Szacuny
0
Napisanych postów
6782
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
37171
deja vu
Oku, ja nie lekarz, ale ja tak miałam przy refluksie - też miałam jechac do szpitala, tylko ja bardzo szpitali nie lubię. A Ty pisałaś, że stwierdzili zapalenie przełyku chyba - to by korespondowało z z zarzucaniem treści pokarmowej. Ja na początku nie wiedziałam, że mam refluks - myślałam, że mnie gardło boli od gadania
No mi powiedzieli że to zapalenie z refluksem połączone, ALE gastrolog uznała że nic nie widzi. A co się robi jak się ma refluks?? musisz na coś uważać?? Bo ja się boję takiej akcji znowu i zrobię WSZYSTKO żeby się nie powtórzyło
Szacuny
26
Napisanych postów
5620
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
124478
ej właśnie teraz tez mnie olsniło, mój chłop (były przyszły i obecny, nie wiem jak go skatalogować) tez ma refluks i troche wrzodów i jak zje coś nie halo to ma ból w mostku
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Oku,
Małe porcje, nie kłaść się po jedzeniu, żadnych ciasnych pasków i obserwować co szkodzi - mnie np. pomidory, czosnek, cebula w dużej ilości. I spać z głową wyżej, ja mam dwie poduszki i na lewym boku - myślałam, ze to jakiś zabobon, ale faktycznie - pomaga
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
0
Napisanych postów
6782
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
37171
deja vu
Oku,
Małe porcje, nie kłaść się po jedzeniu, żadnych ciasnych pasków i obserwować co szkodzi - mnie np. pomidory, czosnek, cebula w dużej ilości. I spać z głową wyżej, ja mam dwie poduszki i na lewym boku - myślałam, ze to jakiś zabobon, ale faktycznie - pomaga
Oki dzięki wielkie :* postaram się nienapychac jak świnka więcej już ^^
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
jeszcze kwaśne i ostre rzeczy - trza sprawdzać metoda prób i błędów. Ja w tej chwili funkcjonuję bez leków od września ubiegłego roku i tylko czasem jak sie np. wina napiję, albo spaghetti po bolońsku najem, to coś czuję
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.