Ladies'owa inspiracja - redukcja etap I str.23, etap II str. 67

Poran - dokładnie tez o tym dzisiaj myślałam, że jest to alternatywa:)

Mam kolegę, który kiedyś nie dał mi karkówki z grilla [on nim rozporządzał]- więc już wkurzona idę do niego i się pytam co jest?!

On zdziwiony - przecież baby nie jedzą karkówki!!!

to się pytam - to co jedzą- kiełbasę!

Kazałam mu się puknąć w głowę zabrałam mięcho i se patrze, rzeczywiście wszystkie jadły kiełbasę obrzydliwe


Podbijam temat u siebie MACIE JAKIŚ SPOSÓB NA WĄGRY? nos i broda głównie. Moja kosmetyczka nawet wymiękła.
Dermatolog dała maść, ale podziałało głównie na kaszaki, z tym mam już spokój, ale na wągry się nie nadaje na dłuższą metę, bo wysusza mi tak buzię, że płatami skóra schodzi i jak tylko przestaję jest co raz więcej
Kwasy też nie zdały u mnie egzaminu.
Jestem niereformowalna

Gesti - coś Ci na priv przesłałam.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-21 21:17:23

Dzięki

z ciekawostek znalezionych w necie:

"zacznij od źródła, zadbaj o prawidłową dietę" - i na tym koniec, qrde to co ja mam ciągle nieprawidłową?

Może masz przesuszoną już skórę i ona wydziela za dużo sebum, a do tego lepi się brud i powstają czarne i wredne...

jestem po kuracji clareny regulującej sebum ;) i dupaaaaaaaa

Też toczę walkę z wągrami... jedyne co faktycznie pomaga mi w codziennej pielęgnacji i daje efekty to elektryczna szczotka do mycia twarzy (ja mam Clarisonic), ale niestety nie rozwiązuje całkowicie problemu.

ciemny czubek wagra to utleniony tluszcz, albo produkowanych przez nasza skore albo wcisniety w pory z zewnatrz. sprobuj olejku pichtowego (poczytaj na blogu alinarose)

Dzięki dziewczyny,

w pt idę na dooczyszczanie i pogadam z tą moją, jak ona to widzi, bo tak dalej być nie może

Się wnerwiłam, miała być fasolka na obiad i Miś zapomniał zrobić, dobrze że miałam jeszcze łososia i dobrze, że nie zżarłam całej porcji, bo ledwo się zmieściłam z bilansem.

Idę se dzisiaj na step, ciekawe jak przeżyję, bo odkąd zaczęłam przygodę z SFD to łaziłam tylko na siłownię, obawiam się o swoją kondycję

Wrzucam pomiary - no i mamy efekt stresu i nieliczonej miski, a właściwie brak efektu + mam wrażenie, że spuchnięta jestem

Lalka

-wycisk skos ze sztangielkami, to masz tam łączną wagę?
-do invertów, jak masz za wysoko sztangę, to możesz pod pięty talerze kłaść
-nagrasz filmik z dzień dobry?
-banan solo, to jednorazowa akcja?
-treningi FBW, dzień po dniu, to nie jest dobry pomysł

No

Miska, co mnie sztorcujesz, 1 trenio mi wypadł w zeszłym tygodniu i konstrukcję rozwalił, to ambitna jestem i chciałam nadrobić, a teraz już normalnie co 2 dzień będzie

Skos- łączna, a poza tym ja zrobiłam sztangą?! hmm, to źle?
Inverty robię na Smith zwykle, ale jak pisałam oblężenie było i wyszło jak wyszło
Good- ja mi się uda pójść z Miśkiem to nagram, najwcześniej na weekend.
Banan - jednorazowo po aerobiku, bo żem bilans przeżarła, a zostało miejsca na węgle to poszłam na łatwiznę.

poza tym :

DZIEŃ 17, TYDZIEŃ TRZECI, AKTYWNOŚĆ STEP

Powiem krótko, step prawie jak trening obwodowy, wchodzenie na stopień z odwodzeniem nóg, przeskokami, wyskokami, plus forma interwałowa- do tego mam przeogromne zakwasy na dupsku i chciało mi się płakać.

Spociłam się jak mops, ale zadowolona jestem, bo dałam radę całą godzinę.