Ladies'owa inspiracja - redukcja etap I str.23, etap II str. 67

no to ja ma inszą odmianę, ja pracuję dla kobiet... i to jest dopiero masakra, jak sobie wreszcie mogą pozwolić...
a ja tam podziwiam obciążenia MC 50... bosze...

Hasa no całkiem możliwe, że tak baby to jednak "gupie som"

wczoraj była rzeźnia, ale dzisiaj to już w ogóle porażka wybuchłam i ja, ale konkretnie i to tak, że się chciałam obrazić.. Nawet zadzwoniłam do dyra i mu powiedziałam, że jutro nie idę do pracy, potem rzuciłam mu wiązankę, no ale skoro przeprosił, to okazałam łaskę i pójdę do pracy

Attika- gdzie diabeł nie może, tam babę pośle- podobno Czy Ty długo jeszcze na tym wygnaniu w dziennikach treningowych będziesz?

----------------------------------------------------------------------

FIZJOTERAPEUTA DZISIAJ BYŁ

Hubert właściwie wykonał całą pracę fizjo, bo wszystko co stwierdził w trakcie treningu potwierdził Fizjo na wizycie- i nie musiałam mu podpowiadać

Po kolei wg wagi (i nie mojej )

1. Brzuch - katastrofa, nie trzymam go w ogóle, mięśnie wiotkie jak lebioda, co przekłada się na technikę i pogłębioną lordozę.
2. Miednica- wysunięta i "zapadnięta" - co przekłada się na technikę i pogłębioną lordozę.
3. Lordoza - jeśli dobrze zrozumiałam wynika z dwóch powyższych - sama w sobie jest w normie, ale nie trzymanie brzucha plus wysunięta miednica wpływa na tańczące lędźwie
4. Przykurcze - w dwójkach największe{ - całą pracę wykonuję prostownikami, które nawiasem mówiąc mam bardzo dobrze rozciągnięte.
5. Plecy w porządku - uchybienia mogą się pojawiać w odcinku piersiowym, przy okazji przykurcz w obrębie lewej obręczy barkowej
6. Przykurcze w łydkach

Zalecenia:
1. Brzuch - wzmocnienie przede wszystkim dolnych partii.
2. Ćwiczenia pod okiem instruktora
3. Odniósł się do wyciskania leżąc- koniecznie z nogami skrzyżowanymi w uniesieniu, nie w oparciu o podłogę.

Ćwiczenia wielostawowe - pod warunkiem prawidłowej techniki i wzmocnionego brzucha

Każdorazowo rozciąganie przed i po siłowym.
Pierwsze serie z "lekkim obciążeniem - rozgrzewkowe"

Konkluzja - postawa w miarę prawidłowa [akurat trzymałam brzuch], prawa noga lekko krótsza, lewy bark lekko niżej, lewe żebro lekko wyżej/wystające,wysunięta miednica. Plecy mocno rozciągnięte, wykonują pracę za dwójki [ np. dotknięcie rękami podłogi na prostych nogach].

Kolejna wizyta doraźnie - jeśli będzie boleć w obrębie piersiowym - na masaż i rozciąganie

SZEFOWE i CO TERAZ?





Zmieniony przez - Gesti w dniu 2013-07-30 22:06:26

Gesti...

ja mam teraz specyficzne zalecenia miskowe, mam tylko lekko biegać (jak wróżki nad kwiatkami) albo inny niedowysiłek..
mięśni od tego miała nie będę, ani nic...
poczekam z tym NizNieRobieniem do wizyty u endokrynologa ginekologa i zapytam co lekarz sądzi o takim działaniu i co ja mam dalej robić!

póki co dostaję w dekiel i efekt odwrotny do zamierzonego, miałam się odstresować .. a ja jestem nakręcona na maxa, chodze myślę, wymyslam scenariusze i sama się nakręcam, więc biegunki, wymioty.. to przed czym tu uciekłam znowu mnie dopadło

i nie da rady tego wyłączyć a medytowc nie potrafię


ale JADE NA WAKACJE!!! juz mnie moja Mama wybije z głowy te myślenie albo i nie

i wrócę w glorii chwały!

Attika no to trzymam kciuki, żebyś wróciła w tej glorii

A tymczasem ja miałam iść na trening i nie doszłam Nie cierpię mojego męża, jak zawsze jak się wpierniczy między wódkę a zakąskę, znaczy między kosmetyczkę a trening, to tak się kończy

Tak samo nie lubię z nim chodzić na siłownię

M: Dużo Ci jeszcze zostało? (gdyby się mną interesował, to by znał mój plan ćwiczeń..)
G: 3 ćwiczenia po 4 serie...

mija 5 minut:

M: dużo Ci jeszcze zostało?
G: 2 ćwiczenia po 4 serie...
M: Co tak długo, ja już skończyłem...

Kolejne 3 minuty:
M: No dawaj, bo przecież ile można tu siedzieć..
----------------------------------------

Ręce mi opadają przy samej dupie. Zabić to za mało. On dzisiaj idzie ze mną, bo spodenek zapomniał, o ręczniku w ogóle nie pomyślał, a wodę ja mam na pewno, więc on wróci do domu po pracy i pojedzie ze mną...

Ale przed ja zajęta jestem... Ale to nie szkodzi, on zaczeka ... nie zdążyłam wyjść od kosmetyczki i już zdążyłam wysłuchać sapania...że on jest głodny, a jak głodny to zły, to on może na piechotę pójdzie, ale może nie bo padać będzie

Boże, nie dawaj mi siły, bo naprawdę go zabiję..
-------------------------------------------------

DNT

Porażka w sumie mogli mi dać na drugie

DNT - znowu

Jestem zdemotywowana na całej linii

Wyżyłam się co prawda w kuchni na szmacie, ale pomogło tylko na chwilę

Co to za dziwne wymówki?

Gesti,
a zapytam tak z ciekawości: ćwiczysz z pastuchem? (tzn z timerem co odlicza pomiędzy seriami)



czysta prawda.. ta rasa tak ma, na upały jest marudna...

Gesti

Każdorazowo rozciąganie przed i po siłowym.

Gesti, przed treningiem siłowym nie wykonuje się rozciągania. Rozciąganie obniża siłę statyczną mięśni. Typowa rozgrzewka + dynamiczne wymachy + kołycka na stopach + ewentualnie krążenie biodrami + kilkanaście przysiadów na sucho, bez obciazenia - to wystarczy przed. Po jak najbardziej rozciąganie jest na miejscu

Hubert już po wymówkach

Attika - nie, nawet nie mam pojęcia że coś takiego jest Marudna byłam, bo miałam okres i zakres

Kokos - ok

---------------------------------------------------------

DT

Zostałam przeczołgana I skończyłam z podartymi portkami


Miska taka jak wczoraj Humor lepszy

Do zrobienia przemeblowanie w mózgu


-------------------------------------------------------

Kawał dnia:

70 rzeczy, które powinna umieć każda kobieta?
-gotować i 69

BRUDSTOCK znaczy WOODSTOCK zaliczyłam

można powiedzieć, że DT miałam

Zaliczyłam 10 km w jedną stronę szybki marsz potem 1,5 godziny skakania i ponownie 10 km mega szybki marsz

Do tego zakwasy jak stąd na Ural i życie jak w Madrycie

Miski czyste, niedojedzone i bezalkoholowe

A od jutra jazda i nie ma srania po gałęziach