Pierwsze kroki - przygotowanie do startu

Doszły dziś zamawiane w ubiegłym tygodniu supelki.. Zapasy się kończyły to trzeba było uzupełnić źródełko hehe

- BCAA TST - wiśnia, można powiedzieć, że w końcu upragniona wiśnia, ostatnio trafiałem ciągle na grejfruta i przejadł mi się
- EAA - również wiśnia, dorzucam sobie zamiast aminków całodziennych na próbę, nie miałem jeszcze styczności z tym suplem. Będę jadł przed i po treningu.
- Kofeina w tabsach - na pobudzenie i dodatkowe spalanie ostatków fatu
- CA/MG - spora dawka bo 7 tabsów na raz, skład dobry, magnez w dużej dawce przyda sie na przemęczenie i jeszcze lepszą regenerację.
- CLA + L-karnityna - zalecenia od trenera na stosowanie tych supli.

Zmieniony przez - Manieczki8 w dniu 2013-03-04 13:42:04

no wlasnie ja zapomnialem zamowic EAA, jeszcze nie probowalem tego cudenka, ale nastepnym razem na pewno siegne p oniego :) opisz jak smak

no 3 tyg to zleca bedziesz dodawal jeszcze jakies fotki przed ostatnim tygodniem i odwadnianiem (nie wiem moze jakas ketoze)??

dodam na pewno w weekend z pozowania, na razie muszę doszlifować formę

Zmieniony przez - Manieczki8 w dniu 2013-03-04 22:38:50

04.03.2013 KLATKA

Dawno tak rewelacyjnie sie nie czułem! Micha dopięta na 1000%, nie ma podjadanek i dodawania dodatkowych sosików, warzyw i owoców.
Jest siła, jest power, jest znowu mega motywacja Sylwetka się poprawia z dnia na dzień, już wiem gdzie tkwił problem i czemu nie schodziła ze mnie woda. Od niedzieli zeszło ze mnie 1,5kg! O to mi właśnie chodziło :wink:

Jest dobrze, nie ma co już płakać, dobrze, że trener kumaty i szybko zdiagnozował przyczynę

Wczoraj szybko zrobiona klatka, intensywnie brzuszek i na koniec jeszcze 60minut na orbiterku. Po treningu pierwszy raz od dawien dawna byłem przytomny i żywy hehe. Mogłem normalnie funkcjonować i nie czułem zbytniego wypompowania.


KLATKA:

- wyciskanie hantli na skosie - 2 rozgrzewkowe i 3 docelowe 40kg na rękę po 12 ruchów w każdej serii
- wyciskanie na hamerze siedząc - 80kg - 3 serie po 12 ruchów
- rozpiętki na skosie + ściąganie linek na bramie - 3 serie po 12 ruchów w każdym ćwiczeniu
- wypychanie linek na górę klatki - 3 serie po 12 ruchów
- rozpiętki w siadzie na maszynie - 2 serie na pompeczkę do załamania

BRZUCH:

- unoszenie kolan na elipsie - max ciężar jaki można założyć 3 serie po 20 ruchów + dobicie skosów
- allahy na maszynie - 4 serie prawie całym stosem

Po siłowym zarzuciłem 70g carbo + 30g izolatu + 15gr BCAA + 15gr EAA + 10g glutaminy i poleciałem na cardio - 60 minut.

W weekend wrzucę foty z pozowania, zrobię też osobno w domu z bliska, żeby pokazać swoje użylenie

Jako, że dostałem nowe suple, z których jestem ostro zadowolony to rozpiszę jak je sobie rozłożyłem. Polecam kofeinę z Peaka - 2 tabys stawiają na nogi nawet najbardziej dojechanego człowieka hehe.

Na czczo: 15g BCAA Peak wiśnia + 5g Glutamin Peak
Po śniadaniu: 2tab omega3, 1tab cynk, 1tab chrom, 1tab Vitamins A-Z, 1tab CLA

CLA, cynk, chrom i Vitamins A-Z daje jeszcze po 2 kolejnych posiłkach

Przed treningiem siłowym: 15g EAA, 2tabs kofeiny, 3tab L-karnitin Peak
Po siłowym: 70g Carbo Plus Hi teca + 30g izolatu + 15g BCAA TsT + 15g EAA + 10g Glutamin + 6tabs CA/MG + 1g vit C
Przed snem po kolacji: 5g Glutamin + 6tabs CA/MG + 1tabs cynk

i takie wypiski czyta się elegancko hehe tak trzymaj!

suplementacja widac tez dopieta :)

05.03.2013. NOGI

Wczoraj im bliżej treningu tym mniej mocy, ale odpowiednie dawki suplementów postawiły mnie na nogi

Spadek energii spowodowany jest ucięciem węglowodanów, nie dość że byłem dobity to jeszcze teraz mniej węgli. Mimo wszystko zmusiłem się i pojechałem na trening. Ogólnie to już obserwuję maksymalne zmęczenie u siebie. Podczas smarkania nosa chociażby non stop pojawia mi sie krew. Rozmawiałem ze znajomym lekarzem to poweidział, że to skutek przemęczenia. Teraz idealnym rozwiązaniem byłoby zrobienie tygodnia całkowitej przerwy, no ale nie ma takiej opcji przecież.

Do debiutów zostało 16 dni. Sama końcówka będzie najfajniejsza. Pociesza mnie to, że forma co raz lepsza.

Wczoraj oglądałem Radka Słodkiewicza jak opowiada o debiutach. Mówił między innymi, że teraz to już nie te same zawody co kiedyś, że teraz przyjeżdzają tam osoby tak przygotowane, że później wychodzą na MP i zajmują czołowe lokaty Konkurencja pewnie będzie silna, ale trzeba jechać z wiarą


NOGI:

Czworogłowe -

- wyprosty - 2 serie rozgrzewkowe, 5 serii docelowych ze zwiększaniem ciężaru aż do maxa.
- wchodzenie na wysoki podest z linkami w ręku - maszynka - super maszyna na "4" Idealnie pracuje cała noga, łącznie z pośladkami - 3 serie po 12 wejść na każdą nogę
- przysiad na smithcie - nogi do przodu, wąsko i zejście do maxymalnego dołu - ciężar max 100kg - 6 serii


Dwugłowe -

- uginanie leżąc - 2 serie rozgrzewkowe i 4 docelowe z 2/3stosu - po 12 ruchów wszystko
- zginanie siedząc - 4 serie, połowa stosu - po 12 ruchów

Łydki już nie robię na ciężarach. Wchodzę sobie na godzinkę cardio na elipsę i tam ewentualnie co kilka, kilkanaście minut jadę przed kilka minut ostro na palcach zapinajac tym samym łydeczki. Ilość ruchów idealnie dopieka mięśniom.

Po treningu zjadam posiłek, po niecałej godzinie w żołądku mam już wir i mógłbym połknąć konia z kopytami tak nakręcony mam już metabolizm

Radek miał na myśli na pewno takie osoby jak Ty

hehehehe, scena zweryfikuje kogo miał na myśli