No to Zaczynamy mineło 2 tygodnie i chce zdać relacje podzielić sie swoimi subiektywnymi odczuciami , żałuje bardzo że nie wykonałem badań przed ale cieżko w dzisiejszych czasach uskrobać na towar
Dlatego też nie znam z czego startowałem mogłem mieć zaniżony poziom testosteronu.
Suplementacja - T-100 , Chela cynk , chela mag b6 , Żeń-szeń , witamina b6.
T-1OO 2X2 przed treningiem na na noc.
chela cynk co drugi dzień z rana
chela mag b6 2 kapsułki po treningu
żeń - szeń 1 kapsułka rano po posiłku
witamina b6 3 x dziennie po 50 mg do posiłku.
Trening- rozkład
poniedziałek- trening siłowy plus - interwały
wtorek - MMA
środa - trening siłowy plus interwały
czwartek- MMA
piątek- MMA
sobota- Basen lub bieg długi dystans
niedziela - wypoczynek
I tydzień suplementacji
- wyrazna poprawa samopoczucia i trochę libido do góry miejscami uczucie przyładowania (skoki jakby energii ) wyrazne zwiększenie objętości jąder , znaczna poprawa sprawności seksualnej , co do samopoczucia bywały skoki miejscami głupkowate zachowania ale ogólny nastrój dobrze.
- TRENING - w tym tygodniu nie odczułem by suplementacja T-100 działała tak większa chęć do treningu , miejscami czułem poprawę wytrzymałości choć mogło być to spowodowane psychicznym nastawieniem , za to na macie pod koniec tygodnia czwartek i piątek wyrazna poprawa koncetracji.
II TYDZIEŃ suplementacji - oj tu już sie wiele dzieje .
-samopoczucie sie utrzymuje jest ok ale tu już dochodzi do momentalnych skoków agresji , naładowanie baterii do górnych granic czuje duży zapas energii , stabilizacja nastroju , choć zdaża mi się czasem szybko zirytować , duża objętość jąder i jak kamienie
sprawność seksualna na bardzo dobrym poziomie , miejscami rodzaj zapaści choć od małego ADHD więc nie zdaża mi sie nie myśleć o niczym wiecznie miliony myśli a tu zdaża mi sie mię poprostu pustkę coś nowego dla mnie choć ten rodzaj zapaści na plus .
TRENING - szczerze bardzo duży wzrost wytrzymałości tlenowej na interwałach miejscami nie miałem już co złapać kręciło mi sie w głowie a dodawałem kolejne interwały, i agresja przy tym ogromna coś świetnego jak dla mnie w poniedziałek dodałem 3 interwały a w środe już dodatkowe 2 czyli razem 5 , do tego skróciłem wykonywałem 30/30 dawałem sobie 40 sprintu 20 wypoczynku (ogromne zdziwienie )
za to przy treningu siłowym nie odczułem jakiegoś specjalnego wzrostu siły za to j/w ogromna agresja do ciężaru kipiałem i chodziłem w kółko sztangi przy drążku i poreczach bardzo szybko uzyskałem spiecia ramion przyjemne heheh aż dodałem szybka serie na koniec.
wiec na ten moment oprócz pozytywnej agresji i porzadnego skupienia nic wiecej nie moge powiedzieć , acha co zauważyłem wykonywałem o wiele lepiej technicznie ćwiczenia w przysiadzie schodziłem jeszcze niżej (miejscami po krzyczałem
) zależało mi na dobrej technice ale to dodaje do skupienia przy ćwiczeniach.
treningi MMA na macie dosłownie transformacja bardzo szybko zapamiętywałem techniki , bardzo szybko potrafiłem je w zadaniówkach wykorzystać bardzo duże skupienie i koncentracja , powiem tak dawałem z siebie max i więcej , sparingi każdy prawie mój , w parterze szybko żongowałem różnymi technikami , nabuzowany adrenaliną uf aż miło
Cieżko mi aż opisac na tarczach to sam siebie przeszłem , żaden suplement nie wspomagał mi tak treningu na macie jak na ten moment T-100 i tu bez reklamy bo mówie o swoich subiektywnych odczuciach. Ani suplementacja kreatyną BCAA itd nie wspomagała mi treningu MMA w taki sposób . j/w ciężko opisać.
SEN - NA duży plus ale napewno nie jest to spowodowane tylko t-100 magnez , dodam że jem na bardzo wysokim poziomie , zdażyło mi sie z 2-3 razy że było mi chwile po treningu MMA niedobrze (wcześniej długo już tak nie miałem ) ale może to być spowodowane także że przykładam sie o wiele bardziej do treningu jak wcześniej na 100% to teraz na 200%.
na ten moment tyle , troche chaotycznie ale chciałem jak najdokładniej opisać wszystko kolejna część tej relacji dam za tydzień czasu .
pozdrawiam (ewentualne uwagi , lub sugestie bardzo prosze) proszę o ludzi którzy obrali sobie za cel BOJKOT działu o nie wypowiadanie się dziękuje