DT Tomuh "Cele, nie marzenia" - boks

No własnie w naszym kraju najważniejsze żeby kasa była w portfelu dlatego cały system szkoleń jest zj**any a później sie dziwią na olimpiadach że tak mało medali bo nie DAJĄ NAM WARUNKÓW -.-

u nas na sali jak deszcz pada to z 10 wiader stoi i trzeba omijać :D

^ dajcie zdjęcia swoich salek w dziennikach oblukam ; p

My ćwiczymy w szkole i mamy tam własną matę czasami się jak rozkłada zależy czy mamy na dużej sali czy na małej zajęcia są również w takim specjalnym klubie z siłownią jakby.. lustra mata klimatyzacja sprzęt jakiś tam niby jest ale większość treningów jest w szkole gdzie jest własny sprzęt. Warunki nie są doskonałe jak w "profesjonalnych" klubach ale jakoś ujdzie ;)

Ja mam w środy treningu ze tak powiem - w lepszych warunkach, bo inna salka specjalna do SW, więc tam jest akurat dobrze. Ale w pon i pt trenuję na takiej nieco melinie ze tak powiem haha, tez zimno, lekko rozbite szyby, worki stare rekawice stare porwane i śmiedzące, więc tez mozna troche ponarzekac.

Może w tej melinie żula spać przychodzą po waszych treningach :D u mnie akurat na zimno ciężko narzekać w szkołach jakoś tam grzeją. Sprzęt mastera mamy w dobrym stanie. Sprzęt ogólnie się sprawdza więc tak narzekać ogólnie ciężko na to i tamto jedynie brak ludzi jest trochę denerwujący. Powoli zaczyna się ruszać może nawet wystartuję w zawodach bokserskich bo pobliski klub takie organizuje fakt, że my trenujemy dużo mt czyli kolan kopnięć itd jak i parter/rzuty do mma ale czemu by nie wystartować.. pewnie jakoś od bokserów będę odstawał a walki mi się nie wliczają w bilans mt/mma więc nie ma co się martwić jak będzie ku temu okazja to wystartuję.. niestety do warszawy za bardzo nie mam jak dojeżdżać więc póki co muszę tu trenować. ale jak mówie powoli zaczyna się ruszać więc może niedługo zaczną się solidne sparingi ;)

^ sezonowcy tez sie u mnie pojawiają

Jak wszędzie. Jasne MrNowy trzeba wszystkiego próbować. Możesz mieć troche ciężej ale wiesz... u nas na sekcji jest gosc co 7 lat muay thai cwiczyl, juz go wspominałem, był mistrzem polski w mt i takie tam. No i w boksie jest dobry, jeden z trzech najlepszych. On wlasnie znokautował mojego kumpla jak ostatnio wspominałem w poprzednim poście. Tylko, że niski jest. ma 1.60m wiec warunki ma kiepskie trochę. Ale dobry jest.

Ferie mam, odpoczywam nieco od dziennika, ale w treningu ciagle jestem. Jutro zdam relacje ze sparingów:)

U mnie powoli zaczynają się sparingi więc jest git..pierw na samą lewą rękę teraz na obydwie.. póki co jeszcze lekko bo bez kasków ale od następnego tygodnia trochę się to zmieni więc można powiedzieć, że w końcu się coś rusza..aż w końcu będą typowe sparingi mt. Palca sobie tylko wybiłem :D w sumie mi też nie chce się prowadzić dziennika.. ciągle to samo jem jedynie trochę węgli podbiłem by ciut waga w górę poszła.