[BLOG] Kung Fu Panda 2

Zgadzam się z solarosem. I to też nie jest bicie piany a po prostu moja opinia. Jak nie pasuje można ją olać. Tak czy inaczej trzymam kciuki bo widać konkretne podejście do tematu.

Tyle, że ja nie piszę o krótkich cyklach masowo-redukcyjnych, tylko o jednorazowej akcji. Innymi słowy różnica między "zjem jutro pizzę" a "codziennie będę jadł pizzę". Teraz jest jednorazowa akcja, bo raczej kilkunastomiesięczny deficyt kaloryczny i okno po nim się nie powtórzy- z tego tytułu też nie pyerdolę się z dodawaniem 100 kcal tygodniowo, tylko od razu po roztrenowaniu walnąłem z grubej rury (ale teraz już zatrzymuję się z dodawaniem/dodaję b.powoli) żeby na maksa wbić mięsa, nawet jeśli nie będzie do końca czysto. Po tym chcę zejść z bf niżej, niż byłem we wrześniu/październiku, bo nadal było tłusto. I ten poziom bf chciałbym później trzymać. Także uważam to posunięcie za słuszne, a przynajmniej lepsze od kolejnych kilku tygodni redukcji w październiku i listopadzie.

nightingal

Zgadzam się z solarosem. I to też nie jest bicie piany a po prostu moja opinia. Jak nie pasuje można ją olać. Tak czy inaczej trzymam kciuki bo widać konkretne podejście do tematu.

No ja też się zgadzam i zachęcam do dyskusji. Uważam za lepsze robienie masy jakościowej, ale teraz zgadzam się na "nieczystą" masę z dwóch powodów:
1. Chcę w 100 % wykorzystać okno anaboliczne po tak długiej redu, bo to się nie potwórzy
2. Chcę wykorzystać szok związany z wejściem na GVT, bo taka radykalna zmiana jest nieczęsta

Planuję po tym redu, bo poziom z września mnie nie satysfakcjonuje i normalnie (to jest gdyby to był początek redu) to redukowałbym dalej. Następne cykle będą już "normalne".






Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-10-28 22:04:04

Poniedziałek, DNT, 2700 kcal, 6-7 gram omega 3, 17-20 gram mct


Rozciąganie i masaż pomogły chyba. Na nogach umiarkowane zakwasy, to jest czuć przy każdym ruchu wszystko oprócz łydek (te czuć tylko, jak napnę), ale nie jest to już literalnie bolesne, tak jak po pierwszym treningu. 5 dni w moim przypadku to byłoby za krótko na pełną regenerację nóg- chyba, że nastawić się na 4-6 tygodniowy cykl z lekkim przetrenowaniem, jak w oryginale.

Klatka piersiowa zakwaszona po mistrzowsku, grzbiet tylko czuć "niespecyficznie", to jest czuć, że było coś robione, ale nie ma jednego miejsca przekatowanego tak jak np po pociąganiu nachwytem.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-10-29 06:52:44

Myślałeś nad tym, by dołączyć olej kokosowy do suplementu? Wychodzi taniej. Nie orientuję się za bardzo, ale w MCT z Olimpa/Treca masz tylko kawsy C8 i C10, a w oleju dochodzi C12. http://nutritiondata.self.com/facts/fats-and-oils/508/0 

solaros

pisałeś że nie robiłeś tak nigdy i piszę Ci to w dobrej wierze - nie jako hejt - tylko jako trochę starszy kolega

Tak, tylko że to "wujkowanie" spali na panewce, powiedzieć Ci dlaczego?
dlatego, że tak się składa, ze to Darek ma i wyższe osiągi siłowe i więcej doświadczenia pod kątem samego treningu wiem, że to drobny szczegół, ale uwierz cholernie zmienia całe podejście do tematu. Słowem: ten kto zna swoje ciało już przynajmniej dosć dobrze, ten rad nie potrzebuję bo i tak zrobi po swojemu by poznać je lepiej.

Mahler

Myślałeś nad tym, by dołączyć olej kokosowy do suplementu? Wychodzi taniej. Nie orientuję się za bardzo, ale w MCT z Olimpa/Treca masz tylko kawsy C8 i C10, a w oleju dochodzi C12. http://nutritiondata.self.com/facts/fats-and-oils/508/0

Ok...

