Kai Greene - IFBB PRO

'Tak na prawde to jego sprawa co robi w zyciu osobistym'

moze dla ciebie, dla mnie jak cos robi w zyciu osobistym, cos co jest tak zboczone jak wkladanie czlonka w owoc to nie pokazuje sie tego publicznie, niech dla siebie zachowa. ale jak widac to ja jestem jakis popie***lony ze na widok takich rzeczy poprostu odrzuca mnie od goscia. moze i dobrze sie prezentuje ale napewno nie wybiora go przez takie cos na mr olimpie, tutaj chodzi o reklame, a mysle ze nie tylko mi sie takie sceny nie podobaja...

To twoje zdanie.
Ja sie z tym nie zgadzam i tyle.
Kto tu powiedzial ze jestes popi******y?
Ja pedofili i pedałów nie cierpie, ale troche poczytalem i posluchalem wywiadow z Kaiem i wiem ze Kai ceni sztuke itd. jakos tak moze on uwaza to za sztuke takie pozowanie, u niego na chacie jest duzo malowidel z nagim ludzkim cialem, jak dla mnie to jego sprawa.

dokładnie jak wyzej.Jay co chwile wspomina ze chce byc jak najlepszym ambasadorem kulturystyki i mysle ze jest to wazna funkcja i kryterium na tych zawodach.a jezeli taki Kai pedali sie dla kasy(bo mowicie ze ma laske-wiec robil to zeby sie wybic) to takowym byc nie moze-ja stracilem do niego szacunek jako do czlowieka a ze jest dobrym zawodnikiem to nie przecze ale nie mowcie ze to nie ma znaczenia w ogolnym odbiorze jego postaci

Podsumowujac koles ma zryta psychike, przegranie zawodow porownuje do smierci rodzica! , rucha owoce, niby ma panne ktorey nikt nie widzial (nie ma zdjec) i wystepuje w geyowskich pornolach. Bierze tony koksu, psychotropow + wykonuje to samo pozowanie od paru lat. Jest pokraczny i ma ciaze!

Mysle ,ze idealnie nadaje sie na przyszlego Mr O!

EDIT: ale zapomnialem , interesuje sie sztuka ,dlatego musibyc zayebisty! To naprawde niesamowicie przydatna dziedzina naszego zycia



Zmieniony przez - OwnaGe w dniu 2011-05-11 22:20:29

a te jego sapanie o sztuce, umysle i inne gowna to imo tylko zeby pokazac jaki to on madry i ile to on nie poswiecil - jak dla mnie to zwykle biadolenie i xero haneya, cutler przynajmniej zachowuje sie jak normalny czlowiek i nie wali takich farmazonow zeby myslano o nim bog wie jak.

Mam do niego spore uprzedzenia, ale szczyt bajcepsa ma fantastyczny

PS. Po prostu nie w te strone nie ma co robic filozofi z BB i jakies *******one cierpientnictwo. BB ma byc na maxa pozywywnym dodadkiem do zycia, ktory pcha i motywuje do ciezkiej pracy. A nie jakies brednie przebieranca ktory laduje melony, ambasador BB to nie tylko sylwetka ale przedewszystkim OSOBOWOSC a kai ma ja z***ana.

Dokładnie nie ma co robić z szamba perfumerii

niby ma panne ktorey nikt nie widzial (nie ma zdjec)

Przez kilka lat Greene spotykal sie z Dayana Cedeau. Cedeau zawsze mowila ze wszystkie pogloski o tym jakoby Greene mial gejowskie zapedy, to bzdury.

Zdjecie z 2008 roku.

Pomijam juz calkowicie jego prywatne zycie, i te wyczyny z owocem - mnie osobiscie ( co wiele razy tutaj pisalem) jego sylwetka poprostu zupelnie nie pasuje. I nigdy go nie skreslalem, jak mu sie "noga powinela" bo nigdy mu nie kibicowalem. Jak dla mnie to powinien byc poza pierwsza 6 na Mr.O


Zmieniony przez - Possible w dniu 2011-05-11 23:51:32

Mogłby mi ktoś wytłumaczyć o co dokładnie chodziło z tym melonem? Szukałem w necie ale nie doszukałem się. Co do Kaia to nie interesuje się jego życiem prywatnym i jakim jest człowiekiem. Od jakiegoś czasu śledzę jego kariere i występy na zadowach bo mi osobiście podoba mi się jego sylwetka. Jego "śmieszne" pokazy są mi obojętne, jeśli lubi postać na scenie na głowie to niech stoi, jednym się to podoa innym nie i nie ma co nad tym debatować bo wiadomo, że każdy ma swoje zdanie i upodobania.

no tak, bawili sie razem z nią swoimi pisiorkami