...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Witajcie Dziewczyny!
Długo mnie nie było tzn czasem zaglądałam ale nie bardzo wiedziałam co pisać, bo to jedno wielkie biadolenie by było. Dużo się działo u mnie przez ten czas min. zdałam prawko, nauczyłam się jeździć na nartach ale zaliczyłam też kontuzję tzn przegwałciłam łękotkę, doszły jazdy z tarczycą spadek nastroju, energii i chęci na cokolwiek, ogólnie zaliczyłam dołek. W miedzyczasie wyszło że mam parathormon powyżej normy tj 81 (norma 11-67) a witamin D3 25,90 gdzie stęzenie optymalne do 18 roku życia to 20-60 a powyżej 18-tki 30-80. Przyjmuje vigantoletten , wyniki się poprawiły ale co ciekawe zanim sie poprawiły byłam na densytometrii i wynik: podwyższenie masy kostnej 9% w sosunku do szczytowej masy kostnej i podwyższenie o 9% w stosunku do wartości masy kostnej odpowiedniej do wieku. Wyniki są zadziwiające , a moja dentystka nie może wręcz uwierzyć, bo mam paradontozę i próchnice a w zęba wchodzi dosłownie jak w masło
Moja aktywność fizyczna była prawie zerowa, jak już kolano przestało bolec i dawać jakies sygnały chodziłam na siłkę raz, dwa razy w miesiącu, ale że przybrałam w obwodach, miałam zamysł że zlece z centymetrów i wrócę do Was nie całkiem pokonana Niestety tak się nie stało, mam problem z trzymaniem diety, łamie się przy owocach i czasem w weekend łamałam się przy pizzy czy pieczywie i dodatkowo od jakichś dwóch tygodni boli mnie bark ale zamierzam dziś pójść na wioślarza, a jak będzie dokuczał to nie wiem bieżnia mi chyba pozostaje
Wiem Dziewczyny że bez Was i dziennika jestem mało przykładna. Mam nadzieje że Moja Martucca i Obli wybaczą mi tą ciszę i dadzą mi szansę na poprawę. Nie wiem od czego zacząć czy mogę od LC na którym tak ładnie wychodziłam na prostą? Czy mój trening który generalnie robiłam od roku z przerwami może być czy powinnam zmienić? To jest mój trening – oczywiście jak bark już wyluzuje Trening klasyk wg qazara:
Dzień I
Nogi:
1 Przysiady 4x 15
2 Uginania nóg na maszynie leżąc na brzuchu 4x 15
3 Wykroki ze sztangielkami 4x 15
4 Wspięcia siedząc 4x 20
Biceps
1 Uginania ramion ze sztangą stojąc 4x 15
2 Uginania ramion młotkowe sztangielkami siedząc 4x 15
Triceps
1 Wyciskanie francuskie leżąc ze sztangą łamaną 4x 15
2 Wyprosty ramienia w opadzie tułowia 3x 15
Brzuch
1 Spięcia w leżeniu 4x 30
2 Unoszenia kolan w zwisie na drążku 4x 30
Dzień II
Klatka piersiowa
MC
1 Wyciskanie sztangi leżąc na prostej ławce 4x 15
2 Wyciskanie sztangi w skosie 4x 15
3 Rozpiętki w skosie 4x 15
Plecy
1 Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 4x 15
2 Wiosłowanie sztanga 4x 15
3 Przyciąganie uchwytu wyciągu dolnego do brzucha 3x 15
Barki
1 Wyciskanie sztangi z klatki 4x 15
2 Unoszenia hantli na boki 4x 15
3 Unoszenia hantli na boki w opadzie 4x 15
brzuch spięcia
unoszenie kolan
Dzień III
Nogi:
1 Przysiady 2x 8
2 Uginanie nóg leżąc na maszynie 2x 10
3 Wykroki 2x 10
Łydki
4 Wspięcia stojąc 3x 10
Klatka
5 Wyciskanie hantli na ławeczce poziomej 3x 10
Plecy
6 Wiosłowanie sztanga 3x 8
Klatka
7 Rozpiętki w skosie 2x 10
Plecy 8
Podciąganie na drążku 2x 10
Barki
9 Wyciskanie żołnierskie 2x 8
Barki
10 Unoszenia hantli na boki 3x 10
Biceps
11 Uginania ramion ze sztanga stojąc 3x 8
Triceps
12 Wyciskanie w wąskim uchwycie 3x 10
Brzuch
13 Spięcia 3x 15
14 unoszenie nóg 3x 15
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 07:58:23