Z tego dziennika:

Pandarek

Mct mam olimpu, ale jem równie dużo oleju kokosowego typu raw/vierge. W mct robionym z oleju palmowego (stąd niższa cena) nie ma prawie w ogóle kwasu laurynowego, który jest kluczowy dla immunostymulującego działania tego tłuszczu.

Pandarek

(...)- czekolada mojej roboty z oleju kokosowego, 2 minusy: jest za dobra i chce się zjeść całość od razu + b. szybko się rozpływa

Pandarek

(...) 20-30 gram to ja walę czystego mct po treningu i do tego dochodzi masło, olej kokosowy, mleko itd, więc ta wartość jest dobowo dużo większa.

Pandarek

Czekolada domowej roboty, czyli olej kokosowy + kakao (rozmieszać i wstawić do lodówki/zamrażalnika do zastygnięcia). Z jednej łyżeczki wyszło kilka, ale jeszcze widzę stopy, więc mogłem sobie pozwolić.

Pandarek

(...) Przewiało mnie strasznie, a wróciłem do domu znowu późnym wieczorem. W trakcie dnia udało mi się jednak dorwać witaminę C i rutinoscrobin, więc poszło kilka gramów kwasu askorbinowego. Dodatkowo wieczorem zrobiłem "cheat meala" to znaczy sporo oleju kokosowego, mleka, kakao (a godzinę wcześniej śledzie i ogórki kiszone Jednak mam dość dobry żołądek, bo było bez atrakcji ). Weszło z 500 kcal więcej, ale jak mam do wyboru lekko się podlać i chociaż minimalnie zmniejszyć szanse na rozchorowanie się albo trzymać się założeń i ryzykować tydzień offu, to bez wahania wybieram to pierwsze.

Pandarek

(...)Tyle, że dla mnie to w połowie if, a w połowie dobre, termogeniczne żarcie jak 20 gram masła dziennie, 10-20 gram czystego mct, olej kokosowy itd.

Pandarek

(...)Źródła:
Tłuszcze- mct, olej kokosowy, masło, ryby, w małych ilościach olej lniany i sporadycznie oliwa
(...)

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-10-29 17:31:44

antek098

solaros

pisałeś że nie robiłeś tak nigdy i piszę Ci to w dobrej wierze - nie jako hejt - tylko jako trochę starszy kolega

Tak, tylko że to "wujkowanie" spali na panewce, powiedzieć Ci dlaczego?
dlatego, że tak się składa, ze to Darek ma i wyższe osiągi siłowe i więcej doświadczenia pod kątem samego treningu wiem, że to drobny szczegół, ale uwierz cholernie zmienia całe podejście do tematu. Słowem: ten kto zna swoje ciało już przynajmniej dosć dobrze, ten rad nie potrzebuję bo i tak zrobi po swojemu by poznać je lepiej.

Nie wiem o co ta spina. Nigdy nie negowałem, że Solaros jest ode mnie starszy.

no, chyba że od tej strony do tego podejść, to tak.
widzę wylała się 1 koszulka z teczki do dziennika

Nie robiłem jeszcze zrzutów z dziennika żywieniowego, w którym oczywiście olej kokosowy i mct wpisane są osobno, także to jeszcze nie było tak dosadne, jak być mogło. Lubię dyskutować, ale dżentelmeni się nie spierają o fakty, tylko o interpretacje. Jak mówię, że trochę mi podlewa dół brzucha, a Ronie mi odpisuje, że "przy problemach z gospodarką hormonalną odejmowanie kcal nic nie da" to mi ręce opadają. Nie oczekuję bóg-wie-czego, ale jeżeli na każdej stronie piszę o oleju kokosowym, albo powszechnie obwieściłem fakt, że nie jestem na redukcji, to zakładałbym, że jest to takie minimum. Jeżeli na następnej stronie usłyszę, że "jest chudo, kiedy kończysz redu" to chyba daruję sobie prowadzenie dziennika

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-10-29 17:39:49

jeśli osoba ma spore wachania by przejść z 3mg johy na 6(niepamiętam dokładnie wartości), to oczywistym jest, że olej kokosowy prześwietliła co najmniej 150 tysięcy razy