W sobote poniósł mnie ostry melanż i skutki mocno odczuwalne. Wczoraj nie mogłem nic jesc, wiec cały dzien post;/
Dziś kac yebany kac morlany;d -10 do sylwetki
Poszedłem dzis na siłke z zamiarem ze zrobie plecy, ale przy MC i 150kg poszułem jakiś dyskomfort w plecach więc odpusciłem, potem drazek elegancko i jako 3 cwiczenie wiosło jednak wiosło musiałem odpuscic po 2 seriach...ale zrobiłem lekko sciąganie drazka na prostych rekach a że nie byłem zadowolony bo nie mogłem pleców na 100% przetyrac to zrobiłem sobie klatę i poszło lepiej.
Micha bedzie trzymana do kolacji wigilinej a potem popróbuje wszystkiego.
Miałem też dac jakies mini podumowanie jak to obecnie wyglada, ale po melanzu i wczoraj cały dzien bez jedzenia dziś wygladam jak kupa, więc zrezygnowałem Na wage nawet nie staje.
W sumie w tym roku juz na pewno lepiej nie bedzie bo całe swieta i sylwester przede mną, a na pewno jakos bardzo spinał nie bede tylko się dobrze bawił, więc w zasadzie mógłbym nawet dac te zdj gdzieś z połowy grudnia bo cos tam mam, ale mi sie nie chce;d
PO nowym roku bedzie trzeba spiac ostro poslady, zeby forme sie udało zrobic lepsza niz po ostatniej redu.
Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2012-12-24 16:48:20
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!