Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ludzie przyjmijcie do wiadomości,że na ulice najskuteczniejszy jest boks-to także opinia mojego ojca dr A.Bryla(nie mówię tu o ludziach którzy opanowali bas3,ale to wymaga lat)Ojciec sam mnie pchnął na treningi do Gwardii 2lata temu!!!Wystarczy trochę techniki,psyha i można zgasić światło każdemu-wiem coś o tym!Combat-ileśtam to beznadziejny plagiat basu3 i wogóle nie biorę go pod uwagę a jeśli chodzi o bas3 to mam już jednego świra w domu i fakt,że mimo moich umiejętności,temperamentu i siły stary zjada mnie jak chce i kiedy chce a boks ma tu g**** do gadania!!!-ale na szczęście ludzi,którzy opanowali bas3 jest niewielu i można się czuć bezpiecznym oczywiście jeżeli solidnie potrenujecie...a najlepszym trenerem we Wrocku jest stary wyjadacz Pan Zygmunt Gosiewski-były olimpijczyk,trener Gwardii a pozatym świetny człowiek!(także bardzo,bardzo niebezpieczny-jego syn również)Można by mówić wiele-poprostu zabierzcie się w miarę możliwości do pracy a na efekty nie trzeba będzie długo czekać
pozdrowienia dla wszystkich świrów!!!!
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam szarpin!!!Nie wiem jak ty zaczynałeś swoją przygodę z boksem,ale na pewno nie od sparingów z 1ligowcami!Kiedy Gosiewski odchodził zaczynałem się rozkręcać,ale nie pchałem się z łapami na bokserów z wyższej pułki-musiałbym stracić instynkt zachowawczy!!!Teraz trnujemy razem z Zygmuntem na sali na Ciepłej,przychodzi parę chłopaków z AT,czasami syn Gosiewskiego i się trochę bawimy...ale czsami dokładamy lowkicki dla pikanteri,jednak nie są to są już walki sportowe.. hehe
ps jak masz ochotę to cię zaproszę na jakiś trening i wymienimy się ''lewym spotkaniowym'' haha,ale pisz na mojego meila pozdrawiam
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
No...a jak ktos cie zlapie? Jest akcja. Twoj strzal nie byl na KO (chyba ze wszystkie masz takie?) dochodzi do zwarcia...lecicie na ziemie. To co?
Boks to rewelacyjna sprawa. Ale duuuzo latwiej jest dazyc do parteru niz sie przed nim bronic. Nie podwazam tu twoich umiejetnosci ani nie jade na box. Poprostu wedlug nie NIE tylko box Pozdrawiam!
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja uważam że kick boxsing jest skuteczniejszy bo nogi w bujce też są ważne, ale boks na ulicy jest jedną z skuteczniejszych technik.Ale jak taki bokser by trafił na judoke i został by ściągnięty do parteru to krucho z nim.
Szacuny
16
Napisanych postów
938
Wiek
49 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
22598
CZeść!
Mój tata, Masutatsu Oyama zawsze mi powtarzał, że należy jeść dużo ryżu przed treningiem. A nie kartofli z zasmażką. Od ryżu rośnie siła i głowy stają się okrągłe.
Sayonara!
Choć życie nasze splunięcia nie warte - Eviva l'arte
Choć życie nasze splunięcia nie warte - Eviva l'arte
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Panowie jesteście za bardzo nerwowi!!!Rzeczywiście są jeszcze lepsze rzeczy z których powinno się korzystać na ulcy np bas3 lub judo a naklepiejto mieć jedno i drugie-ale wierzcie mi bo widziałem ****a sporo-mało jest ludzi którzy nie dosć,że za***iście boksują to jeszcze judo i bas3 i tak dalej...wake-up Rzeczywiście zgodze się,że judocy(ale prawdziwi)są też kuresko niebezpieczni...miałem kiedyś z jednym doczynienia,ale ich jest stosunkowo nie wielu,naszczęście tak samo zresztą jak ludzi którzy naprawde rozumieją bas3!Chodzi mi o to,że najmądrzej jest wybrać boks-nauczyć się ile wlezie a puzniej w oparciu o ten styl dopracować parter np.elementy basu3,judo,itd w razie gdyby same ręce nie wystarczyły!!!Pamiętajcie jeszcze o jednym-kiedy macie przed sobą 2-3karków to bas3 czy judo za wiele nie pomogą,natomiat w tym momencie przydadzą się na pewno kopyta np low-kicki lub krótkie kopy w podbrzószę!Generalnie(to inf.dla kickbokserów)nogi na dłuższą metę się nie sprawdzają chyba,że jesteś SZYMANOWSKIM LUB WARCHOŁEM!Mówiąć nogi mam na myśli wysokie kopnięcia!!!Podkreślam także,że mówię o sytuacjach na ulicy bo na ringu na sportowo to zupełnie inna sprawa!Mówię wam o tym,ponieważ taką drogę dla mnie wybrał ojciec a on wie co mówi.Boksuje już całkiem długo jeżeli chodzi o bas3 to tak naprawdę wszystko jeszcze przedemną no i stosuje low-kicki wewn. i zewn.Judo jest też za***iste,ale dla mnie już niestety za puzno na poważną zabawe w te klocki a żałuje!!!Jednak pamiętajcie-nigdy nie będziecie chojrakami we wszystkim-w miarę możliwosci wybierzcie jednen styl np.boks czy kickboks walcie ile wlezie a puzniej przyjdzie czas na zabawę w parterze i popracowanie nqad ładniejszym uśmiechem czy oczmi :0 pozdrawiam i czekam na jakieś pytania-zawszę chętnie odpowiem!nqara
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Panowie chciałem tylko dodać,że apropos skuteczności różnych rodzajów walk na ulicy-bo rozumiem,że to was interesuje kazdy powinien mieć swoją własną opinię i zdanię!Nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać poprostu przedstawiam swój własny punkt widzenia(czsami zbierzny z ojcem czasmi różny)dotyczący radzenia sobie na ulicy podparty 10-letnią obserwacją najróżniejszych zajobów z całej polski,własnych doświadczeń,5letniego treningu oraz przemyśleń po wysłuchaniu tego co mają do powiedzenia najlepsi z basu3,boksu,kickboxingu,judo,karate itd a także z własnych starć na ringu i ulicy...pozdrawiam was!