SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ROKSANNA1/redukcja, podsum str.24/str.35

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 58049

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
Dzisiejszy trening był jakiś dziwny. Tak dziwna niemoc mnie dopadła. Fakt że czuję zmęczone nogi jeszcze po poprzednim treningu. W dodatku caluteńką noc śniło mi się że oceniacie mój przysiad i plecy, no koszmar jakis. Agak nagrałam marny filmik. Mam nadzieję że zgodzisz się go przygarnąć prywatnie do oceny, tylko że muszę go zgrać.

A oto dzisiejsze wypociny:




Przysiady - dodałam przy ostatnim obciążeniu 2,5 więcej niż poprzednio. Właśnie z ostatniej serii jest ten filmik.
Wyciskanie - już w drugiej serii lewa ręka nie dawała rady więc nie dokładałam do 3 zwłaszcza że nie było 10 powtórzeń w drugiej.
Przyciąganie drążka - pisałaś gdzieś że szerokim nachwytem, a ja robię takim małym trójkącikiem tak że dłonie sa w odległości około 15 cm od siebie. czy mam to zmienić?
Prostowanie nóg w siedzeniu - no niby zrobię te 3 serię razy 10 ale nie wyobrażam sobie dołożyć, zwłaszcza że następny skok jest chyba o 7.
Wznosy z opadu - zrobiłam tak jak mówiłaś, spociłam się
Plank mi jakiś krótszy wyszedł, rozstawiłam trochę łokcie bardziej szerzej.

Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2012-03-12 14:27:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1341 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35628
Ale ci ładnie zlatują te centymetry, biodra bosko lecą pozazdrościć :)

kiedy kończysz ten trening, który to juz tydzień ? będziesz robiła jakies podsumowanie ? :D

co do Mc to chyba tu sie uczyłam
http://www.K**.pl/martwy-ciag-34126.html

i z filmiku od J. Łuki - nie wkleję linku, bo mam zablokowany you tube w pracy

plecy nie powinny boleć
na dłoniach tez miałam odciski, ale bez pęcherzy, masz rękawiczki ?
ja musze kupić, szkoda dłoni masakrowac :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
Dzieki, trochę zleciało - jak to na poczatku :) - co do tych bioder to odkryłam że nie było to moje najszersze miejsce więc od następnego razu dołożę jeszcze jeden pomiar.
pęcherze się już wchłonęły, uff
Ten trening mam jeszcze ostatnią serię 3x10 i 2 serie AiB 3x8 i będzie koniec, ale to nie jest koniec okresy pełnego, nie wiem ile dokładnie to jest ale około 3 mieszący a u mnie będzie niecałe 2 i pół. Nie wiem jaka będzie decyzja czy będę się regenerować wcześniej czy dociągnę do równych 3 miesięcy. Dzieki za te filmiki, choć naczytałam się naoglądałam ale i tak głupia jestem, najprostsze czynności a ile przynoszą kłopotów :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2015 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 71184
A. ok przyślij mi link na priva
B1 ok
B2. rób do końca tego planu trójkątem, w następnym planie pamiętaj, żeby zmienić uchwyt w tym ćwiczeniu
C1. robisz na suwnicy?
C2 ok
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
prostowanie nóg w siadzie robię na maszynie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2015 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 71184
te 4 pow bardzo ładne
Jak będziesz następnym razem nagrywać poproś, żeby było widać Twoje plecy z boku (teraz są zasłonięte)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
Agak bardzo Ci dziękuję za opinie. Staram się ze wszystkich sił . A w momencie kiedy czuję że dupa wstaje pierwsza przerywam, bo wtedy mi się właśnie kładą plecy najpierw.
Kupiłam dziś wreszcie olej kokosowy, smażyłam po raz pierwszy i pomimo mojej szczerej nienawiści do kokosa nie czuć go w potrawach. Co innego zapach. Cały czas czuję gdzieś taki swąd tego kokosa, ale zjadliwe jak dla mnie. Tylko boli mnie żołądek, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy od oleju (raczej wątpię), ale nie pomaga nic, mięta, krople żołądkowe i probiotyki, teraz siedzę z termoforem na brzuchu.
Jutro miał być trening z rana, ale mam wizytę u dentysty z dzieckiem, dobrze że mi się w ogóle przypomniało. Także jutro trening późną nocą albo przełożę na czwartek.
Wklejam zaległe miski wczorajsze i dzisiejszą. Nie wiem tylko czy zjem kolację tak mnie boli ten brzuch.
Acha dostałam @ w poniedziałek wieczorem, nie wiem czy to ważne ale informuje.







Ja dziś zdezerterowałam z siłowni. Bardzo ale to bardzo nie chciało mi się iść. W końcu się zmusiłam, ale był taki tłok na wolnych że palca nie można było wcisnąć. Jak na plaży w sezonie. I poszłam pobiegać w zamian za to. Nie wiem czy mam podawać ile i jak szybko biegałam ale łącznie bieganie było 21 minut a szybkiego marszu 19 reszta to było uspokajanie. Zauważyłam natomiast że mogę a nawet moje nogi domagają się same, szybciej biegać. Nie są to na razie jakieś zawrotne prędkości, dla was emeryckie tempo, ale dla mnie to zaskoczenie.
no i jeszcze miska:





Robiłam wędlinę z tematu pogaduszek (gotowanie 7 minut itp) ale średnio mi to smakowało. Przemęczyła się jakoś na kanapkach a resztę grzałam na patelni do kaszy lub makaronu. Smażone pyszne ale gotowane na kanapki niekoniecznie. Wcześniej robiłam w piekarniku ale w niższej temperaturze 120 przez 3 godziny i było pyszne. Spróbuje jeszcze inną drogą i zobaczymy które będzie najlepsze. Na razie wygrywa pieczenie no i te najlepsze na świecie placuszki brokułowo-owsiano-serowe - niebo w gębie. Jutro też będę je jeść .
I dzisiejsze żarcie.
A siłownia jutro - mam nadzieję że będzie mi się chciało tak jak mi się nie chce




Edit: Upiekłam świeżutki, pachnący, chrupiący chlebek. Skąd to wiem? Ano stąd że nie mogłam się powstrzymać i zjadłam 3 kromki z masłem na noc. Nie mogłam się powstrzymać, ale było takie pyszne, że nie czuję wyrzutów sumienia choć to był grzech, bo i kalorie poszły w górę, węgle i tłuszcz. Ale tak chrupał, że doszłam do wniosku że nie będę miała okazji już drugi raz zjeść takiego, bo jem przeważnie z tydzień a nawet na drugi dzień nie jest już taki pyszny.

Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2012-03-17 00:18:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
Nie chciało mi się iść na siłownie ale nie żałuję że się zmusiłam. Nie mam filmiku z mc bo nie miałam kogo poprosić, aczkolwiek pilnowałam plecy bardzo, bardzo. Uścisk mi się poprawił i już mi się sztanga nie wyślizgiwała z rąk. Pewnie do następnego dołożenia ciężaru. Ale nie prędko pewnie bo ta 50 to chyba mój jakiś max jest. Przecież nie ma gdzie się spieszyć.

A w 3 serii plus jedno powtórzenie więcej; szczerze zamierzałam się na następne powtórzenie ale już opadłam z sił
B1 +1 powtórzenie więcej w ostatniej serii, ale tak ledwo, ledwo
B2 chciałam dołożyć w ostatniej serii ale się nie udało, ledwo dociągnęłam dwa razy ale wykonałam serię mniejszym ciężarem, natomiast jest postęp bo poprzednim razem chciałam ruszyć 36 ale nie udało się, dziś było całe 2, kto wie może następnym razem zrobię 3 :)
C1 wykroki, wzięłam sztangę, tylko potem ciężko ją było z pleców ściągnąć.
C2 teraz nie pamiętam czy to ostatnie powtórzenie było 43 kg czy 36kg za cholerę nie mogę sobie przypomnieć.
D pompki to kurczę słaba byłam
Nie robiłam aero bo poprzednio biegałam, myślę że w niedzielę też opuszczę aero.



i jedzonko





Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2012-03-17 00:36:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 935 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27624
Dzisiejsze pomiary. Z bioder zaczyna teraz lecieć, tak jakby tendencja w dół ciała. Oby się utrzymała. Choć przyznam szczerze że byłam pewna że z nóg coś poleciało, przynajmniej wizualnie.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

skakanka metalowa z obciążeniem dla kobiety

Następny temat

UNKNOVVN/szlifowanie pupy podsum. str 41

WHEY premium