Pierwsze kroki - przygotowanie do startu

Maniek wiem napisalem to jako ciekawostke nie dopisywalem juz bo wg mnie to oczywiste ze 1-2 lyzki raz na jakis czas nie zaszkodza gorzej jak ktos dodaje spora ilosc jako zrodlo tluszczu to wtedy faktycznie lepiej zastapic to innym maslem.

a wogole sport to zdrowie
bacznie sledze ostatnie dni wg mnie najciekawsze i "najwiecej sie dzieje"! powodzenia na scenie!

Może kogoś zaciekawi jak mniej więcej ma wyglądać ostatni tydzień, tak więc rozpiszę pokrótce bo sam zawsze byłem ciekawe jak to wygląda od strony startującego.

Od wczoraj zacząłem już ładowanie wodą, poleciało w sumie z 11-12 litrów, szczanie praktycznie co 20minut. Ledwie z pracy do chaty dojechałem, chyba bedę musiał jakąś butlę wozić ze sobą w aucie
Po nocy (wstawałem 4 razy) widać, że co raz mocniej mnie ściąga, skóra na brzuchu zaczyna się opinać - dobry znak


Od soboty (sobota i niedziela) robię przygotowanie do ketozy, tzn. obcinam ilość spożywanych węgli o połowę. Poniedziałek, wtorek i środa węgle zredukowane do 0, samo białko i tłuszcze na tym samym poziomie co teraz. Czwartek i piątek ładowanie węglami prostymi. W środę dopiero po konsultacji i obejrzeniu przez trenera będziemy rozpisywać konkretnie jak ma wyglądać ładowanie.

Aha i ćwiczę tylko pon., wt. i śr. Od czwartku już wolne i będzie samo napinanie mięśni z 3 razy dziennie po 15 minut.

zayebiście Manieczki, że wszystko tak dokładnie opisujesz. Mam nadzieję, że relacja z zawodów będzie równie ciekawa planujesz po zawodach prowadzić dziennik dalej ?

jak zawsze - życzę powodzenia i wytrwałości !

PS: zawsze mnie ciekawiło jak przed tymi przygotowaniami wyglądałeś na masie można jakieś fotki gdzieś obczaić ?

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2013-03-14 13:04:44

Już gdzieś kiedys mówiłem że wrzucę fotkę z przed przygotowań i w formie wyjściowej dla porównania. Jeszcze tydzień i takie foty będą dla Was.

Co do prowadzenia dziennika... hmmmm to nie wszystko zależy też ode mnie

Relacja z zawodów i fotki z występu będą na pewno.
Później też planowana jest relacja z całego przygotowania do kwietniowych MP w Mińsku Maz.

Relacja z zawodów będzie obszerna w zdjęcia i komentarze bo jadę tam ja i będzie robił dużo zdjęć ze znanymi i mniej znanymi kulturystami (Jak Maniek np :P)

O właśnie, każdy doda coś od siebie i będzie obszerna relacja
U mnie koleżanka będzie nagrywała film, żona będzie cykać fotki lustrzanką, więc zdjęć na pewno nie zabraknie

podoba mi sie sposob opisywania ostatniego tyg.kazdy szczegol ma znaczenie.sam startowac nie planuje ale pod pamiatkowe foty moze pokusze sie o takie profesjonalne przygotowanie.opisuj jak tylko cos sie bedzie zmieniac. interesuje mnie najbardziej podaz wegli na ladowaniu jak i triki z sola o ile beda.i spuszczanie wody za pomoca ziol i 'supli'. ale na to jeszcze trzeba bedzie poczekac

Woda ma zlecieć po odstawieniu w piątek koło południa. Po ponad tygodniowym nasycaniu organizm będzie przyzwyczajony do olbrzymiej podaży a tutaj nagle zostanie wszystko ucięte, co spowoduje, że nadal powinienem sikać ostro a dostarczac dodatkowych płynów już nie będę. W czwartek i piątek zero przypraw, soli itp. Zero warzyw. Sama gotowana pierś (bleeeee) i ryż bodajże biały, może miód, ale to okaże się w środę wieczorem.

pozdro

znam co nie co te metody ale widzy nigdy za wiele. ucinasz wode w momencie kiedy organizm przyzwyczajony do nadmiaru nie zdarzy zareagowac i jej zatrzymac. dodatkowo wegle proste ktore 'wiaza' wode pod postacia glikogenu sciagna jej resztki spod skory i nabija tym glikogenem miesien.efekt nabita sylwetka bez grama wody pod skora.efekt pergaminu zamiast skory. ciekawe jak to wyjdzie...

Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2013-03-14 16:18:41

uwierz mi ze teraz nawet taka piers bedzie Ci smakowala