DT Tomuh "Cele, nie marzenia" - boks

Może dieta kuleje albo już nie ta motywacja co kiedyś :P albo wytrzymałość ci siada..sam tak miałem jak ty czasami.. ale wtedy robiłem po 2/3 treningi dziennie. bedziesz musial pewnie cialo wzmocnic i diete podkrecic :P jak ty jesz tylko sam ryz z suchym filetem z piersi mozesz miec niedobory tluszczu i kcal..przez to twoja regeneracja sie zamulila i poziom tescia :D tluszcz to podstawa w naszej diecie.

bez kitu, trochę tluszczu muszę dodawać. Za bardzo sobie nakrecilem faze.

No a dzisiaj na obiad, wyjątkowo...filet z ryżem kompletnie nic innego mi nie zostało i przez 2 dni musze tylko to jeść. Na szczęście jutro do domu wracam.. to sobie pojem coś. tłusty czwartek, taaa, nie dla studenta

Nie wiem co jest, ostatnio bez życia jestem.

Co do treningów, to trenuję póki co jak mogę, dzisiaj odpuszczam, mam coś z lewym barkiem, strasznie szybko mi się męczy i czuje dziwny ból, nie mam pojęcia czemu.

Pójdę jutro na trening, dzisiaj posiedze jeszcze w domu, moze bedzie lepiej. Pozdro.

może, za dużo konia walisz xd
ja też mam takie etapy ale ostatnio sie juz w garsc wzialem.. szukam pracy.. jeżdze ciągle gdzies, zalatwiam itp :D na silownie latam publiczna.. nawet aeroby zaczalem krecic i przede wszystkim wstaje o 8 haha.. kazdy ma taki etap ale musisz brac sie garsc a nie zamulac :P i popraw diete bo ci kuzka nie bedzie stawac. tluszcz to podstawa w diecie :P

wiem wiem, tluszcze dorzuciłem. wlasnie mało wale i nawet mi sie nie chce

więc jest źle. Dzisiaj polece na trening, rozk***ye system :)

06.03.2014 r.

Treningu mocnego trzeba mi było :)

byłem dzisiaj w Gwardii, mocny trening, rozgrzewka 15 minut, potem szybkość, tarczowanie z partnerem, różne ciekawe techniki, "ruska tarcza" jak to nasz trener nazywa - czyli bicie lewy lewy prawy, a potem partner to samo. Ale z kolegą sobie urozmaiciliśmy(5 minut sie meczylem z tym slowem nie wiedzialem jak napisac ) i sparowaliśmy. Gość młodszy 2 lata, ale 32 walki ma. Dobry był nawet, ale też go trafiałem, i to dawałem radę :)

22 marca startuje na zawodach, 8 teraz odpuszczam, nie mam do konca badan zrobionych i na dodatek z barkiem problem. Nie wiem co jest. Po kilku seriach na tarcze strasznie mnie bolał, że nawet wody nie mogłem podnieść żeby się napić.. takie dziwne zmęczenie jakby..

Po tarczach 15 - sekundówki, 15 sekund na pełnej k***ye na worku, 30 sekund przerwy i tak przez 10 minut jakoś. Dałem mocno :)

to tyle. Jutro kolejna rozpiska, pozdro!

ruska tarcze to beda mieli teraz ale ukraińcy xd przykladaj sobie lod i kup masci chlodzace w aptece.. ja zawsze tak robilem i mimo, ze ledwo chodzilem trening zaliczony xd albo spray chlodzacy i lod 3 razy dziennie mrozic to miejsce i jest git. kumpel mial to samo i mu pomagało :D

mam jakąś maść, niby dobra Viprosal się nazywa z jadu żmiji więc musi być dobra :D

O to mój 999 post w tym dzienniku, kto wbije 1000-czny? dostaje soga!

12.03.2014r.

Trening w gwardii, mocny dosyć. Były sparingi, ale niestety nie miałem z kim. 3 chłopaków ode mnie pojechało na mistrzostwa Polski seniorów, dwóch wygrało swoje pierwsze walki, zobaczymy jak będzie dalej oby jak najlepiej.

Dzisiaj dużo boksowania w worek głównie, trening właściwie sam robiłem, na rozruch.

Ciężko bardzo z dietą. 0 pieniędzy, hurwy z pracy mi nie wysłały wypłaty, a mieli do 10.. nerwy mam takie, że szok.

Chciałem wytrzymać do jutra tutaj, ale no nie mam pojęcia czy dam radę bez jedzenia. Tzn dać dam, ale szkoda mi organizmu, bo się nie regeneruje. A kanapkami raczej dużo nie zrobię.

Do jutra, dlatego, że chciałem jeszcze jeden trening tutaj zrobić.

Nie wiem :/ zobaczymy.

Widzę lecisz ostro z treningami praca treningi ostroo . przygotowujesz się do jakiś zawodów czy na razie nie myślisz o tym ? Jak tam teraz kondycyjnie bo piszesz że raz dobrze raz ch**ow* .