SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Strongzonk / walka o silne i umięśnione uda i łydki

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 119592

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 399 Napisanych postów 72270 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 304533
strongzonk
Hubert81 - oszczędzam kolana i dlatego wolę wyciskać na barki na kolanach, bo gdybym stał to sprężynowałbym nogami, co obciąża kolana.




Równie dobrze mógłbyś napisać, że nie chcesz zmoknąć, dlatego na deszcz wyszedłeś bez parasola
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2580 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31633
Na deszcz można wyjść bez parasola pod warunkiem, że założysz kaptur.

Tak poza tym dziś odkurzyłem swój ściskacz Iron Hand i poćwiczyłem siłę uścisku. Na początek zrobiłem na 4 sprężynach dwie serie na każdą dłoń po kilkanaście powtórzeń. Później zredukowałem do 3 sprężyn i zrobiłem dwie serie na każdą dłoń po kilka powtórzeń dla spompowania przedramienia. Trochę czułem pieczenie w dłoniach, ale o to chodziło.

Tak poza tym przeżyłem dziś szok. Zmierzyłem z rana jak śmietana po śniadaniu przedramiona i bicepsy i dostrzegłem, że przybyło mi w obwodach po 2cm. Przypuszczam, że to efekt zmiany sposobu trenowania ramion. Od kilku miesięcy w normalnym tempie podnoszę ciężar, a powoli staram się opuszczać. To powoduje momentami wręcz uczucie palenia w bicepsach. Swoją drogą zadziwiające - zmiana tylko jednej rzeczy, jaką jest tempo wykonywania ćwiczenia i takie efekty. Byłem miło zaskoczony. Nie osiadam jednak na laurach i na następnych treningach ramion nadal będę starać się ćwiczyć je porządnie. Co przyniesie czas - zobaczymy. Póki co cieszy mnie piękna słoneczna pogoda za oknem i mroźny dzień. Jak jest zima to powinno być zimno przecież.

Zapomniałbym - pandarku, będę robić pełne przysiady, jak tylko znajdę warunki by robić przysiady ze sztangą. Póki co będę bawić się ćwiczeniem nóg na maszynach.

Zmieniony przez - strongzonk w dniu 2012-01-28 12:39:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Pandarek
Co prawda nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że klęczenie z ciężarem w dłoniach szkodzi kolanom, bo nikt takich badań nie prowadził, aczkolwiek mogę z pewną dozą pewności założyć, że najzdrowsze to "ćwiczenie" nie jest.

Dodatkowo- jeżeli chcesz zadbać o kolana, to zacznij robić pełne przysiady, a nie połówki.


A tu nie trzeba zadnych badan, bo tak owe juz sie pojawily dawno temu, trzeba umiec tylko wlasciwie interpretowac 2 skladowe jakimi sa:

- kleczenie
- wyciskanie ciezaru nad glowe

Kiedy kleczymy, jest kompletny brak nacisku na piety, co powoduje destabilizacje wiezadel w kolanach dodajmy do tego fakt iz wylaczenie nog jako naszej naturalnej podpory skutkuje 2 krotnie wyzszym obciazeniem dolnego odcinka kregoslupa (kiedy nie mozemy wycisnac ciezaru w gore, najczesciej uginamy kolana i to jest naturalne! Kiedy nogi wylaczymy z tego naturalnego "obiegu" cialo bedzie sie ratowalo HIPEREKSTENCJA GRZBIETU!! a wiec nadmierny przechył w tyl, co daje jeszcze wiekszy nacisk na wiezadla bo juz kompletnie nic nie jest kontrolowane - ani nacisk na palce ani tym bardziej piety) jesli ma sie mocno ograniczona wiedze i mocno ograniczone jej zdobywanie, podyktowane swoim chorym wysokim ego to naturalnym jest ze poszukuje sie najbardziej prymitywnych rozwiazan uchodzacych przez autora za wlasciwe. Na barki jest bardzo duzo cwiczen, o wiele bardziej masogennych niz wynalazki w postaci pressowania w kleczeniu.

Trening nog rowniez, moze byc ciekawy a nie polowki na smithcie jakoby to mialo wspomoc budowanie sily w przysiadach, nonsens totalny, juz samo ulozenie prostolinijne owej prowadnicy zmusza nas do wnioskow ze jedyna sila jaka bedzie wytrenowana to tylko ta w pozycji narzuconej przez prowadnice, a wiec idealny pion, natomiast w przysiadzie taki ruch nie zachodzi nawet w pozycji wyjsciowej! o wiele madrzejszym cwiczeniem byloby zastosowanie cw. zastepujacego (jesli brak mozliwosci wykonywania normalnych przysiadow) jakim bylby GOBLET SQUAT, a nastepnie wsparcie dwuglowych oraz czworoglowych...ale znow jak sie chlonie jak gabka bez przepuszczenia przez sito calego syfu to pozniej syf ow zostaje w glowie i dominuje w rzeczywistosci.

Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2012-01-28 14:01:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Czy jest coś czego nie wiesz?

