Kai Greene - IFBB PRO

Wiadomo jak sprawa wygląda. Przecież nie myślę, że zawodowcy IFBB rozbudowują swoje sylwetki tylko na kreatynie
Chodzi mi o to, że nie sądzę aby ktoś wiedział dokładnie co i ile Kai stosuje. Tak samo śmiał się Lee Priest jak czytał w magazynie rzekomo prawdziwe wypowiedzi swój temat.

Ale moze chyba polemizowac np. czego uzyl za duzo(wedlug niego) ?

Priest to akurat sam podaje na forum swoje cykle, aczkolwiek malo osob w nie wierzy. Jezeli gosc sie kreci obok amerykanskich prosow i trenerow nie widze powodu aby nie mial takich informacji

moze po zajeciu tak odleglego jak na siebie miejsca zmieni piorytety i znowu postawi na maksymalne przygotowanie

Jasne, że w tym poście może być trochę prawdy, ale w pełni ufać też nie ma co. W końcu to tylko "ciekawostka"
A wracając do Kaia to mam nadzieję, że brak formy na Mr.O był tylko jednorazowym potknięciem!

to juz bylo kolejne z rzedu potkniecie.
warto porownac kaia z pierwszej strony i z ostatniej.
wtedy jego sylwetka nie byla az tak masywna ale harmonijna,obecnie ma ogromna mase ale jego sylwetka wyglada pokracznie i karykaturalnie.do tego ten strasznie rozdety brzuch!.
chocby z tego wzgledu powinien zajac nizsze miejsce-cos kolo 10 -tego.
mysle ,ze nie tedy droga wiedzie do mr olympia.......
podobny problem z brzuchem pojawil sie tez niestety u piotrkowicza.nie moze juz tego ukryc-widac w pozach nawet na kaptury.....
jezeli to opanuje na przyszla olimpie powinno byc lepsze miejsce

To fakt. Piotrkowicz pod względem brzucha dorównuje co niektórym zawodnikom w pełni. Niestety...
U Kaia jakoś mi to nie przeszkadza. No może jedynie jak wyciska na płaskiej to wygląda to tragicznie. Ale taką płaci się cenę za wielką masę, bez której Kai mógłby jedynie marzyć o walce o tytuł.

Bo teraz wszystko idzie w strone oby jak "najszybciej" co kosztuje sporo na estetyce sylwetki .Culter budowal taka mase wiele lat i nie ma bebzona jak Kai .

a to co jest? jeden moze wciagnac mocniej, drugi mniej, kazdy z nich ma taki bemben, tylko nie kazdy moze go zakryc na scenie...