SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/Kendra/redukcja/rok str.25

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 42646

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
łycha rano i tyle
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
rezygnuje z blendera, będę shakować w buzi, żeby nie zmarnował się ani gram kokoska
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
DT/ niskie węgle (jutro wyżerka)

Byłam przekonana, że dziś wypadają wysokie węgle i snułam plany na jakieś zdrowe węglowodonowe cudo, ale czar prysł - to dopiero jutro. Upiekę chyba pizze na razowej żytniej - ostatnio robiłam i była na prawdę fajowa. Mniami.

Miska - wyszło trochę za dużo nabiału, bo rano dopadłam ser brie. Jeśli będą jajka z wolnego wybiegu obok domu wrzucę jajka na noc zamiast twarogu.

Trenio - zaraz lecę powalczyć. Założyłam dziennik ciężarów i od dziś wszystko notuję na siłce, bo tak to niby pamiętam, ale później jak patrzę na wypiski to są błędy.

Samopoczucie - wieczorami głodnam, ale zapycham warzywami i herbatami. Czuję się dobrze, chociaż strasznie mnie przyblokowało - zaparcia. Zawsze miałam z tym problem tak dziwnie bo nieliniowo - np. 2 tygodnie jest ok, nie mam problemu, a później 2 tyg i wypróżniam się 2x w tyg, a czasem nawet i nie. Macie jakieś fajne pomysły na ten problem?

Warzywka: ogóry kiszone, sałata lodowa, rzodkiew
Suple: Multi, ZMA, omega3




Lecę na trening







Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-08 13:58:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Enzymy trawienne, bakterie priobiotyczne a z domowych sposobów to prawdziwa kapusta kiszona ( nie kwaszona - poznasz po kolorze- prawdziwa jest żółta a kwaszona- zalana octem- biała)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Hejos Lejdis!

Zaparcia ciąg dalszy - chyba łyknę dziś jakieś ziółka, bo brzuch jak w 5mcu, wręcz bolesny.
Massmarols - kupię chyba enzymy, dzięki:*

Wczorajszy trenio był eksperymentalny (zabawa z kręgosłupiem), ale pomimo braku mocy dał w kość. Postanowiłam kontynuować trening pomimo zakazów i nakazów fizjo - może to głupie, ale mocno przesadzone wydaje mi się zakazywanie prawie wszelkiej aktywności przy wadach kręgosłupa. Będę więc czujna i ostrożna, ale jednak - nie zrezygnuję z wolnych ciężarów. Od kiedy rozmasowano mi przykurcze nic mnie nie boli. Dodatkowo robię ćwiczenia zalecone w ramach rehabilitacji i jest póki co ok.



Komentarze:
Przysiad - wdarł mi się w dziennik błąd, po konsultacji z fizjo (który na jakiś czas zabronił przysiadów), zaczęłam robić przysiad plie (nie sumo jak pisałam) - i tu byłam dość mocna, bo szło po 50kg z zapasem. Wczoraj zrobiłam sumo (szeroko) - z kręgosłupem ok, jeśli nie schodzę niżej niż do 90stopni nic mi się nie wygina. Nic tak nie łoji tyłka i nóg jak przysiad i wykroki. 45kg brzmi słabo, ale dało mi w kość. Być może jakaś psychiczna blokada (boję się, że nie wstanę).
Skos - tu spadek mocy. Zostaję przy tym ciężarze i walczę o więcej powtórzeń.
Wiosło - również eksperymentalnie. Technika trochę kuleje, 40kg to zbyt wiele - zaczęłam machać cielskiem. Zostaję na 35 i walczę o technikę i pilnowanie lędźwi.
Push Press - 27,5 było hardcorem. Słaba kontrola ciężaru (gibało mnie do tyłu), zbyt szybko opuszczałam i skakałam pod niebiosa. Zostaję na tym ciężarze na next time.
Wznosy - woooolnooo, powoooli - z przytrzymaniem w szczycie. Nawalają trochę lędźwie, ale ujdzie.

Po treningu 20min bieżni - szybki marsz + rozciąganie i połamańce.
______________________________________________________________________

DNT/ wysokie węgle
w planie: wieczorne short GPP Moralesa

Nie brakuje mi zbytnio węgli, poza prostymi. Mam głoda na owoce i orzechy - kasze i płatko-ryże mnie nie pociągają. 150g WW to dla mnie sporo, wolałabym dorzucić wielką garść migdałów, ale każą - to jem

Śniadanie poszło ostro, ale finalnie wszystko cacy.

Warzywniak: fasolka zielona, ogóry kiszone
Suple: Multi, ZMA, omega3




Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-09 09:39:10

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-09 09:40:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
przy wytrzymałościach ww sa potrzebne nie daje sie robic takich treningów na niskich węglach: albo -albo,
jedz zmielone siemie lniane i zmielona kozieradke i wiecej pij obawiam sie ze to moze byc tez przyczyna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Obli, dzięki za radę - powiedz mi tylko czy wliczać siemię do bilansu? Łyżka rano bezpośrednio do buzi wystarczy?
Piję sporo, 2l zawsze, ale przypilnuję i tego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
jeszcze wiecej, 2l to jak masz zwykły dzien przy treningach spokojnie i litr wiecej, a siemienia do bilansu nie wliczaj, łyzka do buzi moze cie zatkać, posyp sobie sałatke
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
Tak zrobię Siemię od dziś, bo mam - kozieradkę na dniach jak kupię. Dzięki Iza za czujność!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1861 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28814
DT/ niskie węgle

Wczoraj zawaliłam GPP -odwlekałam odwlekałam, aż zasnęłam.
Dziś trenio - było dobrze, dużo progresów. Nie ma to jak z mega wk***em zrobić trening. Sztangi latały, a faceci usuwali się z drogi. Kogo nie zapytałam "robisz tu?" wszyscy z przerażeniem stwierdzali, że właśnie skończyli.

Brzuch poszedł w ruch. Co za ulga...




Warzywniak: szpinak 500g, rzodkiewka/pęczek



Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-02-10 18:26:39
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kornelia/rozkoszna redukcja

Następny temat

Zadziwić siebie i innych - redukcja

WHEY premium