marcia1990 / redukcyjno-motywacyjny spowiednik :-)

Ok, dzisiaj kupię magnez i zapas kurkowych serduszek. :)
A możesz mi powiedzieć jaki one mają wpływ na organizm? Czytałam dzisiaj coś o protokole na kortyzol i tam właśnie były między innymi herbatki, kurze serca i zastanawiałam się jakie mają działanie.

Kortyzol to hormon, który wydziela się w czasie stresu. Jego nadmiar powoduje m.in. trudności w spaleniu/odkładaniu się tłuszczu w rejonie brzucha. Tym skutkiem jednak u Ciebie się martwic nie ma co, przynajmniej na razie, bo przecież nie wiemy, jak wygląda proces chudnięcia, jaki masz zaprogramowany w genach (inna rzecz to zagłodzenie się, a inna zredukowanie ). W Twoim przypadku obecnie najważniejszy jest fakt, że kortyzol to 'anti-sleep hormone' i tym się trzeba zająć

Przepraszam, ze sie wcinam w temat ale zaintrygowaly mnie te serca drobiowe. Czy ich spozycie ma wplyw na kortyzol? Nie znalazlam w googlach odpowiedzi na to.

Zmieniony przez - lunika w dniu 2011-08-31 13:32:27

Marta, ja to wszystko wiem. Tylko interesuje mnie jaki związek mają serca z kortyzolem. Chodzi o białko?

Lunika, ja znalazłam tylko, że są dobre jako posiłek potreningowy dla osób z problemami z kortyzolem. :)

Zmieniony przez - marcia1990 w dniu 2011-08-31 13:33:57

"Tylko interesuje mnie jaki związek mają serca z kortyzolem. Chodzi o białko?"
Dołaczam sie do tego pytania.
Naszukalam sie po stronach i nie znalazlam nic co by wyjasnilo to.
Swoja droga to intrygujace, ze mozna leczyc sie jedzeniem zamiast lykac prochy. Przyjemne z pozytecznym

Słowo klucz: fosfatydyloseryna (ang. phosphatidylserine)

Zdecydowanie najlepszym naturalnym źródłem jest mózg wołowy, ale ze względu na niedawne akcje z prionami wolę go nie zalecać (może i obawy na wyrost, ale kto tam wie).

Swoja droga to intrygujace, ze mozna leczyc sie jedzeniem zamiast lykac prochy.

Hehe, to jest właśnie koncepcja naszego działu Poczytajcie u niektórych dziewczyn, jak przywróciłyśmy im okres karkówką i herbatkami ziołowymi, zamiast tonami syntetycznych hormonów, powszechnie znanych pod subtelną nazwą "tabletki antykoncepcyjne".

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-08-31 14:43:01

Zdjęcia: Zrobiłam i nie wiedziałam, że jest tak źle. :( Jest mi mega-ciężko je tutaj wstawić (to chyba już 10 próba). Ale teraz może być już tylko lepiej... Nie?

Co do serduszek to dzięki za wskazówkę. Doczytałam w google i teraz wiem o co chodzi. :)

Dzisiaj cały dzień zgodnie z planem. Sporo zieleniny, 3 x herbatka z dziurawca, 2 x melisa, 1 x Chela-Mag B6. Generalnie w ogóle nie byłam głodna. II śniadanie nawet jadłam na siłę, gdzie zawsze nie mogłam się go doczekać. :)
Ruch: to co rano + godzinny spacer wieczorem. Hmmm, mam wrażenie, że dzisiaj totalnie nic nie robiłam. Zawsze to tak około 2,5h ćwiczyłam. Dziwnie.

Chciałam wstawić miskę na jutro, ale niestety dziennik nie chce ze mną współpracować - obojętnie jaki posiłek dodaję wychodzi mi zero kcal/b/t/w. Nie wiem co jest grane. Spróbuję jutro rano. Póki co na śniadanie zjem omlet usmażony na maśle klarowanym (wychodzi 207kcal/B:17/T:15/W:1. W "planach miskowych" są jeszcze serduszka, wołowinka i kurak... ;)




Zmieniony przez - marcia1990 w dniu 2011-08-31 22:43:00

Mi też dziennik dziś szwankuje, więc to chyba grubsza awaria

A do sylwetki nie masz się co przyczepiać - marzy mi się taka talia

Zmieniony przez - bulinka_86 w dniu 2011-08-31 23:11:02

No widzisz, a ja oczywiście doszłam do wniosku, że nie potrafię obsługiwać dziennika i w akcie desperacji zaczęłam oglądać filmik instruktażowy

Talia jest chyba JEDYNYM obszarem mojego ciała do którego raczej się nie czepiam.

Zmieniony przez - marcia1990 w dniu 2011-08-31 23:22:03

Marcia, delikatnie banieczką w ścianę stuknij! Ciało masz fajne, do dopracowania, ale na pewno nie ma tu żadnej patologii!