DT Tomuh "Cele, nie marzenia" - boks

chyba Wy

Przydałby mi się worek albo coś w domu do ćwiczeń.. zimno ze szok i sie nie chce biegac ani nic:D na treningach sie nie opieprzam, ciagle na maksa cisne ;)

Tomuh

więc ćwiczę rekreacyjnie, żeby się poruszać i pobić ludzi na treningach :D

tomuh

na treningach sie nie opieprzam, ciagle na maksa cisne ;)

Tomuh sorry ale "Ryby łapie sie za ogon a ludzi za słowa" If u know what i mean.

Chodzi mi o to, że nie trenuje dodatkowo w inne dni ;)

Powinienes trenowac caly czas na maksa jak chcesz cos osiagnac, a nie byc takim "sezonowcem". Beda zawody a pozniej bedziesz sie dziwil dlaczego przegrales :D

^ No własnie on takiego " Sezonowca " przypomina. Troche poćwiczy Troche wypije Troche powalczy :D

:D albo idziesz w melanz albo idziesz na trening, wiadomo ze czasami mozna sobie pozwolic na jakas odskocznie zeby nie zwariowac, ale czasami :D

Nie mówcie mi co mam robić. Robie to tak jak chcę i dobrze mi z tym. Kiedy potrzebuje wrócić do formy to to robię, kiedy chce imprezować to też to robię.

Jeżeli przegram nie winię nikogo za to, tylko siebie. Sezonowcem możecie sobie nazywać gości co powalczą chwilę na sparingu a później nie przyjdą. 2 lata w tym siedzę i treningi mało kiedy opuszczam na pewno nie przez imprezy.

Jak trzeba cisnąć to cisnę. Miesiąc wystarczy, żeby wrócić do dobrej formy. A lubie imprezować, poznawać ludzi, nowe kobiety, wypić z kolegami. Nie pije do zgona, żeby się skończyć, więc wiecie. Często się bawie bez alkoholu, albo z małymi ilościami, niemal nic nie znaczącymi.

Ok rozumiem ;] Ja np. mam taki plan na życie żę wgl nie bede pił alkoholu. A ciebie szanuje tylko uzupełniaj dziennik bo coś niemrawo tutaj od pewnego czasu

jest czas na zabawę i na pracę.ja teraz do zawodów się przygotowuję to zero imprez i alkoholu a po zawodach można sobie pozwolić na coś tam

Geng dokładnie, ja teraz nie mam zawodów, jak miałem ostatnio to też nie piłem alkoholu jakiś miesiąc, może wyjścia na pojedyncze piwko ale na pewno nie więcej. Jak trzeba zapyerdalać to trzeba ;)

Souljah szanuje Cię za to, nie wiele osób tak potrafi, ja inaczej patrzę na życie, chce z niego korzystać bo mam je tylko jedno. Szacun za to, żę potrafisz się wstrzymać od używek.