Mam pytanie co do hiperekstensji grzbietu (za spam nie przepraszam, bo w tym dzienniku jest to normą)- zauważyłem, że przy wyciskaniu żołnierskim bardzo mocno wyginałem się, gdy zbliżałem się do 80 kg. Na 100 kg na PP właściwie nie wyginam się w ogóle. Czyli wyciskopodrzut, mimo większych ciężarów, jest łagodniejszy dla kręgosłupa? Pytam, bo kolega narzekał właśnie na plecy podczas mp i nieśmiało proponowałem mu pp, ale nie mogłem go przekonać do tego ćwiczenia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
W pp caly wyrzut dyktuja nogi, a nie samo upper body jak to ma sie w przypadku mp (no moze poza wyjatkiem scisniecia posladkowych, ale to bardzo slaby impuls - zapewniam) i mimo wiekszych ciezarow w PP, mimo oderwania piet od podloza na wysokich ciezarach jest rzeczywiscie AMORTYZACJA czego nie mozna doswiadczyc w MP, no chyba ze ktos pokusi sie o to zeby wyciskac statycznie a amortyzowac przy opuszczaniu - nogami, ale bedzie to awykonalne bez krotkiej przerwy. Uklad nerwowy przyjmie dany ruch zwrotny do odtworzenia w pozytywie tyle, ze w odwrotnej kolejnosci (rewers) i szybko okaze sie, ze nie wycisniemy tego ciezaru statycznie, bo MIMOWOLNIE wyrzucimy go z nog, no chyba ze chwile odpoczniemy miedzy plynnym przejsciem negatywa w pozytywa. Duze ciezary w MP musza byc bezposrednio zwiazane z duza waga ciala, bo musi byc przeciwwaga LUB bardzo dluuugo trenowane (nie kilka miesiecy, rok czy dwa), zauwaz ze osoby o drobnej budowie moga przysiadac spore ciezary podobniez moga wyrzucic duzy ciezar w gore z nog, ale go nie wycisna... taka jest roznica. Nogi to nasz glowny motor napedowy, trzeba pamietac o tym ze pp tez powoduje rozrastanie sie czworoglowych, bo nie sa one tylko "elementem wyrzutni" ale obszarem mocno hipertrofialnym. Dlatego tez jak sie przesadzi w przysiadach i nastepnego dnia robi sie PP to mamy obnizone zdolnosci wysilkowe czy komus sie to podoba czy nie. W PP trzeba znac umiar, a moze inaczej: mierzyc sily na zamiary bo nawet nie poczujemy jak w wyniku przeprostu nabawimy sie ciezkiej dyskopatii.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
strongzonk
Tak przy okazji czek dys ałt:
http://www.pakerzy.org/1992/robert-piotrkowicz

Kanapeczki Piotrkowicza wygrały ze stejkami Burneiki

Kiedyś powstanie na tamtym portalu demot brzmiący mniej więcej tak: Strongzonk zawstydził sfd robiące formę na stejkach i wygrał robiąc formę na kanapeczkach

Piotrkowicz dał radę, to i ja dam radę.


Nie, nie dasz rady. Żyjesz w jakimś głupim przeświadczeniu "za parę lat będę......", nigdy nie będziesz z takim podejściem.

Chłopaki, przestańmy się z nim droczyć, on ma swoje teorie, których broni za wszelką cenę, dzięki którym zrobi z siebie kalekę i nie dojdzie nigdzie, co zresztą widać po tym jak wykorzystał swój staż.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-01-28 14:57:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2580 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31633
Antoś, z tego co napisałeś wynika, że powinienem ograniczać zaangażowanie nóg w wyciskaniu na barki. Wynika to z tego, że trenuję ciężko nogi (choć większość mi zarzuca, że wcale nie tak ciężko) na początku tygodnia, a w środku tygodnia robię barki. Muszę dać nogom odpocząć od wysiłku siłowego. Poćwiczę jakiś czas wyciskanie klęcząc. Później jakby co przerzucę się na coś innego.

Cokta - nie bądź jasnowidzem, bo Ci to kiepsko wychodzi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
strongzonk
Antoś, z tego co napisałeś wynika, że powinienem ograniczać zaangażowanie nóg w wyciskaniu na barki. Wynika to z tego, że trenuję ciężko nogi (choć większość mi zarzuca, że wcale nie tak ciężko) na początku tygodnia, a w środku tygodnia robię barki. Muszę dać nogom odpocząć od wysiłku siłowego. Poćwiczę jakiś czas wyciskanie klęcząc. Później jakby co przerzucę się na coś innego.



To przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem, bo nie mam zamiaru tlumaczyc czegos osobie, ktora uwaza ze i tak wie najlepiej, bedzie najlepsza i wszystkim pokaze co to nie ja. Narazie to Ty leczysz kompleksy za pomoca narzedzi jakim jest sztanga i sztangielki a nie budujesz sylwetke. Gdybys prawdziwie do tego podszedl, to bys budowal sylwetke, madrze trenowal a kompleksy same by sie zatarly. Natomiast z punktu widzenia psychologii, Twoim celem jest leczenie kompleksow a nie budowanie sylwetki, zatem zmien wartosci. Nie odpowiadaj mi na tym postem kwiecistą mową (ktora Ty uwazasz za merytoryczna) bo byc madrym a madrala to dla mnie jest roznica. I jak dla mnie to mozesz wyciskac nawet lewym paluchem lewej konczyny dolnej, skoncz karmic sie glupotami i odhacz w mozgu opcje "palenie glupa".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Nie, Antoś napisał, że nie da rady maskować na pp, gdy się ma mocno sfatygowane nogi. Ty ani nie robisz wyciskopodrzutu, ani nie masz dużych cieżarów na barkach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Cokta - nie bądź jasnowidzem, bo Ci to kiepsko wychodzi.

Tak jak Tobie...... sam se dokończ.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-01-28 16:39:41
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

trening fbw do oceny

Następny temat

Mój plan na brzuch do sprawdzenia.

WHEY premium