Dziewczynki lepiej lepiej już. U lekarza nie byłam, przeszło jak narazie, ale powiem wam że miałam stracha, bo ból był naprawdę uciążliwy, i potem to dziwne osłabienie, cięzkie oddychanie jak po grypie
. Nie wiem co toto było, jeszcze wczoraj jakies rewolucje żołądkowe, wzdęcia i cos a'la w podobie cały dzien,masakra
Dziś zaczęłam oczyszczanie nerek, więc będzie picieee na maksa, obawiam się trochę, czy dam radę wytrwać te 5 dni, bo taakie ograniczenia są dla mnie mega ciężkie.
Po koktajlu z truskawek poszłam
na silkę:
trening sil. wytrzym tydz A:
800m sprint
25 przysiadów
25 CurtisP*
4x obwód 25 pompek 25 Sdlhp**
25 CurtisP
25 przysiadów
800m sprintu
*20kg
**20kg
pompki nie wszystkie męskie<aczkolwiek większość
>, z przerwami, ostanie w oparciu o ławeczkę
czas:
59 min. Dłużej chyba niż ostatnio, ale byłam dziś tylko po sokach i koktajlu owocowym, i może to wcześniejsze osłabienie o sobie jeszcze dało znac, bo oddaychałam cieżko jak lokomotywa
i w głowie się troche kręciło przy wypadach.
Dzisiejsza miska: 1-szy dzień oczyszczania
2 szkl wody, 2 szkl drink na nerki, 2 kubki pokrzywy, koktajl truskawkowy, salatka: pomidory, szpinak, ogorek, rzodkiweka
potem zupka warzywna, soki, soki....soki
------
Iza mam pytanie co do tej zupki warzywnej: jak to ma wyglądać 1/4 skórek od ziemniaka? to znaczy ile? aa i te skórki potem zjeść?? jakoś nie mogę ogranąc
aaa no i dodam, że czuję się kompletnie bez sił, ciężko mi ręce przez chwilę w górze utrzymac, ogólnie jak zwiędły liść się czuje.
Zmieniony przez - asika20 w dniu 2011-06-13 16:21:59