Skończyłam poprzednie a na siłownię zacznę chodzić regularnie dopiero w przyszłym tygodniu, jak młodsza córa pójdzie do szkoły.
Planowałam porobić sobie różne ćwiczenia dla przyjemności i potestować co może mój kręgosłup a co nie.
Wczoraj zdobiłam
1a. Prostowanie nóg w siadzie 4x12 21,36kg*
1b. Wyciskanie stojąc 4x12 12,24kg*
2a. Uginanie nóg leżąc 3x12 21,36kg
2b. Wiosłowanie w opadzie 3x12 12,24kg**
* część obciążenia mam w funtach więc takie śmieszne ułamki wychodzą ;)
** tutaj ograniczenie stanowi odcinek lędźwiowy, więc starałam skupić się maksymalnie na technice, przy takim małym ciężarze
Ponieważ ćwiczyłam późno, nie chciałam już hałasować i wyciągać obciążeń spod łóżka, wzięłam to co było na wierzchu. Myślałam, że będzie łatwo. Okazało się, że trzecie i czwarte serie już z dużym trudem. W ogóle nie miałam mocy
No ale dzisiaj już wiem dlaczego - obudziłam się cała połamana i bez głosu
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
tylko muszę więcej miejsca wokół ławeczki zrobić, tzn. pozbyć się łóżka
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
mięso mielone było czysto wołowe ale to było najbliższe wartościami, dokładnych nie mam bo opakowanie już wyrzuciłam, pamiętam że tłuszczu 10g/100g
serek też ciut inny ale róznice niecały 1g/100g produktu (tak ładnie patrzył na mnie z lodówki
tam gdzie jest mleko, to do kawy, z tym, że moje ma 4,7% tłuszczu
do każdego posiłku sałata albo fasolka szpragowa
z aktywności był tylko spacer z dziećmi ponad 5 km i pompki)
i kolejna miska
obiad z kolacją zamieniony miejscami, na obiad była zupa, taka gęsta, ze łycha staje, ujęłam tylko niektóre składniki
chyba ogarnęłam dzisiejszy trening
robiłam obwodowo, sprawdzając obciążenia
w drugiej serii jest więcej ćwiczeń, bo maszyny były zajęte, wolałam coś robić niż stać i czekać
przed treningiem 10 minut rozgrzewki na wioślarzu z obciążeniem 7, po treningu 20 minut z obciążeniem 5
i ogólnie to nie ogarniam tych ciężarów, na mojej ławeczce 21 kg to juz mocno czuję w prostowaniu a zwłaszcza uginaniu nóg, a tutaj jak szmata
nie mam pojęcia jakie ma to przełożenie
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2011-09-06 23:37:53
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
dzisiaj tylko spacer
skończę pompki i idę spać bo mam dreszcze może się wypocę w nocy to jutro odżyję
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2011-09-07 21:14:40
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)