marcia1990 / redukcyjno-motywacyjny spowiednik :-)

Ooo, ładnie pomim wyjazdowego żywienia

Dorzuć sobie kolejne 25g węglowodanów złożonych. Możesz już kasze, ryż, chleb i makaron razowy Tylko na ziemniaki i kukurydzę nie pozwlam

Okej, czyli przechodzę na 1800kcal, tak?

Tak I ciekawa jestem okrutnie, czy to już koniec będzie

No zobaczymy co pokaże centymetr za tydzień. Może w końcu dostanę okres i trochę wody zejdzie. Najgorsze jest to, że teraz każdy ruch sprawia mi ogromny ból i siłownia ograniczona jest do minimum. W piątek pójdę chyba do lekarza, bo dłużej nie dam rady.

Ulala... Idź do lekarza koniecznie

12 października - dzień 43


MISKA

-> Warzywa: 2 pomidory, 4 ogórki kiszone, 2 papryki, cukinia
-> Napoje: 1,5l wody, 1 x kawa czarna, 2 x dziurawiec z melisą
-> Suplementy: Chela-Mag, Omega-3, Kelp, Multilac, BodyMax, MerzSpecial, wit. C, enzymy
-> Poza programem: brak

14 października - dzień 45


MISKA

-> Warzywa: 2 pomidory, 8 ogórków kiszonych, 2 papryki, cukinia, pieczarki, marchew, seler
-> Napoje: 1,5l wody, 2 x kawa czarna
-> Suplementy: Chela-Mag, Omega-3, Kelp, Multilac, BodyMax, MerzSpecial, wit. C, enzymy, castanus
-> Poza programem: brak

MIX wieczorno-nocy był oczywiście rozłożony w czasie.

GADANINA

-> Ostatnio na nic nie mam czasu, siedzę do 2 w nocy a wstaje po 6. Ale jakoś nie czuję zmęczenia. To dziwne, bo ZAWSZE musiałam choć pół godziny pospać w dzień, aby normalnie funkcjonować, a teraz nawet mi do głowy nie przychodzi myśl o spaniu.

-> Wczoraj byłam u lekarza z tym moim karkiem. Dowiedziałam się, że mam dużo kręcić głową, kupić plastry rozgrzewające i snmarować maścią przeciwbólową. Mam nie dźwigać i jak najczęściej w ciągu dnia leżeć płasko. Szkoda tylko, że to nie pomaga.

-> Włosy. Mogę oficjalnie stwierdzić, że nie wypadają mi już włosy. Owszem, zawsze się kilka złamie, ale to nie jest cała wanna kłaków tylko pojedyncze włoski.

-> Waga. Podaję zaległą wagę = 67,3kg (ost. 67,8kg).

O kurczę, przy podniesionej kaloryczności spadki są? No zayebiście po prostu. Naprawiłaś się, Marcia

Z tym karkiem, hmmm Gdzie okładnie boli? Bo takie wiesz, smarowanie maścią to po co, skoro przyczyny nie wyeliminuje?

No jestem w szoku, że tyle można jeść i nie tyć a w dodatku nawet odrobinę chudnąć. Super!

Ból odczuwam mniej więcej w tych miejscach, które zaznaczyłam. Od 2 tygodni boli mnie codziennie. Pojawia się w momencie, gdy otworze oczy rano i z małymi przerwami utrzymuje się cały dzień.






Zmieniony przez - marcia1990 w dniu 2011-10-15 12:59:52

16 października - dzień 47


MISKA

-> Warzywa: 2 pomidory, 3 papryki, sałata
-> Napoje: 1,5l wody, 3 x kawa czarna, 2 x melisa, dziurawiec, rumianek
-> Suplementy: Chela-Mag B6 Forte, Omega-3, Kelp, Multilac, BodyMax, MerzSpecial, wit. C, enzymy, Castanus
-> Poza programem: brak

Śniadanie: Owsianka z owocami i wiórkami kokosowymi
Obiad: Kurczak z makaronem pełnoziarnistym + sałatka z łyżką oliwy
Deser: Placuszki owsiane z cynamonem i masłem orzechowym
Kolacja: Jajka sadzone z żółtym serem + papryka i pomidor

TRENING

-> z bólem 50 minut aero (bieżnia)