać reszty? Bo plan na samych rozpiętkach to nie jest chyba najlepszy pomysł na świecie
Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2014-02-03 18:05:30