godzina 16:00 - żurek z 3 jajkami gotowanymi na twardo
godzina 19:00 - około 200g makaronu z pszenicy durum, 2 kotlety schabowe średniej wielkości, 3 średnie ogórki kiszone
między 20 a 20:30 - 600ml napoju izotonicznego.
Wymarsz - godzina 20:50.
Dojście do celu - godzina 21:10.
Łączny czas - 20 minut.
Pokonałem dystans 3360 metrów w czasie 20 minut. Po wyliczeniu średniej prędkości uzyskałem wynik około 10km/h. Cóż mogę powiedzieć. Oto moje uwagi:
Jestem średnio zadowolony z dwóch przyczyn:
1. Liczyłem, że zajmie mi to 15 minut, zajęło 5 minut dłużej
2. Moja kondycja nie pogorszyła się
Kiedyś, gdy szykowałem się do zawodów miałem trasę o długości 5km i pokonywałem ją na piechotę w około 30 minut, a teren był bardziej poziomy. Średnia prędkość również wynosiła 10km/h. A byłem jakieś 10kg lżejszy i miałem dwa razy niższy procent tkanki tłuszczowej.
Dziś szedłem tak zażarcie, że aż czapka na mojej głowie wykonała obrót o jakieś 270 stopni. Dowiedziałem się o tym fakcie jakieś kilka minut po marszu. Zrobiłem sobie postanowienie, że raz lub dwa razy w tygodniu będę sobie ucinał taki spacer i postaram się osiągnąć te 15 minut. Zapragnąłem poprawić prędkość chodu i ogólną kondycję. Zobaczę co się da zrobić...