20.07.11
Bieg w terenie 11,3km
Czas: 1h 7min Hrsr: 156
Choć pogoda z rana nie zapowiadała biegów, a zestaw słuchawkowy do LG odmówił posłuszeństwa zaraz po wyjściu z domu, nie dałam za wygraną. Zamieniłam telefon na mp3 i pobiegłam
Asfalt w miarę suchy, za to leśne ścieżki podmokłe. Gdzieś jednak trzeba zrobić te 11km, a najlepiej biega się daleko od samochodów.
Biegło mi się bardzo dobrze, Asicsy spisują się rewelacyjnie
Na do widzenia moja dzisiejsza improwizacja - awokado wersja wysokocholesterolowa
Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2011-07-20 21:52:48
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."