Robert Piotrkowicz IFBB Pro

P.S. nie wiem kto o zdrowych zmyslach chcialby Ibisza ogladac, chocby w zawodach w bierki
Ci sami którzy oglądają Burneike.W tego typu freak showach nie chodzi o poziom sportowy bo gdyby tak było to nigdy na gali nie walczył by Burneika,Pudzian czy Najman liczy się tylko i wyłącznie show i nabijanie hajsu.

dokladnie jest bardzo prosta- przyciagnie wiecej widzow walka ta, ktora zostanie glosniej rozdmuchana w mediach. Jest nazwisko Burneika, doda sie Piotrkowicz- zrobi sie slogany i reklamy jako starcie tytanow kulturystyki. Nagle kazdy bedzie wiedzial co osiagnal

Poniekąd masz rację z tym że im bardziej znane nazwisko tym łatwiej o promocje itd. a i sami widzowie chętniej obejrzą znane mu nazwiska niż znany vs no name

szkoda by mi było polskiego tak dobrze utytułowanego kulturysty oglądać jak dostaje lanie lub on komuś je sprawia.
Z powodzeniem mógłby robić bardzo merytoryczne seminaria i to w całej Polsce, zainteresować się promowaniem własnej osoby na swój korzystny sposób i z korzyścią dla sportu z którego się wywodzi i którego jest twarzą. Schwarzennegger wypromował się na kulturystyce, Burneika też (choć tu w zasadzie parakulturystyce "pompuj bajcepsy łaaa!" więc na pewno mógłby to zrobić i Piotrkowicz. Nie trzeba szukać sławy w sąsiednich dyscyplinach sportu.

dobrze prawisz Antos, z tego co pamietam to Piotrkowicz zajmuje sie dystrybucja suplementow Olimp na UK, wiec moglby spokojnie prowadzic swoj biznesik. Jednak kwestia jest taka, o jaka stawke chodzi za walke.

podchodzę do tego jedak trochę inaczej. Jeśli w kulturystyce wykazał się cierpliwością do budowania własnej sylwetki to taka sama go droga czeka w biznesie, nie ma dróg na skróty. Gdyby to dobrze rozpromował to inkasowałby więcej niż te wszystkie śmieszne walki razem wzięte. Bo to on by wszystko trzymał w garści a nie jego w garści włodarze takich organizacji. Dość łatwo kogoś uzależnić wizją szybkiego zarobku i szybkiej sławy, gdyby to zrobił na własnym biznesie to on by uzależniał i nawet za pokaz na takiej gali pomiędzy walkami mógłby zainkasować wiele.

imo wiecej kowalskich zna pudzianowskiego jr - nie dosc ze ma braciaka ktory byl wiele lat najsilniejszym czlowiekiem to teraz jeszcze walczy + krystek robi disko polo, wiec z polsatu(z tego co pamietam najwiecej ludzi oglada ten kanal) bedzie znany i nie tylko, szkoda by bylo piotrkowicza, pod koniec poprzedniego roku pokazal sie swietnie.

Jeszcze dodam, że paradoksalnym jest to, że Arnold czy Burneika de facto nie promują kulturystyki samej w sobie, Pudzianowski też nie promował strongmana samego w sobie, ale robią coś bardzo kluczowego: SPRZEDAJĄ LUDZIOM MOTYWACJĘ!

Ludziom brak motywacji na każdej płaszczyźnie życia :
w nauce, treningach, biznesie etc.

hasła Arnolda "bądź pracowity" itp
hasła Burneiki "nie ma opyerdalania się"
hasła Pudziana "Polska się nigdy nie poddaje"

To słowa wzbudzające 2000 % procent motywacji u każdego kto je tylko usłyszy! siłownia w tle czy opony to tylko dodatkowe obrazy dla naszej skąpej jak dotąd wyobraźni. Jestem przekonany, że jeśli w TV pojawiłby się profesor j. polskiego, który by we własnym programie powtarzał słowa "to nie jest trudne" "to jest do zrobienia" "to bardzo proste" "j. polski to bardzo prosty język" "kształcenie pozwala być lepszym człowiekiem" to nagle by się okazało, że wcale nie mamy tak głupiego społeczeństwa, poziom intelektualny też by wzrósł wśród młodzieży...zwykła motywacja ot co. Wystarczy tylko to obudzić w człowieku, reszta to tylko dodatek. Za kursy motywacyjne na całym świecie są płacone grube pieniądze dla życiowych desperatów:) przemysł suplementacyjny również bazuje na naszej motywacji, de facto czymś co jesteśmy sami w sobie obudzić, kiedy tylko chcemy. Na pewno nie raz mieliście tak, że wystarczyło, że tylko pomyśliliście o ciężkim treningu i dostawaliście multum energii za darmo. To jest właśnie to.

Panowie, zupełnie niepotrzebnie zastanawiacie się nad udziałem Roberta w gali MMA. Wystarczy sprawdzić, którego ma się odbyć walka Burneiki z niewiadomym przeciwnikiem, a następnie spojrzeć na datę Arnold Classic Brasil i nazwiska na liście startowej. Różne cuda są możliwe, ale nawet Piotrkowicz nie potrafi być w dwóch miejscach jednocześnie.

Piotrkowicz podobno utrzymywał,że będzie startował wyłącznie w sezonie jesiennym i to w Europie a nie w Brazyli w Ameryce Południowej.Więc jak jest Nutrytec ?

Nawet gdyby uczestniczył w show jakim są te gale to przecież nic złego! Każdy z nas jeśli ma możliwość złapać fuchę i dobrze przy tym zarobić się łapie! To nie jest rycerz i nie broni honoru króla. Ma rodzinę i patrzy żeby zarobić kasę, żeby niczego nie zabrakło ani teraz ani wtedy gdy przyjdzie na niego czas, a nie zastanawia się czy któremuś z fanów się to spodoba czy nie. To jest praca! Strasznie mnie irytuje jak czytam ten się sprzedał tamten się sprzedał... Każdy z nas mając możliwość zarobienia takiej kasy poszedłby bez wahania i nie zastanawiał się co inni powiedzą, bo jak przyjdą gorsze czasy to nikt mu z własnej kieszeni nie da...

Planował starty na jesień, ale okazało się, że jest w tak dobrej formie, że szkoda mu marnować sezon wiosenny, zwłaszcz, że pojawiły się dwie imprezy w Europie. Twierdził, że będzie startował wszędzie poza USA, więc Brazylia mieści się jak najbardziej w tych planach.