suple: krzem organiczny, wit b2, wit b6, tran
picie: woda, kawa, pokrzywa
w weekend nie było liczone ale starałam się nie przeginać pały
Trening:
WL mnie masakruje nie wiem co jest nie mam siły
Bułgary coś podejrzanie bezboleśnie - pewnie jutro nie będę mogła chodzić aczkolwiek, co dziwne chyba, tętno podniosły
Inverted rows - robiłam z niższego pułapu i się wręcz zasapałam
dzień dobry - muszę jeszcze obczaić lepszą technikę ale dzięki temu, że nigdy nie miałam problemów ze zginaniem się jak scyzoryk to nisko się kłaniam z tą sztangą
aa i jeszcze pomiary względem ostatniego dnia pierwszego cyklu redukcji po 2 tyg rege i 1 tyg treningu:
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-09-24 10:40:20
Winners train, losers complain.