Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
A co ty możesz wiedzieć o zasadach i regułach życia w więzieniu,skoro z twoimi postami/wiesz którymi/ skończyłbyś w drugiej ewentualnie w trzeciej lidze,gdyz nikt tam nie zdierżyłby by wystepowania z apologią wobec...........Nie formułuj też wniosków,które są dla ciebie faktami skoro mnie nie znasz i nic o mnie nie wiesz.Być może się nie mylisz,ale może tez sie bardzo grubo mylisz.
" certum est,quia impossible est"
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
6
Napisanych postów
212
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1277
gladiator.mysle , że grypsujacy nigdy by mnie do swojego grona nie przyjeli i tu sie akurat z toba zgodzę ;).ale szczerze mówiąc tacy ludzie nie budzą we mnie żadnego szacunku jako szmaciarze którzy po prostu nie potrafią docenic godności człowieka jako wartości samej w sobie.tych co sa gwałceni i poniżani w więzieniu tez mi nie żal.sami tego chcieli a do tego nie potrafią sie bronić..ci wielcy "ludzie","elyta" ida na łatwiznę w realnym zyciu popełniając przestepstwo bo nie potrafia zarobic uczciwie dużych pieniedzy.tacy "ludzie-grypserzy" to najwyżej elita wiezienia.gdzie indziej sa nikim,pachołkami wystawionymi przez mądrzejszych na atak "psów".a to , że znalezli sie w pierdlu świadczy o ich inteligencji,mądrości zyciowej .co ?bohaterem jest skazaniec który ma tyle z zycia ile inni ludzie mu pozwola robić ?>
co? myslisz , że nie widziałem grypsującego który poza pierdlem kumał się z gliniarzem albo innych któzy płąkali na przesłuchaniach jak małe dziewczynki i dziwili sie , że ida na sanki a potem już nie pobzykają sobie przez kilka latek ?
widziałem.i dlatego wiem co się kryje za "panowaniem" w więzieniu.kult siły w dobie pieniędzy już nie jest taki wielki i staje sie coraz mniejszy.duży i silny>>niech zapier..dala dopóki go nie oddam psom.a w wieziemiu to może sobie nawet panisko pogrypsować;))).
tak więc nie szanujmy takich co to są niby "charakterni".trzeba im wskazac miejsce w społeczeństwie czyli izolatkę 3mx3m.i nie ważne czy to wielki grypser czy frajer >skazaniec.to słówko oddaje kim są naprawde i jedni i drudzy>tym samym.
""wolę żeby mnie dwunastu sądziło niż żeby mnie sześciu niosło""
Szacuny
3
Napisanych postów
10472
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
80831
tez slyszalem ze nie dopuszczalne jest opowiadanie o tym jak jest w wiezieniu jak sie jest juz na wolnosci!poza tym oni wszystcy sa potworami ,a tak w ogole kult sily odchodzi na rzecz kultu pieniadza ,taki bagsik siedzial w pierdlu i czytalem ze mial szacunek u wiezniow ,jak ktos ma kase to i w pierdlu jest kims ,a jak ktos byl bandziorem numer 1 na wolnosci to tez na pewqno jest kims w pierdlu i watpie zeby ktos mu podskoczyl tam.
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Beretta rózni ludzie trafiają do więzienia przez rózne sprawki mniejsze lub większe w zalezności od rodzaju przestępstwa i wymiaru kary jaki otrzymują za popełnienie określonych czynów.Trafiają ludzie,któzy na wolności cieszyli się ogromnym szacunkiem i trafia też prawdziwy margines społeczeństwa.Różne są przypadki tak jak rozmaite prowadzimy życia i nie jest powiedzine,że ty również Beretta w pewnym momencie się tam nie znajdziesz w sytuacji kiedy popełnisz poważny błąd życiowy,który będzie przęstępstwem.Może to być zwykły przypadek,który przesądzi o twych losach na długie lata.Wszystko się może zdarzyć,dlatego abstrahowanie jakie prowadzisz w swej wypowiedzi do niczego nie prowadzi i niczego nie wyjaśnia.
Najlepiej nie siedzieć,ale jesli już się zdarzy to lepiej odbywać karę pozbawienia wolności w ludzkich warunkach,w poszanowaniu swej godności i człowieczeństwa...
To moje zdanie a każdy może sądzić i wybierać jak uważa najstosowniej dla siebie.
" certum est,quia impossible est"
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Jagnik,jest dopuszczalne opowiadanie o więzieniu,to nie te czasy...
Jesli chodzi o Bagsika to należał w więzieniu do SKN czyli stowarzyszenia kur.w nie gryspujących i nie cieszył się żadnym szacunkiem wśród ludzi - czyli grypsujących.Bagsik mógl conajwyżej mieć poważanie wśród frajerów.Nie wiem kto ci takich bzdur naopowiadał.
Podam ci jednak przykłady uderzające w kierunku tzw.łodzkiej ośmiornicy o której zapewne czytaliście w w gazetach.Wśród wszystkich aresztowanych tylko wąski grono stanowi elitę i grypsuje.Większość członków tej niby mafii wykreowanej przez prokuraturę i media odsiadywało wyroki w więzieniach w statusach niegrypsujących przez co byli niezwykle gnębieni.A zresztą jaka z tego była mafia skoro większośc stanowili biznesmeni oszukujący urząd skarbowy i biorący łapówki,lekarze etc.
