pawel1235 - dziennik

20/04/2012

KLATKA + TRICEPS

1. Rozgrzewka
2. WL płasko:
- 12 x 50kg
- 12 x 50kg
- 20 x 40kg
- 3 x 60kg (tylko dla testu :)
- 1 x 70kg (tylko dla testu :)
3. Rozpiętki skos dodatni:
- 15 x 8kg
- 15 x 10,5kg
- 22 x 8kg
4. WL skos ujemny:
- 15 x 40kg
- 15 x 45kg
- 20 x 40kg (wąsko)
5. Bramka:
- 12 x IV + 4 x III
- 20 x III
- 20 x II

1. Wyciskanie francuskie leżąc (przenoszenie głęboko za głowę):
- 16 x 15,5kg (cholera wie czy tyle było kg)
- 16 x 15,5kg
- 17 x 13,5kg
2. Wyciskanie hantla zza głowy oburącz siedząc:
- 16 x 9kg
- 16 x 10,5kg
- 20 x 9kg

Aeroby 20 min.

-----------------------------------------------------------------------
Na czerwono więcej względem poprzedniego treningu. W WL jakoś nie było rewelacyjnie. Z ciekawości sprawdziłem symbolicznie maxa i wyszło motywująco. Jeszcze niedawno nie miałem co marzyć o 70kg, a dziś poszło całkiem płynnie
Ciężary i reps trochę pomieszane, dlatego że w niektórych ćw. było więcej siły w innych mniej, dziwne. W każdym razie nieco do przodu. Uwielbiam drugie ćw. na triceps. W pierwszym musiałem się spieszyć, bo jeden koleś 4 razy się pytał czy już - potrzebował gryf do treningu bicepsu. Dlatego mniej reps w ostatniej serii - za krótka przerwa.
W "klatce" zamieniłem wycisk młotkowy na maszynie na rzecz WL na skosie ujemnym. Nie wiem czy to dobry pomysł. Plusem jest tylko mniejsze doyebanie tricepsu przed jego czasem. Pomyślimy co zmienić na lepsze. Tym bardziej, że w skosie ujemnym krew tak wali do łba przy ostatnich reps, że mało nie poleci nosem

W sumie to nie wiem jak stopniować progres - czy w kg czy w reps.



Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2012-04-20 22:03:41

W kilogramach, zwiększając repsy, zaczniesz ćwiczyć wytrzymałość mięśniową ;P

Nie testuj za często, bo potem to w pewien sposób demotywuje. Na początku i na końcu cyklu. I starczy. Ja już wcale maksów nie sprawdzam, nie ma powodu ;D

Będę pewnie próbował i jak będzie zapas, to dołożę kg.
Ostatni raz maxa w WL sprawdzałem jakieś 4-5 miesięcy temu. Potrzebowałem tego

Tylko że to jest walka. Ja czasami dokładam, chociaż zapasu wcale nie ma. I walczę z ciężarem, trochę technika siądzie, czasami łapa ucieknie albo noga zejdzie do środka. Ale na kolejnym treningu z tym samym obciążeniem, już lepiej idzie.

Jesteś pewny że masz odpowiednią dietę, jeżeli chodzi o dostarczanie energii? Czujesz się zmęczony i ospały na trenach?

Wiem Venc, bez walki nie ma efektów.

Nie trzymam diety, ale jem sporo i zdrowo. Czuję się wręcz przeciwnie. Na treningach się rozkręcam, bo w pracy zamulam Po trenie wychodzę zawsze zyebany, ale uchachany
Największy wpływ na moją energię ma sen. Jeśli jest go za mało, albo jest kiepskiej jakości, to jest ciężej.
Lepiej mi się śpi odkąd biorę cynk z magnezem (poza tym lepiej stoi ;)

Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2012-04-20 22:37:04

Tak, u mnie sen też odgrywa ogromną rolę.
Skoro walczysz, a na treningu nie jesteś zmulony. To nic, tylko do przodu przeć :)

Wez pawel wstawiaj filmiki jakies, chociazby WL te mogles nagrac :D

Kurcze, nie mam teraz ciężkich bojów, więc wstyd cokolwiek wstawiać

Gdyby nie te serie wcześniejsze to max gdzieś 80kg by był. WL na wysokich, nie wiem, ja to robiłem przez dwa miechy i zapuściłem klate, w ogóle nie jarzę w tym ćwiczeniu wychodzenia powyżej 10 powt. I nie kłam że czujesz klate, bo nie czujesz.

Dlaczego nie czuję?