[FIT]amadi -"W pogoni za zdrową sylwetką"podsum/str.36,54

DZIEŃ 59 czwartek 30/05/2013


REGENERACJA


DIETA: LC / bezglutenowa / niedoczynność/ wliczanie warzyw
ROZKŁAD: 100g B /80gT /120ww /1600kal
PŁYNY: woda Cisowianka, herbata czarna
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3, Tran Mollers 50+// Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA:




AKTYWNOŚĆ: trening siłowy
ROZGRZEWKA: hopsanki +HIM/HAM

TRENING B

1. thrusters (3x10 , 60 sek przerwy)
10*20kg 10*19kg
10*21kg 10*20kg
10*22kg 9*21kg
i znowu progres - fajnie

2. wypady dalekie (3x10/ na nogę , 60sek) ze sztanga
bez zmian czyli
10*21kg
10*22kg
10*23kg
nadal zostawię ten ciężar, bo kolana jeszce nie sa nad samą podłogą

3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia (3 x 10/ na rękę, 60sek)
10*12kg 10*11kg
10*13kg 10*12kg
8*14kg 10*13kg
w ostatniej już b. cięzko

4a. wznosy bokiem (3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce minimalnie ugięte w łokciach)
10*2kg
10*3kg
7*4kg
wróciłam do tego ćw po miesięcznej przerwie


4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia (3x10,/ręce ugięte w łokciach)
10*3kg 10*3kg
10*4kg 10*4kg
8*5kg 10*4kg

5. plank (1 x max)
24s 27s
z tygodnia na tydzien gorzej mi idzie

6. wznosy bioder (3 x 10, z obciążeniem, 30 sek.)
10*27kg 10*25kg
10*28kg 10*26kg
10*29kg 10*27kg
no w koncu coś ruszyło

superseria wytrzymałościowa (5 obwodów, przerwa max 60 sekund między obwodami)

a. pompki przy ścianie/ damskie / męskie x 5
b. brzuszki - nogi na krześle, kąt prosty x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie)
Ilość przysiadów: 23/20/20/21/21 19/21/22/21/22
Ilość obwodów : 5 (poprzednio 5)

Odczucia: jestem bardzo zadowolona z treningu, fajnie poszło.
Wznosy robiłam bez odkładania sztangi, muszę wymyślić coś, żeby na coś kłaść, bo mi uda pourywa nast. razem
Kombucha nadal się ociąga, więc pewnie dopiero w sobotę będzie gotowa.

Czytam z ciekawością ten artykuł o pośladkach i powiem Wam, że mam schizę i co chwilę patrzę w lustrach czy mam takie płaskodupie jak na pierwszym zdjęciu. Ale chyba na szczęście nie. No może do murzyńskiego to mu daleko, ale płaski jak naleśnik też nie jest .
Za to w tych lustrach dopatrzyłam się mega cellulitu na ramionach . Do tej pory myślałam, że mam to cholerstwo tylko na udach, ale okazuje się, że mam komplet .

biedronkapstra dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. To spinaj te śliczne poślady i do roboty Poznanianko . Będę zaglądała jak Ci idzie.

tolka Chleb firmy Balviten kupuję w Tesco (ale tylko w tym dużym - 24 godzinnym, bo w innych nie ma) lub w Intermarche w Swarzędzu. Choć to nawet trudno nazwać chlebem. Jem go rzadko (czyli tylko wtedy gdy mam regenerację), więc jakoś ujdzie. I pamiętaj, bez znaczenia jaki kupisz, wszystkie smakują jednakowo .

-----

sprawdzam czy mogę pisać, bo nie chce mnie zalogować

**************

Mogę, pomimo, że jestem niezalogowana. Nie ogarniam :p


Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-05-31 14:32:59

Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-05-31 14:37:52

Hej Amadi :) chciałam zapytać, ten trening, który wykonujesz został pod Ciebie ułożony czy jakiś gotowiec dorwałaś? W ogóle jak patrzę na te obciążenia to kręcę głową :) moje ramiona przy odwiedzeniu się męczą z 2 kg xD

Kupię na spróbowanie bo czekam na zakwas.

Kakapech to jest trening domowy ułożony dla Żyrafki (jest w naszej bazie treningów). Polecam go z całego serca .
Ćwiczę od 20.02.2012 r. (czyli minął już rok), więc te moje obciążenia, nie są znowu aż takie spektakularne . Choć oczywiście staram się jak mogę .

**********************************************************************

Jeśli uda mi się zalogować do dzienników, to później wszystko uzupełnię (ciągle wyskakuje komunikat "408 Request Time-out ")- zaczynam tracić cierpliwość .

**********************************************************************

DZIEŃ 60 piątek 31/05/2013


REGENERACJA


DIETA: LC / bezglutenowa / niedoczynność/ wliczanie warzyw
ROZKŁAD: 100g B /80gT /120ww /1600kal
PŁYNY: woda Cisowianka, herbata czarna, owocowa
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3/ Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA:



Dzisiaj bez tranu, bo zrobiłam grila i mi się tłuszcze skończyły .

Odczucia: coś ostatnio nie jestem głodna, pod wieczór jem na wpych , żeby tylko bilans wyrobić. Jeszcze tylko 2 dni z węglami i wracam na stare śmieci, czyli LC tylko z białkiem i tłuszczami . Coś czuję, że będzie ciężko, organizm do dobrego szybko się przyzwyczaja . Najbardziej odczuję brak chleba do porannego śniadania
Dzień bez treningu, to nie za bardzo jest o czym pisać .






Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-05-31 22:37:45

Będę musiała się przyjrzeć temu treningowi, bo powoli się zaczynam zastanawiać, co po p90x będę robić. Narazie po prostu dysponuję tylko gumami i hantlami 2x2kg i taka lipa z tymi obciążeniami, poza tym, więcej nie jestem w stanie dźwignąć w niektórych ćwiczeniach a w innych łapię 2 naraz. A Ty od jakich obciążeń zaczynałaś?

Dziewczyny znające się na tarczycy, mam do Was ogromną prośbę.

Zastanawiają mnie wyniki TSH. W lutym prof. chcąc wyrównać/ podnieść TSH, zmniejszył dawkę Euthyroxu (brałam 100-tkę przez 7 dni, a teraz 6 dni 100-kę i 1 dzień 75). Tydzień temu odebrałam wyniki i mam wrażenie, że coś schrzanili w laboratorium. Nagle spadło do 0,03- choć teoretycznie powinno wpaść w zakres 0,28-0,30. Coś czuję, że muszę zrobić ponownie badania (odpłatnie), bo to się kupy nie trzyma. Dobrze myślę? Wizytę u endo mam dopiero w połowie czerwca.

TSH
luty 0,2610 /normy 0,2800-4,3000/
maj 0,0300 /0,2800-4,3000/

FT3
luty 2,63 /2-4,4/
maj 2,50 /2-4,4/

FT4
luty 1,44 /0,93-1,70/
maj 1,53 /0,93-1,70/

Z góry dziękuję za pomoc.

****************************************************************
kakapech jeśli chodzi Ci o ten trening, to tu masz początki:

https://www.sfd.pl/amadi__Nikt_nie_obiecywał,_że_będzie_łatwo__moja_redukcja_-t930827-s4.html

a jeśli chodzi Ci w ogóle od ilu rok temu zaczynałam, to muszę spojrzeć w notatki...ale to już jutro .





Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-05-31 23:52:04

Amadi ja nie wiem czemu to tak dziala ale ja tez mam zawsze niskie TSH co niby oznacza nadczynnosc. Moj endokrynolog zawsze patrzy na FT3 i FT4. Czesto przy schorzeniach tarczcycy jest tak, ze przechodzi z niedoczynnosci w nadczynnosc i odwrotnie.

Amadi z tego co się orientuję to o ile dawanie "setki" w nadczynności która idzie w górę zdaje egzamin to ta sama operacja w druga stronę już nie.Nawet jak u endo byłam to Pani się wypowiadała i dokładnie tak jak Ty miała.Wynik pewnie jest taki jak w labu więc powtarzanie go nie ma sensu.Może masz kontakt telefoniczny z lekarzem?Może zmnienił by proporcje na więcej 75 a 100 mniej.Te dwa tygodnie różnicy nie zrobią zwłaszcza przy takim niskim tsh

przychylam się do sugestii Tolki, takie wahania przy Hashi są normalne i też należy się sugerować ft3 i ft4, ale tsh jest jakby obrazem globalnym(jakby obejmującym dłuższy okres czasu) a ft3 i ft4 to tu i teraz... może przez zmianę diety i delikatne zejście z wagi(uspokojenie tarczycy poprzez dietę- wyrównanie gospodarki mineralnej w krwi i takie tam sprawy) spowodowało, że organizm nie potrzebuje takiej dawki... a ft3 i ft4 na razie mogą się wahać... sporóbuj tak jak radzi Tolka zejśc do 75 i zobaczysz jak zareaguje organizm(patrz na samopoczucie- sennośc, apatyczność tego typu sprawy, bo wiesz na diecie jesteś to nie patrz na wahania wagi aż tak)

babo zobaczyłam tabelkę z wynikami i to jak się odżywiasz... tym bardziej przychylam się do sugestii zmniejsz dawkę i obserwuj swoje samopoczucie gratuluje wyników

Zmieniony przez - hera21 w dniu 2013-06-01 10:07:58

DZIEŃ 61 sobota 1/06/2013


REGENERACJA


DIETA: LC / bezglutenowa / niedoczynność/ wliczanie warzyw
ROZKŁAD: 100g B /80gT /120ww /1600kal
PŁYNY: woda Cisowianka, herbata czarna, kombucha
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3, Tran Mollers 50+// Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA:




AKTYWNOŚĆ: trening siłowy
ROZGRZEWKA: żwawy spacer w terenie zakończony kolką
Trening C

1.snatch jedną ręką 3x10 na każdą rękę (90sek)
10*10kg 10*9kg
8*11kg 10*10kg
7*12kg 8*11kg
przesadziłam z ciężarem, w barku chrobotało, że hej!

2a. martwy na prostych nogach ze sztangielkami (3x10,90 sek)
10*27kg 10*25kg ze sztangą
10*28kg 10*26kg
10*29kg 10*27kg

2b. przysiad plie (3x10 szeroki ze sztangą)
wszystkie serie z tym samym ciężarem
10*40kg
10*41kg
10*42kg
nadal bolą kolana

3a. wiosłowanie sztangą w opadzie (3x10, 0 sek.)
10*40kg 10*30kg półsztangą
10*42kg 10*34kg
8*44kg 10*39kg
nic na nast. razem nie dokładam, bo już mam problem z techniką

3b. wyciskanie sztangielek na skośnej w górę (3x10)
10*9kg 10*9kg
10*10kg10*10kg
5*11kg 8*11kg
w 3 serii lewą ręką nie mogłam podnieść ciężaru

4a. wznosy kolan w zwisie 3x10
10*cc/10*cc/8*cc 10*cc/8*cc/8*cc

4b. woodchopper 3x10 (na każdą stronę)
3*10*5kg
3*10*5kg

4c. jeżyki 3x10
10*23kg 10*23kg
10*24kg 10*24kg
10*25kg 8*25kg

(60sek przerwy między obwodami)
+
obwodówka wytrzymałościowa (docelowo 5 obwodów, 1 min przerwy miedzy obwodami)
7 przysiadów, 7 wypadów (na nogę), 7 przysiadów z wyskokiem, 7 wypadów (na nogę).

nie daję rady robić tej obwodówki, po pierwsze bolą mnie kolana a po drugie nie mam siły (ale odrobię jutro).

anik,tolka,hera
trochę mnie uspokoiłyście. W takim razie nie będę się ponownie kuła (a i kasy zaoszczędzę ). Poczekam te 2 tyg. do wizyty, nic sama nie będę kombinowała (zwłaszcza, że czeka mnie operacja) i lekarz musi mieć jasny obraz sytuacji.
Hera witam w dzienniku, dzięki za miłe słowa


Jutro planuję wycieczkę rowerową, chyba mnie szlag trafi, jak będzie znowu padało .