Ladies'owa inspiracja - redukcja etap I str.23, etap II str. 67

to już zabrzmialo jak anegdota

DZIEŃ 35, TYDZIEŃ 6, DT

Miska czysta, nieliczona

DZIEŃ 36, TYDZIEŃ 6, DNT

Miska czysta, nieliczona

DZIEŃ 37, TYDZIEŃ 6, DT

Miska nieczysta, Miś zaprosił mnie na lody

DZIEŃ 38, TYDZIEŃ 7, DNT

Miska czysta, jeszcze nie policzona


Minusy przez ostatni tydzień strasznie mało piłam, raz że zapominałam, dwa że nie miałam czasu, 3 mega ilości kawy

Dalej nie mam kuchni, sprawa stolarza się już o prawników rozbiła znaczy stolarz zaczął, żeby było jasne

No, ale zdałam egzamin dzisiaj i skończyłam, to co zaczęłam

Jeszcze tylko najbliższy miesiąc będzie stresujący, a potem już z górki

No tęskniłam

No to graty
Egzaminu oczywiście, a nie stolarza

No dzięki Krewetka

Załączam miskę, szału nie ma, kuchni też nie, więc jadę jak mogę:)

I jeszcze się w dzienniku pomyliłam, ale nie szkodzi, to z dzisiaj:)

Gratuuuuulacje kochana!!!

Mali - dziękuję

Dzień - nie wiem który, bo się całkiem zagubiłam w czasie i przestrzeni oczywiście nietreningowy

Za to wykorzystałam mój nowy mega leżak i bimbałam na słońcu 4 godziny nie robiłam kompletnie nic, nie myślałam, odpoczęłam psychicznie i fizycznie. Jest radość

Później spacer zaliczyłam, ale zupełnie rekreacyjnie.

Miska na dziś, na jutro trenio

No i świetnie Gesti - odpoczynek ważna sprawa!! a ze słoneczka trzeba korzystać

No jak nie robiłaś nic, skoro bimbałaś?

Gratki egzaminu

Graty odpoczynek należał Ci się jak psu micha