ZESTAW PYTAŃ:
1. Obli to co z tymi ziółkami? Pić, czy nie pić? Czy może wykorzystać zapasy i odstawić zupełnie?
2. Odnośnie konkursu zapytam tutaj, bo nie chcę śmiecić w wątku konkursowym, a poza tym niektóre moje pytania, które tam zadałam zniknęły w gąszczu innych:
a) Czy jest sens, żebym brała udział w tym konkursie? Tzn. ja bardzo jestem chętna i wogóle, ale jak przeczytałam, że trzeba na jakiś czas porzucić redukcję to mam wątpliwości, więc wolę zapytać. Oczywiście jestem w stanie jeść więcej, tylko mam obawy, czy nie przytyję. Jeśli nic mi nie grozi jestem gotowa...w styczniu ferie, więc mnóstwo czasu na ćwiczenia...a nawet z przyjemnością pochłonę więcej od stycznia (ale mi się w psychice odmieniło :P:P) i....tu nasuwa się kolejne pytanie
b) Czy ja też mam 1800 kcal mieć przy Hashimoto? Widziałam, że większość dziewczyn dostaje zalecenie tyle jeść jak tu zakłada dziennik, a ja dostałam 1600 kcal na początku (rozkład 60 g tłuszczy, 155g węgli, 110 g białka)
c) Już teraz wiem, że w weekend majowy mam wyjazd (cały długi weekend), więc uczciwie o tym informuję. Czy to w niczym nie przeszkadza?
d) Od stycznia mam zrezygnować zupełnie z interwałów? Skąd mam wiedzieć, że aeroby robię na 60% czy 70 % max, bo chyba nie na oko?
e) Czy w związku z rozpoczęciem nowego treningu od stycznia mam sobie zrobić jakąś przerwę regeneracyjną pod koniec grudnia? Czy może kontynuować do końca grudnia ten trening A i B, który zaczęłam w sierpniu i który robię do tej pory i potem po prostu na pierwszym treningu w styczniu zacząć nową wersję treningu? W ostatnim tygodniu grudnia jadę na snowboard, więc ze 2-3 treningi grudniowe pewnie przepadną.
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas