"Sulejman Kerimow chciał trzech piłkarzy: Neymara (Santos), Messiego (Barcelona) i Eto'o. Tego ostatniego już udało się namówić na transfer", mówi w wywiadzie dla CNN, szkoleniowiec Anżi Machaczkała, Roberto Carlos.
"Rozmawialiśmy z Eto'o już wcześniej, chciał przemyśleć swoją decyzję. Po jakimś czasie zadzwonił do mnie. Wyjaśniłem mu działania klubu i zapytałem czego oczekiwałby, by czuć się ważniejszym niż był w Interze. To pierwszy z trzech wielkich transferów. Czekamy na kolejne", mówi grający trener.
"Właściciel klubu oprócz zatrudnienia Samuela, chce sprowadzić kolejne wielkie gwiazdy i zrobić zespół, który będzie ze sobą grał co najmniej pięć lub sześć sezonów. Myslę, że w styczniu lub lutym przyjdą do nas kolejni zawodnicy. Jeden wielki gracz, może dwóch. By rywalizować w europejskih pucharach musimy mieć silniejszy zespół", twierdzi Brazylijczyk, który dodaje, iż "w przyszłym sezonie ligi rosyjskiej chcemy znaleźć się na podium."
No to nie pozostalo nic jak tylko czekac do stycznia kogo ruscy kupią