cząstka/akcja 40-stka

Cząstka, ja się też zdziwiłam zakwasami i zmęczeniem po tae bo. A zakwasy konkretne były, w całym tułowiu.
I powodzenia życzę w naszej 40 akcji.

No, omegą-3 ma micha ociekać I módl się, żeby mi coś do głowy nie strzeliło i żebym Ci nie kazała z kieliszka oleju rybnego pić

Miałam napisać wcześniej, fajny avek.

obliques

czastka, Marta na pewno zaznaczla ze tluste ryby, na Lososia dzikiego glownie stawiaj w dalszej kolejnosci sledzie i makrela reszta jako urozmaicenie, omega3 ma ci uszami wychodzic

Kurcze myślałam że miruna i limanda to tuste, spoko właśnie łoś się rozmraża  chociaz za nim nie przepadam. W ogóle to nie jestem dobra z kucharzenia a ryby to umie zrobić aż na dwa sposoby sic! Mogę używać żelatyny może jakiś galert bym wyczarowała? Gdybym chciała klopsiki rybne to musze użyć jajca , mogę?

kaszmirka

ale Ci dobrze ze mozesz sobie tak swawolic jeszcze tyle dni , ale moja waga bedzie szcześliwa gdy bedzie znow uzywana jej kilka razy dziennie

No właśnie moja wyobraźnia co do menu rybnego jest bardzo uboga, i w kółko będę jesć ryby z folii, musze to jakoś przeżyć. Włąsnie tak teraz dziwnie bez wagi

azzi

Cząstka, ja się też zdziwiłam zakwasami i zmęczeniem po tae bo. A zakwasy konkretne były, w całym tułowiu.
I powodzenia życzę w naszej 40 akcji.

No Billy daje czadu a my razem z nim, kondycja będzie mega wczoraj na koncercie ( farciarze po lewej bramke otworzyli heh) a Ja skakałam przez barierke prawie jak łania miałam wąskie gacie i myslałam że je rozwale ale udalo się



Azzi też Ci życzę powodzenia

Martucca

No, omegą-3 ma micha ociekać I módl się, żeby mi coś do głowy nie strzeliło i żebym Ci nie kazała z kieliszka oleju rybnego pić

Wow jakie groźby , każesz zrobie tylko słowo

Zrobiłam dziś zakupy, mleko kokosowe, maliny , jagody i truskawki (polecam firmy Orleans – po prostu pyszne niestety mrożone )makrele drogo bardzo nie wiem czy mój budżet wytrzyma no ale w sumie mięsiwo też kosztuje

azzi

Miałam napisać wcześniej, fajny avek.

nooooo tez mi sie podoba

Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-05-12 12:43:20

Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-05-12 13:14:42

Cześć, widzę, że trenujesz z P90X, gratuluję zapału. Ja robiłam kilka podejść, ale niestety nigdy w pełni nie zgodnie z kalendarzami, bo np joga mnie odrzucała, a Ty widzę pieknie dajesz radę. Czy od początku potrafiłaś robić pompki itp.? Bo ja filmiku z pompkami i podciąganiem nigdy nie dawałam rady ćwiczyć tak, jak powinnam i się zastanawiam czy panie zaczynają p90x to potrafią, a jak nie to ile czasu zajmuje dojście do takiej wprawy, żeby mieć powera na te ćwiczenia :) Który już dzień robisz? Pozdrawiam i gratuluję raz jeszcze zaparcia w treningach, które do łatwych nie należą :)

Valiente

Cześć, widzę, że trenujesz z P90X, gratuluję zapału. Ja robiłam kilka podejść, ale niestety nigdy w pełni nie zgodnie z kalendarzami, bo np joga mnie odrzucała, a Ty widzę pieknie dajesz radę. Czy od początku potrafiłaś robić pompki itp.? Bo ja filmiku z pompkami i podciąganiem nigdy nie dawałam rady ćwiczyć tak, jak powinnam i się zastanawiam czy panie zaczynają p90x to potrafią, a jak nie to ile czasu zajmuje dojście do takiej wprawy, żeby mieć powera na te ćwiczenia :) Który już dzień robisz? Pozdrawiam i gratuluję raz jeszcze zaparcia w treningach, które do łatwych nie należą :)

Valiente ja tez miałam kilka podejść, i tez mi yoga nie pasuje , teraz nie ćwiczę pełnego programu p90x aeroby zastąpiłam Tae bo. Na początku robiłam babskie pompki ale po paru razach zaczęłam męskie Jak to Martucca napisała lepiej kilka męskich niż kilkanaście i tu nie pamiętam jak je określiła ale coś jak pierdu pierdu Misku ale ja tez nie jestem mega systematyczna teraz z tym walczę ale pierwsze tygodnie to pilnowałam siłowych a resztę czasem odpuszczałam. Miałam przerwy także nie jestem idealnym przykładem może i dlatego tych efektów u mnie nie widać , ale cóż trzeba walczyć z sobą i tyle. Jeśli chodzi o podciąganie to musze się pochwalić w końcu wykonałam kilka podciągnięć sama bez podpory. Wychodzi mi gdy mam dłonie w miarę blisko siebie, szerzej kompletnie mi nie wychodzą.

Menu wczorajsze i dzisiejsze ( efekt mojej ubogiej wyobraźni kulinarnej)
Łosoś z folii *3
Fasolka szparagowa , pomidorki koktajlowe, roszponka, oliwa, ogórki małosolne
Koktajle maliny + jajco + mleczko kokosowe
Rano łycha oleju kokosowego i łycha tranu
Herbatki pokrzywa, verdin, czerwona, woda mineralna
Kupiłam wędzone makrele okazało się że zepsute qwa !!!!!!!!!!!!!

W sobotę zrobiłam legs%back, wczoraj nie było nic , była nieplanowana wycieczka do Ostravy i tak zszedł cały dzionek wróciłam głodna jak diabli bo nic z sobą nie wzięłam . Dziś będzie Tae bo
narazie to mam takie zakwasy że siadac nie potrafię



tak nie potrafię bez podpórki

Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-05-14 10:03:36

nieplanowana wycieczka do Ostravy

Gdzie Ty mieszkasz?

w Zabrzu koło Gliwic, Katowic itp do Ostrawy mamy z 1,5 h

Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-05-14 10:06:13

autko mamy od paru miesięcy i nas strasznie nosi to jeździmy gdzie nas poniesie

Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-05-14 10:10:16

Zazdroszczę wycieczki, też bym pojeździła to tu to tam ale muszę zaczekać na urlop.

O w mordem Ja mam rodzinę w Rybniku/Wodzisławiu/Łaziskach Spotkamy się w okolicach września?