[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

jutro pomiary?
jak z tym puchnieciem ostatnio?

Pomiary w sobotę rano, wydaje mi się że już tak nie puchnę jak kiedyś, rano zwykle jestem podpuchnięta a po południu już to schodzi zwykle (obrączka lata tak że mało nie spadnie). Poza tym od końca marca (czyli odstawienia horomonów) jeszcze @ nie było, ale nie sądzę że będzie szybko

no fakt.. a ostawienei tez moze powodaowac zawirowania hormonalne
pij zioła przywrotnik, dziurawiec i pokrzywę 2tyg/2tyg off

Raport z treningu:
1a. RDL 7x4/2/max 4x40kg/4x45kg/4x50kg/2x60kg/2x70kg/2x80kg/5x65kg
4x35kg/3x40kg/4x45kg/2x50kg/2x60kg/2x70kg/6x55kg
4x30kg/4x35kg/4x40kg/2x45kg/2x50kg/2x60kg/7x40
1b. wypady 6x2 na noge R:10x25kg/5x30g/3x35kg
2x40kg/2x40kg/2x40kg/2x40kg/2x40kg/2x40kg
R:10x22,5kg/5x25kg/3x30kg
2x35kg/2x35kg/2x25kg/2x35kg/2x35kg/2x35kg
R:10x20kg/5x25kg/3x30kg 2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg
2a. wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 7x4/2/max 4x25kg/4x27,5kg/4x30kg/2x35kg/2x37,5kg/2x37,5kg
4x22,5kg/4x27,5kg/4x30kg/2x32,5kg/2x35kg/2x37,5kg/4x30kg
4x20kg/4x22,5kg/4x25kg/2x27,5kg/2x30kg/2x32,5kg/7x25kg
2b. pompki z wybiciem-plyo 6x2
R:10xzwykłe/5xpróba plyo/3xplyo
2x/2x/2x/2x/2x/1,5x
R:10xzwykłe/5xpróba plyo/3xplyo
2x/2x/2x/2x/1,5x/1,5x
R:10x zwykłe,5xpróba plyo,3x -plyo
2x/2x/2x/2x/2x/2x

Wszystkie dni treningowe dają mi popalić, a ten w szczególności. Może to na koniec tygodnia "roboczego" tak na zmęczeniu jadę ;-P

RDL - no tu dziś ładnie pocisnęłam, w paskach wprawdzie, aż się boję gdzie ja zajadę z tym progresem
wykroki - ok, dvpsko ogień czuło
wyciskanie na skosie dodatnim - tu nie będzie jakiś czas progresu, aż samodzielnie nie zrobie dwóch powtórzeń z 37,5kg. Narazie tylko to obciążenie wymagało pomocy, poprzednie tylko potrzebowałam pomocy przy zdjęciu sztangi.
pompki plyo - haha...dobry żart po tej walce na ławeczce ale dziś padłam tylko raz tak zupełnie na płasko, więc jakiś sukces jest

Obli ostatnio jak odstawiałam hormony (jakieś 2-3 lata temu) to przez 3 mce nie było @ i zaczęłam hormony od nowa. Ogólnie to parę ładnych lat na tym "dobrodziejstwie" jechałam i coś mi się wydaje że nie będzie tak łatwo wrócić do normalności Choć nie mam żadnych objawów - czuję się tak samo jak wtedy gdy brałam piguły, w sensie nagłych zmian nie zauważyłam, no może tyle że twarz jakby trochę "schudła" i powiedzmy, że jakby trawienie lepsze - wzdęć żadnych, a jem ciągle brokuły i strączki. Ziółka zakupię i pić będę. Raz dziennie wystarczy czy częściej?

3x dziennie trzeba cie uruchomić

Czyli w sumie 9 szklanek ziółek, nice )

możesz mieszankę sobie zrobić - wymieszaj te 3 i łyżkę mieszanki na kubek i tak będą 3 kubki a nie 9

Własnie miałam o to spytać, dziękuję

ha ha, ale ty kombinujesz , trzeba upraszczac sprawę

No to się zmierzyłam:


Dodam tyle, że obrączka zejść z palca nie chciała wcale. Ale to i tak nie usprawiedliwia chyba prawie żadnych spadków, no bo 0.5cm to może być błąd pomiarowy.

Micha z wczoraj:

picie: woda, kawa
suple: neurovit, DIM

Od dziś startuję z ziółkami