Poprzedni taki trening: https://www.sfd.pl/-t703065-s53.html#post10
Wybicie z karku + wyciskanie od czubka głowy stojąc - rampa 6:
1 wybicie + 5 wyciśnięć.
6x 35
6x 45
6x 55
6x 65
Przysiady - rampa 6:
6x 65
6x 85
6x 105
6x 125
Wspięcia na palce:
+20kg do ostatniej serii przysiadów.
145x 20
Wyciskanie wąsko sztangi na skosie dolnym - rampa 6:
6x 60
6x 70
6x 80
6x 90
4x 100
MDS Wyciskanie hantli na skosie 45st/30st/poziom - 10/M/M:
Pierwszy człon 10 powtórzeń, 2 pozostałe max, bez przerw.
10x 19,5
10x 22
10x 24,5
Prostowanie na wyciągu - rampa 12:
12x 30
12x 40
12x 50
12x 60
Unoszenie hantli bokiem stojąc - up and down the rack 6:
6x 9
6x 12
6x 14,5
6x 17
6x 19,5
10x 17
13x 14,5
15x 12
17x 9
+ duperele na przedramie.
Po treningu bez aero.
Komentarze:
Trening z rana, po 1 posiłku - ble
- wybicie + wyciski - nielekko
- siady - w lewym kolanie od początku czułem taki dziwny dyskomfort, który nasilił się już przy 105 kg. Mialem cofnac sie do 135, ale po 125 juz dałem se spokój. Kolano "kłuje" nawet jak normalnie kucnę.
- wspiecia - spoko.
- wyciskanie wasko - luźniej.
- MDS klatka - ostra sieka
- prostowanie - katorga dla tricepsów
- unoszenie up and down the rack - ostro.
A tu posiłek po treningu - makaron z rosołem i pierś w panierce
Pozdro!