1. Siady ze sztangą na barkach
15*30, 15*40, 15*50, 15*60, 10*70
2. Wyciskanie leżąc płasko
15*35, 15*40, 15*45, 15*50, 15*55
3. Martwy ciąg
15*20, 15*30, 15*40, 15*50, 4*60
Uwagi:
Ad.1
Zdecydowanie lepsza jest progresja po 10 podbite o dwa powtórzenia w ostatniej serii, z zapasem jednego, celem 15*70 żeby pójść dalej
Ad.2
Weszło niby od trzeciej serii ciężkawo, ale w ostatniej praktycznie bez kłopotu z zapasem 1-2. Od następnego +5 do pierwszej serii, no i kolejnych oczywiscie
Ad.3
Skołowałem sobie większe talerze! i znacznie spuściłem z kg na pierwszą serię, ale to się przyda, podszlifuję technikę. Trzecia seria szła ciężko, czwarta o dziwo lepiej, a w piątej już wymiękły plecy i dlatego tylko tyle powt (choć niby z jedno bym jeszcze zrobił, ale się bałem o kontuzję, nie było to to techniczne). Będę się trzymał tych kg aż dobiję do 15 powt w piątej serii
I mata kawałek co mi dzisiaj głowę opanował, choć jego proweniencja gatunkowa generalnie nie jest mi zbyt bliską
Peace
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-02-25 23:19:53
W zdrowym ciele zdrowy duch