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 08:00:21
Długo mnie nie było tzn czasem zaglądałam ale nie bardzo wiedziałam co pisać, bo to jedno wielkie biadolenie by było. Dużo się działo u mnie przez ten czas min. zdałam prawko, nauczyłam się jeździć na nartach ale zaliczyłam też kontuzję tzn przegwałciłam łękotkę, doszły jazdy z tarczycą spadek nastroju, energii i chęci na cokolwiek, ogólnie zaliczyłam dołek. W miedzyczasie wyszło że mam parathormon powyżej normy tj 81 (norma 11-67) a witamin D3 25,90 gdzie stęzenie optymalne do 18 roku życia to 20-60 a powyżej 18-tki 30-80. Przyjmuje vigantoletten , wyniki się poprawiły ale co ciekawe zanim sie poprawiły byłam na densytometrii i wynik: podwyższenie masy kostnej 9% w sosunku do szczytowej masy kostnej i podwyższenie o 9% w stosunku do wartości masy kostnej odpowiedniej do wieku. Wyniki są zadziwiające , a moja dentystka nie może wręcz uwierzyć, bo mam paradontozę i próchnice a w zęba wchodzi dosłownie jak w masło
Moja aktywność fizyczna była prawie zerowa, jak już kolano przestało bolec i dawać jakies sygnały chodziłam na siłkę raz, dwa razy w miesiącu, ale że przybrałam w obwodach, miałam zamysł że zlece z centymetrów i wrócę do Was nie całkiem pokonana Niestety tak się nie stało, mam problem z trzymaniem diety, łamie się przy owocach i czasem w weekend łamałam się przy pizzy czy pieczywie i dodatkowo od jakichś dwóch tygodni boli mnie bark ale zamierzam dziś pójść na wioślarza, a jak będzie dokuczał to nie wiem bieżnia mi chyba pozostaje
Wiem Dziewczyny że bez Was i dziennika jestem mało przykładna. Mam nadzieje że Moja Martucca i Obli wybaczą mi tą ciszę i dadzą mi szansę na poprawę. Nie wiem od czego zacząć czy mogę od LC na którym tak ładnie wychodziłam na prostą? Czy mój trening który generalnie robiłam od roku z przerwami może być czy powinnam zmienić? To jest mój trening – oczywiście jak bark już wyluzuje Trening klasyk wg qazara:
Dzień I
Nogi:
1 Przysiady 4x 15
2 Uginania nóg na maszynie leżąc na brzuchu 4x 15
3 Wykroki ze sztangielkami 4x 15
4 Wspięcia siedząc 4x 20
Biceps
1 Uginania ramion ze sztangą stojąc 4x 15
2 Uginania ramion młotkowe sztangielkami siedząc 4x 15
Triceps
1 Wyciskanie francuskie leżąc ze sztangą łamaną 4x 15
2 Wyprosty ramienia w opadzie tułowia 3x 15
Brzuch
1 Spięcia w leżeniu 4x 30
2 Unoszenia kolan w zwisie na drążku 4x 30
Dzień II
Klatka piersiowa
MC
1 Wyciskanie sztangi leżąc na prostej ławce 4x 15
2 Wyciskanie sztangi w skosie 4x 15
3 Rozpiętki w skosie 4x 15
Plecy
1 Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 4x 15
2 Wiosłowanie sztanga 4x 15
3 Przyciąganie uchwytu wyciągu dolnego do brzucha 3x 15
Barki
1 Wyciskanie sztangi z klatki 4x 15
2 Unoszenia hantli na boki 4x 15
3 Unoszenia hantli na boki w opadzie 4x 15
brzuch spięcia
unoszenie kolan
Dzień III
Nogi:
1 Przysiady 2x 8
2 Uginanie nóg leżąc na maszynie 2x 10
3 Wykroki 2x 10
Łydki
4 Wspięcia stojąc 3x 10
Klatka
5 Wyciskanie hantli na ławeczce poziomej 3x 10
Plecy
6 Wiosłowanie sztanga 3x 8
Klatka
7 Rozpiętki w skosie 2x 10
Plecy 8
Podciąganie na drążku 2x 10
Barki
9 Wyciskanie żołnierskie 2x 8
Barki
10 Unoszenia hantli na boki 3x 10
Biceps
11 Uginania ramion ze sztanga stojąc 3x 8
Triceps
12 Wyciskanie w wąskim uchwycie 3x 10
Brzuch
13 Spięcia 3x 15
14 unoszenie nóg 3x 15
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 07:58:23
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 08:00:21
...