To wszystko kit.Oczywiście istniała też pewna grupa osób liczących się na mieście i to oni stoją w więzieniu na wysokiej pozycji wśród grypsujących choć nie na najwyższej,gdyż np. w Łodzi niepodzielnie w Areszcie Śledczym przy ul.Smutnej wiodą prym od lat dwie inne osoby zatrzymane min.za udział w zoorganizowanej grupie przestępczej.
I to na tyle.Prosba.Zakończmy juz ten temat....
" certum est,quia impossible est"
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
6
Napisanych postów
212
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1277
jasne...zauwazmy tylko,że na slady łodzkiej osmieornicy (o której czytałem nie tylko w gazetach;)) psów doprowadziły dziwne przypadki pojedynczych słupów i żołnierzy tejże organizacji.podejrzewam że własnie tacy uważają że przesiedzenie się w pierdlu i grypsowanie tam nobilituje ich w społeczeństwie.niestety dla prawdziwych bossów osmiornicy wiezienie jest czyms zupełnie innym (no niektórzy zdaje sie umarli w międzyczasie od kul kolegów;)).tylko zje..bana głowa może myslec, że na wolności jest kims bo grypsował w pierdlu.w moich oczach garowanie nikogo nie nobilituje a wręcz przeciwnie.czyzbym był jakis nienormalny ?
jasne, że do wiezienia trafiaja rózni ludzie.i przypadkowi też,i za obrone mkonieczną też,i za alimenty z biedy też.
mi chodzi jednak o grupę grypsujacych z założenia > głównie młodych i cwaniaczkowatych podwykonawców zleceń mądrzejszych od nich szefów.
""wolę żeby mnie dwunastu sądziło niż żeby mnie sześciu niosło""
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Prosiłem o zakończenie tematu,ale jak widac lubisz sobie pogadać wysnuwając własne teorie nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości.Jak dla mnie ten temat jest zakończony,a odpowiadałem tylko na pytania zainteresowanych w kwestii realiów życia tam,podziału na odpowiednie hierarchie,kwestie nazewnictwa,system zasad i reguł wśród ludzi,znaczenie symboli,tatuaży itd...
Dyskusję z tobą uważam za bezprzedmiotową,gdyz nie interesuje mnie twoja opinia na dany temat.
A co uwazam to moja sprawa,więc powstrzymaj swo niewyparzony język i szanuj me poglądy,a przed wszystkim wiedzę,która nie musi wcale wynikać z eksperiencji.Każdy dobrze przeszkolony pracownik słuzby więziennej ze średnim stażem pracy/ w tym przykładzi mówię o klawiszu/ zna język pisania na rekach,zna wszystkie zamienniki przedmiotów i innych słow jakimi posługują sie więźniowie,zna częściowo bajerę ludzi.Wszystko to po to,aby potencjalny klawisz wiedział ja ma się zachowac w stosunku do osadzonych,aby nie powodować awantur nie potrzebnym,źle uzytym słownictwem lub tez prowokującym zachowaniem.
Takiego klawisza jakbyście posłuchali na codzień np.podczas rozmowy z więźniem to nie zauważlibyście żadnych różnic w posługiwanym się słownictwie.Więc wiedza o więzieniu ma różne źrodła.Klawisz na przykład uczy się na szkole wielu rzeczy z zakresu przebywania z osadzonymi,ale prawdziwą wiedzę zdobywa dopiero pracując w ZK lub AŚ.
Kończę....
" certum est,quia impossible est"
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
...zaraz.
W kwestii pracowników więznienia to była oczywiście dygresja.
Co tutaj mozna jeszcze więcej dodać odnośnie zwyczajów obowiązujacych w więzieniu?
Na przykład sprawy łaźni.
ludzie chodzą na łaźnie tylko z ludźmi,frajerzy z frajerami a cw.le z cw.lami,dzieki temu słuzba więznienna unika gwałtów i innych ekscesów seksualnych.
Wśród ludzi obowiązuja jednak pewne zasady min:
1.jesli mydło upadnie na podłogę schylac sie po nie nalezy przykucając i podnosząc je w tej pozycji.
2.idąc na łąźnie,nalezy rękoma osłaniac genitalia,aby nie doszło do przypadkowego przestrzelenia człowieka/zcw....nia/człowieka,które ma miejsce w wypadku,kiedy intymną częscią ciała dotknie się chocby przez przypadek ciała drugiego czlowieka.W takie sytuacji do wora idzie ten dotknięty czyli skrzywdzony i ten który dotknął czyli krzywdziciel.
Obligatoryjnie obydwaj spadają do niższej hierarchii.
3.kązdy ma dwa ręczniki,jeden służy do wycierania ciała od pasa w górę a drugi do pasa w dół.Jeśli takim ręcznikiem od pasa w dół wytrze się twarz,wtedy człowiek jest równiez przestrzelony i spada do niższej hierarchii.
To tyle...jakby ktos miał jakieś pytania w przedmiocie jakiś konkretnych sytuacji to służe wyjaśnieniem/
" certum est,quia impossible est"
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB