MojeImie, dziennik treningowy.

ja bym robił pierwszy tydzień po 4 treningi tak jak w książce jest napisane, zauważ ze w pierwszym tygodniu jest mały progres więc i regeneracji takiej aż nie trzeba, takimi małymi ilościami nie przetrenujesz się chyba: ) nie patrz ze trening wyjdzie ci słabiej, nie musisz podbić wyników, najważniejsze aby trzymać się tego co autor pisze, każda zmiana zmniejsza efektywność twojego treningu.

ciagne poziom do stagnacji wiec nie bede do tylu jak w pierwszym tygodniu nie przecwicze jednejgo dnia :) poza tym mam zakwasy na bokach barkow, takie male do jutra powinny juz przejsc :)

Zgadzam się z goldeniakiem.

Dzien treningowy 2, poziom II

B1 7x6
A3 6x6
A2 6x6
C1 5x6, 1x4
E 6x6
F 4x6
G 6x11
H 6x2
K2(140cm) 3x15

Dzisiaj mialem kryzys. A zaczelo sie od tego, ze w cwiczeniu B1 zagapilem sie i zrobilem 7 serii po 6 powtorzen. Po tym A3 ledwo robilem, tricki mialem spuchniete. Jeszcze zostalo A2, tutaj mialem tez problem. Podczas wykonywania tego cwiczenia za blisko sie przysunalem i zrobilem sobie gage na boku barku w czasie wykonywania serii, takie dluzsze drasniecie z niewielkim wylewem krwi. Ale sie nie poddalem i trening dalej pociagnalem. Tak sie tymi pompkami zmeczylem, ze podciaganie spapralem.. W ostatniej serii nie zrobilem dwoch powtorzen, tzn. zrobilem, ale z podskokiem powole opuszczanie bo nie dalem rady pociagnac za jednym zamachem. Brzuch po spieciach pali, jakby nie patrzec uczucie ciekawe. Reszta cwiczen ok, w K2 obnizylem o 10cm i wykonalem 3x15 wiec na nastepnym treningu obnizam znow o 10cm. No i jeszcze dzisiaj na kartce zauwazylem, ze w K2 miedzy seriami jest 1 min przerwy, a ja wczoraj i dzisiaj zrobilem po 25 sekund. Niedopatrzenie, od nasepngo treningu zrobie tak jak jest.

Mimo, ze podciaganie poszlo zle, na nastepnym trenigu robe 6x7. Tym razem bede sie z B1 pilnowal.

Dajesz dżez :D Ciągnij Lafaya ile da rade , naprawdę dobry plan treningowy.Pozdro i przyrostów życzę ::)

dziekuje, dziekuje :)

Również życzę powodzenia :)
Michę trzymiesz?

Zmieniony przez - szepke w dniu 2012-03-10 11:33:41

Rewelacji nie ma, brakuje zdrowych tluszczy i bialka.

1 posilek: owsianka na mleku + rodzynki
2 posilek: kanapki z ciemnego pieczywa + jakas szynkowa
3 posilek: jajecznica + pomidor
4 posilek: ryz brazowy
5 posilek: serek wiejski

No jak widac duzo wegli, malo tluszczu i bialka.
Tluszczy najwiecej zwierzecych.
Proporcje ustalam tak "na oko".
Oliwa z oliwek by sie przydala i mieso. Niestety mamuska narzeka na "brak papierow wartosciowych", ze tak to nazwe.. Wiec jem tyle na ile moge sobie pozwolic.

Dzien treningowy 3, poziom II

B1 6x7
A3 6x7
A2 6x7
C1 6x7
E 6x7
F 4x7
G 6x12
H 6x3
K2(130cm) 3x15

Trening dzisiaj byl ok, trudno sie robi A2, a C1 poszlo dobrze, mialem niedosyt. A jeszcze przed zrobieniem pierwszego powtorzenia w A2 osunela mi sie doniczka na kwaty z taboretu i nogi mi zlecialy, odbilem sobie piszczele ;d Dobrze, ze nie w trakcie cwiczenia. Przez co pare sekund dluzsza przerwe mialem po A3, ok. 5 sekund minelo zanim szybko ustawilem z powrotem. W K2 ponownie obnizylem. Ustawilem sie w czasie odpoczynku do wysokosci 100cm i tutaj juz nie bedzie wygodnie.. zobacze co w ksiazce pisze gdy nie jest wygodnie i to zastosuje. Czyli w nastepnym tygodniu juz zrobie 3 treningi i w kolejnym juz zastosuje sie do rad w ksiazce.

Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2012-03-11 18:12:44