Napisał(a)
No więc bark dalej daje czadu Od dzis staruje z LC bo weekend był bardzo rozbiegany i w gościach. Wieczorkiem bieżnia i próba wiosłowania. Bark boli gdy coś chce docisnąć lub wykonać wymach - smaruje maścią Dicloziaja. Wieczorkiem się okaże co z tego będzie
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 08:05:26
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 08:06:45
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 08:05:26
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-08 08:06:45
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Oki obiecuje
A więc rozpoczęłam kolejny raz walke o fajniejszą mnie
Niestety musiałam się zmierzyć i oto liczby które potrafią dobić:
Moja skromna miska:
oprócz tego był spinacz i ogóki zielone
suplementy : omega 3, diabeto-var, ocet jabłkowy, zma ,witamina c, vigantoletten ( zalecenie endo)
Trening wczorajszy z racji obczajania możliwości mojego szfankującego barku, wyglądał następująco :
15 min na wioślarzu - przepłynęłam 2406 metrów - bark w ogóle nie bolał
20 min marszu przy max nachyleniu prędkość 5,5
unoszenia kolan w zwisie na drążku 3x 15 ( tu był moment ze zabolał ale tylko chwile)
Nie wiem na ile moge sobie pozwolić dziś jeszcze zrobie podobny trening z tym że zamierzam wydłużyć czas na wioślarzu, bo bieznia jest nuuuuuuuudna. Potem się zobaczy.
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-09 12:22:31
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-09 12:32:06
A więc rozpoczęłam kolejny raz walke o fajniejszą mnie
Niestety musiałam się zmierzyć i oto liczby które potrafią dobić:
Moja skromna miska:
oprócz tego był spinacz i ogóki zielone
suplementy : omega 3, diabeto-var, ocet jabłkowy, zma ,witamina c, vigantoletten ( zalecenie endo)
Trening wczorajszy z racji obczajania możliwości mojego szfankującego barku, wyglądał następująco :
15 min na wioślarzu - przepłynęłam 2406 metrów - bark w ogóle nie bolał
20 min marszu przy max nachyleniu prędkość 5,5
unoszenia kolan w zwisie na drążku 3x 15 ( tu był moment ze zabolał ale tylko chwile)
Nie wiem na ile moge sobie pozwolić dziś jeszcze zrobie podobny trening z tym że zamierzam wydłużyć czas na wioślarzu, bo bieznia jest nuuuuuuuudna. Potem się zobaczy.
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-09 12:22:31
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-09 12:32:06
...
Napisał(a)
Dziewczyny głowa mi pęka od wczoraj wrzucam wczoajsza miskę ale od razu zaznaczam że wieczorem to czułam się tak podle że już nic nie zjadłam i treningu też nie było, dziś nie jest lepiej marzę by wyjść z pracy i się w wyrku położyć tylko jeszcze w tym ukropie musze przemknąć. Kula w głowie przy każdym ruchu turla się bezlitosnie i zbiera mi sie na wymioty bleeeee
widze że kremówka weszła 2 razy ups
Taki falstart miskowo treningowy
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-10 13:32:34
widze że kremówka weszła 2 razy ups
Taki falstart miskowo treningowy
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-10 13:32:34
...
Napisał(a)
Miski z 10.0.72013 nie wrzucę bo choć była ładnie zaplanowana , ból glowy i wymioty wszystko popsuły, na domiar tego totalnie wykończona i wyczerpana wymiotami , jak juz poczułam ssanie to jedyne co moglam przełknąc to suchy chleb. Tak wiec porażka.Wczoraj wstałam znowuz zbólem głowy ale tym razem tabletki pomogły. Moja wczorajsza miska
Był i trening :
podwoiłam dystans w wiosłowaniu zrobiłam 5106 metrów w 30 minut
potem bieżnia max nachylenie speed 5 i dreptałam 15 minut.
Wczoraj naprawdę sie umordowałam, byłam zalana potem nawet majtki mogłam wykręcać. Bark jakby coraz mniej boli nawet moge już spać na nim może od poniedziałku zaczne normalne treningi na siłce.
Jest tu kto
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-12 11:55:59
Był i trening :
podwoiłam dystans w wiosłowaniu zrobiłam 5106 metrów w 30 minut
potem bieżnia max nachylenie speed 5 i dreptałam 15 minut.
Wczoraj naprawdę sie umordowałam, byłam zalana potem nawet majtki mogłam wykręcać. Bark jakby coraz mniej boli nawet moge już spać na nim może od poniedziałku zaczne normalne treningi na siłce.
Jest tu kto
Zmieniony przez - czastka w dniu 2013-07-12 11:55:59
Poprzedni temat
Pierwszy zestaw ćwiczeń dla DZIEWCZYNY
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- ...
- 102
Następny temat
chanel86, próba nr2
Polecane artykuły