Esther/rzeźba str.8-str33/ str57 podsumowanie

No to wypoczywaj , ale wróć bo rzeźnia czeka

O, właśnie chciałam edytować bo byka walnęłam w Twoim nicku to nie bij, przytul


Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-09-12 16:57:43

Wypoczywaj Esther

Kasia, wypoczywaj, ale wiesz, z umiarem, co by tych ciężko wypracowanych efektów nie stracić zaraz

nie pij piwa i nie jedz kiełbasek
Zayebiście wyglądasz

Kittie, daj kobiecie zyc! przeca dla figury nie zostanie outcastem; ma tylko 20 lat, a wtedy sie wlasnie pije piwo i je kielbaski

Pff a tam piwo i kiełbaski
wolę boczek i whisky

chociaż koleżance po cyklu piwno-kiełbasianym w Niemczech pięknie miseczki podrosły

w ramach nagrody to kupiłam sobie dzisiaj błyszczące, obcisłe i kolorowe leginsy na siłkę. Będą jeszcze haki chociaż z nimi nigdy nie mam po drodze i jeszcze się nie dorobiłam.

Ale będę miała Wasze groźne miny w pamięci, coby się nie rozbestwić

Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-09-12 19:43:34

policyja się zjawia Esther jest naprawdę pięknie Podziwiam Cię właśnie za to, że pomimo wyjazdu i akademikowego życia wszystko trzymałaś w rydzach i tego najbardziej chyba można pogratulować Boskie ciało jest efektem ubocznym Najbardziej mi się podobają Twój tyłek i plecki , brzuch nawet już nie jest płaski a wklęsły O tali się nie wypowiadam bo bym plamę na podłodze miała od zawiści jaką by ociekała ta wypowiedź
Dziewczyny mają rację z tym startem na MissSFD Powinnaś się zgłosić - jest z czym i jak napisała Szefowe - nawet nie dla tytułu ale możliwości jakie daje takie coś

Odpoczywaj i baw się dobrze

PS. Podsumowanie bardzo ładnie Ci wyszło

A hej Aniu wracamy do gry

Odpoczęłam, w tym ostatnim tygodniu to już baardzo zatęskniłam za siłownią, ale chciałam się jeszcze trochę przetrzymać i wczoraj od razu po przyjeździe poszłam poćwiczyć (lol)

Było wspaniale, totalnie się wyczilowałam. Spałam u znajomych, więc nie chciałam godzinami sterczeć przy garach i uskuteczniałam omlety.
Miska zazwyczaj czysta, raczej tłusta. Dużo wina (kocham) i raz pálinka. No i uszczknęłam lángosa, bo ani tego, ani palinki w życiu nie miałam w ustach

W sumie to mogłabym się podpisać pod wypiską Arphiel - bo wpadło sporo nabiału i chyba nabrałam wody (brzuch, biust, chyba nogi). Chociaż z drugiej strony trochę mi się to wszystko zafałszowało bo przecież po oczyszczaniu miałam zupełnie pusty brzuch + odwodniony, a i tak podświadomie liczę że taki wróci
Na razie piję pokrzywę i po prostu jem normalnie.

Zaczęłam trening UNKNOVVN, wrzucę wypiskę jak się trochę ogarnę


Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-09-22 09:55:30

ughh i jak wrażenie po langosie ? bo ja jak spróbowałam w te wakacje to później pół dnia szukałam rapaholiny