Tiririri tararam - se zatytułujcie SPAM ;]

w sumie to ja się chyba cieszę, ze wpadłam i mam taką decyzję z głowy

zazdroszczę - dzieci to powinny ew. takie 3 latki wyskakiwać od razu, są przynajmniej interaktywne.

youlca, nie przeze mnie. Ja rozważam bezdzietność jako alternatywę do "tradycyjnego" modelu. Mam taki czas, że trochę mnie ciekawią wieści z przeciwnego obozu stąd te pytania. Natomiast całkowita bezdzietność jest wg mnie świetnym planem na życie. Serio

Zmieniony przez - monik_shaping_up w dniu 2012-07-17 15:22:44

o bosh....porady poczebuje.
Czym potraktować psu poranione ucho? (sam płatek uszny ma rozwalony).

@ monik, ja gdybym była sama to bym taki model na pewno wybrała, ale wiadomo może za 10 lat mi się odmieni i potem będzie zonk.

Kendra, dermatol proszek (w aptece) wysusza ładnie wygaja.

Hmm dzieci nie zakupy, nie robi się ich na zapas. Póki sama nie poczuję, że chcę to argument, że kiedyś będę żałować dla mnie jest idiotyczny i nie jest żadnym argumentem. A jesteś mężatką i Twój mąż naciska czy jak?

Chociaż z drugiej strony ze starszym mojego faceta fajnie się już na piwo chodzi A generalnie po rozstaniu jest fajnie co drugi weekend ma się dla siebie a w ten z dziećmi ma się więcej chęci żeby z nimi cos robić fajnego

monik, masz rację tzn. nie naciska właśnie, ale jakoś tak boję się, że potem już się nie zdecyduję.

youlca - ja od kilku lat mam taką teorię, że to całe macierzyństwo to ściema Po prostu nikt nie chce się przyznać do porażki